Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Łukasz Janik vs Ola Afolabi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Miałem 116:112 dla Afolabiego. Kilka rund było wyrównanych (z pamięci 1,2,9,12), ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Ola bił bardziej precyzyjnie, a jego ciosy na korpus robiły wrażenie na Janiku.

Łukasz pokazał się od bardzo dobrej strony, zostawił w ringu serce i co najważniejsze - dał twardą walkę zawodnikowi top5-10 Cruiser. Na pewno dostanie jeszcze ciekawe oferty. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jego dyspozycją.

Afolabi moim zdaniem pokazał lepszą formę niż w ostatniej walce z Huckiem, gdzie był ospały. Podobały mi się jego ciosy na korpus. Dobrze byłoby widzieć go częściej w ringu.
Bardzo dobra walka Janika, którego należy pochwalić nie tylko za waleczność, ale i za taktykę ( także trenera Łapina). Nie przyjął walki na dystans, ale narzucił rywalowi wymianę w półdystansie, w której czuł się lepiej. Polak pomagał sobie częstym klinczowaniem, ale skoro sędzia na to pozwalał, to znaczy, że chyba nie przekroczył granic przyzwoitości. Janik dobrze wypadł pod względem siłowym i szybkościowym, natomiast o przegranej zadecydowały braki w wyszkoleniu zarówno w ofensywie (ubogi repertuar ciosów), jak i defensywie (nieszczelna garda, mało skuteczny balans). Poprawienie techniki jest możliwe i jeśli do tego dojdzie, to Janika będzie stać na duże sukcesy.
Janik zaprezentował się świetnie, w moim odczuciu był bliski wygranej tego pojedynku, tak na prawdę robotę zrobiły te ciosy w wątrobę... Łukasz mając na nie receptę wygrałby z palcem w nosie z Afolabim, był aktywniejszy, zadawał więcej ciosów. Pokazał serce do walki, dzięki tej walce cenię go bardziej od Masternaka... i wcale nie jestem taki pewny kto wygrałby ew. rewanż Janik-Masternak, Mateusz ostatnimi czasy zaliczył regres formy.
Tak naprawdę poza 2 ostatnim rundami, w których Afolabi stracił koncentrację, to jego przewaga nie podlegała dyskusji. Janik straszliwie pruł powietrze tymi sierpowymi. W połowie walki myślałem, że finał będzie podobny do Gołowkin vs Macklin.
Afolabi wygrał zasłużenie, ale Janik pokazał, że ma jaja. Brawo Łukasz. Myślę, że Janik przy odpowiednim doborze kolejnych rywali ma jeszcze szansę na zaistnienie i cała kariera jeszcze przed nim.
Dobra walka Janika , dużo nie brakło i by wyrwał remis co byłoby sporym osiągnięciem , w końcu Afolabi jest w TOP 5 cruiser. Chciałbym zobaczyć rewanż z Masternakiem .
Sam punktowałem 115:113 dla Oli , dając 9 dla Janika wyszło 114:114 .
Szacun dla Janika, jak dla mnie walczył najlepiej jak tylko możliwości mu na to pozwalały. Świetna taktyka, która nie pozwoliła Afolabi w pełni wykorzystać jego umiejętności walki z kontry, czyli częste klincze zaraz po ciosie, przy tym ciągły ruch, ciosy w kombinacjach - część w barki czy rękawice ale duża część wchodziła, przy tym kondycja naprawdę imponująca bo walczył w naprawdę świetnym tempie a przyjął też dużo bomb na dół które wyraźnie odczuwał. Nie wygrał, ale może być dumny z walki życia.
Bardzo dobra walka w wykonaniu Janika, dał radę w 100%, narzucił ostre tempo ładnie pracował na nogach, zabrakło trochę precyzji i większego arsenału ciosów, na tak dobrego boksera jak Afolabi dwie kombinacje 3-4 ciosów to za mało. Janik może być dumny z tej walki, naprawdę widać było, że dał z siebie wszystko. Mocno zapunktował w moich oczach.
Janik się trochę od Kliczki pouczył. I te klincze spełniały swoją rolę znakomicie. Jak Janik nie będzie pił, to jeszcze sporo z niego będzie Big Grin Więcej niż z Kołodzieja.

Na eastsideboxing napisali, że sędzia pozwalał na zbyt wiele Janikowi, przez co walka była brzydka do oglądania. Wynik 114-114 uznali za zawyżony na korzyść Janika.

Zamieszczam link do wideo z walki:
http://www.dailymotion.com/video/x16qn6w...anik_sport

A w ogóle powiem wam, że Janik to mi z twarzy do Marka Piotrowskiego podobny.
Adammobp
No nie wiem czy sędzia pomagał Janikowi. Przykład choćby taki, że Afolabi uderzył go wyraźnie poniżej pasa, a Anglik dostał tylko upomnienie. A w następnej walce w niemal analogicznej sytuacji Perez od razu dostał upomnienie... Także nie do końca wiem na czym miała ta pomoc polegać...
A piunktacja? No remis to niezasłużony, ale jakby się uparł to da radę tak wypunktować i nie będzie to wałek tylko kontrowersja.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie