@Krychu
Młody Chavezik jest rozpieszczony... stąd to wszystko... o pieniądze również martwić się nie musi. Wydaje mi się, że to kolejny bokser, który stracił ambicje czysto sportowe.
(24-09-2013 02:29 PM)RedHawk napisał(a): [ -> ]w półciężkiej to Chavez nie miałby przewagi w warunkach fizycznych
Przewagi by nie miał, ale wzrost 183 cm na półciężką jest OK. Tyle samo ma np. juniorciężki Masternak (wg. Boxreca).
@Metzger
Słyszałem, że Masternak ma spokojnie 186 cm
(24-09-2013 03:01 PM)RedHawk napisał(a): [ -> ]Słyszałem, że Masternak ma spokojnie 186 cm
Pooglądałem zdjęcia z jego różnych fejstufejsów, porównałem wzrost rywali i faktycznie musi mieć więcej niż 183 cm. Skąd Boxrec bierze te liczby?
Juniorek spróbuje zbić do 168 lbs , wątpię aby pulpetowi się udało . McDonald jest smaczniejszy od zdrowej diety , a po juniorku widać , że jest smakoszem
Juniorek ma konflikt z własnym ciałem. Wcale nie musi sie stołować w Macu.
Ja sie dziwię że on utrzymywał ten limit średniej tyle czasu dzień po walce ważać co pół lub junior ciężki.
Jeżeli uda mu sie pohasać w SS to wujek Suliman pewnie mu załatwi walke z Biką i może zostać mistrzem w drugiej kategorii.
W półciężkiej niezbyt go widze Stevenson, Sergiej czy Hopek nie dadzą mu szans a do walki z Szumenowem nie dojdzie z oczywistych powodów.
Ciekawa była by walka Fonfara-ChavezJR w półciężkiej. Wszystko zależało by od aklimatyzacji junior w lightheavweight.
Ciekaw jestem jak Senior Chavez ocenia karierę i kłopoty syna.
Mając za ojca tak wybitną postać boksu Julio Jr powinien się wstydzić paradowania w takim stanie jak na tej słynnej fotce. Kontakty na linii ojciec - syn muszą być napięte. Dobrze na młodego to pewnie nie wpływa.
(26-09-2013 02:52 PM)Sander napisał(a): [ -> ]Ciekaw jestem jak Senior Chavez ocenia karierę i kłopoty syna.
Wszystko mówi jego wzrok na fotce na poprzedniej stronie
A na serio, to chyba nawet na stronie głównej kiedyś pisali, o konflikcie seniora z juniorem na temat jego podejścia do treningów. Z jednej strony można zrozumieć młodego, bo mając za ojca bokserską legendę, musi odczuwać na sobie ogromną presję. Z drugiej jednak strony prowadzi się wyjątkowo nieprofesjonalnie pozwalając sobie na niekontrolowane tycie i olewając treningi nawet przed walką życia o czym wspominał Roach.