Forum - BOKSER.ORG

Wszyscy skreślają Janika, no pewnie faworytem nie jest. Liczę jedynie na to, iż Afolabi całkowicie zlekceważy Łukasza, a wtedy wszystko może się zdarzyć...

Ja go aboslutnie nie skresliłem. a jeżeli już to nie grubą kreską. Daje mu szanse sie pokazać bo jak napisałem wyżej w przeciągu roku Afolabi walczył tylko dwa razy ale za to intensywnie z Huckiem.

Łukasz to wygra według mnie.

W czym jego szansę upatrujesz?

W tym że Afolabi to leniwa klucha rzadko jest dobrze przygotowany a dla Janika to ogromna szansa na zaistnienie w czołówce CW więc przygotowany będzie na 100%.Pozatym Afolabi w ostatniej walce z Huckiem wyglądał słabo i przegrał te walkę wyraźnie.

(14-09-2013 06:58 PM)TomaszX napisał(a): [ -> ]Afolabi w ostatniej walce z Huckiem wyglądał słabo i przegrał te walkę wyraźnie.

Tylko, że Huck to zupełnie inny poziom. Ja natomiast liczę na to, iż po walce właśnie z Huckiem Ola nie podejdzie do walki z Łukaszem na 100% swoich możliwości bo umówmy się Janik jest poza granicami naszego kraju bokserem całkowicie anonimowym.

Choćby podszedł na 80 % to i tak jest faworytem. Łukasz nie walczył z nikim tej klasy co Afolabi. Takie przeskoki z bumów na czołówkę są zawsze trudne.

Zbyt duży przeskok dla Janika , nie widzę dla niego szans z doświadczonym Afolabim .

Nie spodziewam się fajerwerków, ale Janik ma szansę się pokazać. Myślę, że Afolabi będzie przygotowany na 80% i będzie się meczył z Janikiem. Obstawiam wygraną na punkty Afolabiego, ale 2-1. Liczę, że Łukasz się postawi i da dobrą walkę. Poza tym Afolabi to mistrz remisów ma ich w swojej kolekcji aż 4, no i tu pojawia się pytanie, czy rzeczywiście jest taki mało wyraźny w swoich walkach, że sędziowie tak punktują, czy coś z jego stylem walki jest nie tak? Janik ma szanse i to całkiem realne, a z racji mojego wrodzonego patriotyzmu bedę mu kibicował.

Z jednej strony należałoby się cieszyć, ze chłopak dostanie szanse zaistnienia po wielu latach obijania bumów. Z drugiej strony jednak taki sposób prowadzenia bokserów, jaki mamy w grupie Wasilewskiego nazwałbym gospodarką rabunkową. Nie ma stopniowania trudności, tylko bicie dziadów, a potem skok na głęboką wodę.Jak skończyło się wystawienie Bonina na Haye'a czy Wawrzyka na Powietkina, to wiemy. Z Janikiem chyba będzie podobnie, tym bardziej że dobrze wyszkolony technicznie Afolabi nie będzie mu pasował stylem. Już bardziej leżałby Janikowi taki np. Arslan, a nawet Huck.