Forum - BOKSER.ORG

Pełna wersja: Fonfara vs Campillo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Dokladnie Metzger. Ja oczywiście cieszę się z wygranej Fonfary, ale niesmak pozostał...gdyby Campillo nie miał szklanej szczęki to odniósł by zdecydowane zwcięstwo na punkty...
Tak, ale nie ma co narzekać. Jest zwycięstwo, to się liczy. Uderzenie w boksie i twardą szczękę też trzeba mieć, nie tylko świetną technikę. Ale też nie ma co się oszukiwać, na 8 rund (dziewiątej nie liczę) Andrzej wygrał max 2. Niedostatki są, ale jest też wynik. Ja mimo wszystko jestem usatysfakcjonowany: )
Brawo dla Andrzeja za zwycięstwo, ale widać było, że został po prostu ujechany na tych obozach. Brak świeżości, szybkości, siły był widoczny od początku. Człowiek odpowiedzialny w Team Fonfara za przygotowanie fizyczne powinien polecieć od razu. Andrzej pokazał jednak sercę i determinację mimo, że nic nie wychodziło.
Campillo wyglądał znakomicie w tej walce.
Fonfara momentami zbyt pasywny, więcej ciosów Gabriel zadawał i prowadził na punkty. Na szczęście Polak ma ciężką rękę i zrobił z niej użytek. Przepuszczenie i cios po którym naruszył rywala w 8 rundzie - klasa.
Nie wiem czy był przetrenowany czy nie ale na zbyt świeżego nie wyglądał. Fonfara team musi wziąć się do roboty tak na poważnie bo póki co wyniki lepsze niż dyspozycja Andrzeja.
Bardzo mnie cieszy to zwycięstwo, bo Campillo był bardzo trudnym rywalem, który Fonfarze nie leżał. To była walka boxer (Campillo) vs boxer/slugger (Fonfara), czyli układ niedobry dla Polaka. Campillo to zdecydowanie najlepszy technicznie zawodnik w półciężkiej (może obok Erdeia), który jednak chyba dorobił się szklanki po laniu zebranym od Kowalowa. Z innymi Fonfarze powinno iść lepiej, bo większość czołówki LHW to sluggerzy.
Do momentu przerwania walki Campillo prowadził na punkty u 2 sędziów stosunkiem 77-75, a u trzeciego wynik taki sam tylko w drugą stronę...hehe ja naprawde sie czasami zastanawiam skąd oni biorą tych sędziów...
Ja oglądając punktowałem 78-74 dla Campillo...całe szczęście, że Fonfara ma czym uderzyć...
@Martin

Ja punktowałem podobnie do Teddy'ego Atlasa. 79-73 dla Campillo. 8 runda mimo dobrej końcówki Andrzeja była zdecydowanie dla Hiszpana. Całe szczęście, że nie było wałka, bo Fonfara czuł by się wtedy potwornie głupio i niezręcznie.
Widać, że szykowany był wałeczek na korzyść Fonfary. Dobrze, że nie był potrzebny, bo byłby to straszny obciach, jak Campillo przegrałby tę walkę na punkty.
A zdziwieni byli niektórzy skąd tak wysoki kurs na Hiszpana..
Jak wynika z punktacji Campillo prowadził u dwóch sędziów 77-75 , zaś trzeci dawał 77-75 na korzyść Andrzeja . Więc dosyć kontrowersyjna ocena sędziów po 8 rundach .Ale na szczęście Andrzej wygrał przed czasem i nie mieliśmy powtórki z walki Adamek -Cunningham Smile.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie