Fury vs Cunningham - Eliminator IBF

[Sander]

Nie wyobrażam sobie Adamka walczącego dobrze i skutecznie z kolesiem z takimi warunkami jak Fury. Byłoby to tak samo przewidywalne i bezlitosne dla Tomasza spotkanie jak walka z Vitalijem. Adamek to jedyny poważny przeciwnik McBride'a który go nie skończył przed czasem nie licząc wraku boksera i człowieka jakim był Mike. Na tle McBride'a szybki i ciągle w ruchu był nawet Gołota a potrafił go rozbić okrutnie mimo że to był młodszy i silniejszy McBride. Adamek zadał tyle ciosów i co one temu McBrideowi zrobiły? On w każdej walce po 5 rundzie jest nieprzytomny a tutaj sobie przechasał pełen dystans. Ale kończę off top za który przepraszam.

[Hugo]

@Pakman
Weź pod uwagę, że w wieku Fury'ego Władimr Kliczko był jeszcze daleko od swojej obecnej klasy, chociaż już zdobył po raz pierwszy pas mistrzowski (IBF), a Witalij Kliczko jeszcze nawet nie zadebiutował na zawodowym ringu bokserskim. Fury ma lata świetlne, żeby poprawić swój boks na tyle, aby zdobyć mistrzowski tytuł. Nie ma drugiego takiego boksera w HW, który robiłby tak szybkie postępy.

@AdamekFight
Żadna bańka nie pękła, a wręcz przeciwnie został zdany bardzo poważny egzamin. Fury leżał wcześniej z Pajkiciem i co to zmieniło. Szklana szczęka Fury'ego jest faktem, ale Władimir Kliczko też taką ma i jest niedościgłym mistrzem. Dopóki ktoś wygrywa, to znaczy, że jego silne strony z powodzeniem kompensują te słabe.

[AdamekFightPL]

@Hugo
Prosze Cie... Władimir przy Furym ma szczękę jak Adamek przy Cunninghamie. Zauważ jakie Władimir potrafił przyjąć bomby w walce z Hayem i ta jedna w walce z Wachem. Fury padł po ciosie cruisera ważącego 30 kg mniej i to w dodatku o renomie ''wacianego''...

[Hugo]

@AdamekFight

Dziwię się, że nie zauważyłeś różnicy pomiędzy ciosami, o których piszesz. Władimir z Haye'em nie został ani razu czysto trafiony, a z Wachem raz bodajże ciosem prostym ( i był chwilowo zamroczony) . Tymczasem Fury zarówno z Pajkiciem, jak i z Cunninghamem leżał po zamachowym cepie z dystansu. To bardziej dowodzi gapiostwa lub rozkojarzenia, niż szklanej szczęki, bo taki cios nie powinien w ogóle dojść celu, tylko z łatwością być wyłapany na gardę. To można porównać do sytuacji w której człowiek stoi bez ruchu i się nie broni, a drugi bezkarnie wali mu z pełnego zamachu w szczękę. Rzadko który bokser ustałby taki cios bity przez przypadkowego osiłka, a co dopiero przez wytrenowanego zawodnika.

[Sander]

Władymir swoją szczękę w pełnej krasie pokazał w walce z Peterem. Fury tak szklany nie jest na pewno.

[Adammobp]

Jest jeszcze kwestia tego, jak zawodnik reaguje po powstanie z desek (i czy w ogóle powstaje).

Władimir Kliczko w walce z Peterem mimo nokdaunów potrafił wygrywać rundy, w których nie leżał. A niby w walce np. z Sandersem po nokdaunach nie wiedział co się dzieje i już do siebie nie dochodził.

Fury dostał potężny cios, świetnie go zadał Cunningham. Miał prawo po nim paść. Nie powiedziałbym, że ma szklaną szczękę. Po prostu nie ma mocnej szczęki jak na takiego kolosa. Ale umiał przetrwać.

David Price, moim zdaniem, udowodnił, że ma szklaną szczękę. On po takim ciosie jaki dostał Fury pewnie już by z desek nie wstał, albo by tańczył jak pijany.

Ciekawe jak to będzie w Wilderem, czy bliżej mu do Price'a czy do Fury'ego. Bo że Amerykanin nie jest zbyt odporny, to raczej wiadomo.

[Hugo]

Przysłowie bokserskie mówi: "Nie ma bokserów odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni". To nie jest do końca prawda, bo oczywiście jedni są bardziej odporni, a drudzy mniej. Faktem jest jednak, że bokser o nie najlepszej odporności może tak udoskonalić swoja obronę, że praktycznie jest nie do trafienia w najbardziej wrażliwe punkty (czubek szczęki, okolice ucha, tętnica szyjna, splot słoneczny, wątroba). Najlepszym przykładem jest właśnie Władimir Kliczko.

Oceniając odporność boksera na ciosy trzeba brać pod uwagę nie tylko siłę ciosu rywala, ale także rodzaj ciosu oraz to, jak zachował się po nokdaunie. Jeżeli nie dał się wyliczyć, wstał, walczył dalej i wygrał przez nokaut, to jest to bardziej powód do chwały, niż kompromitacja. Nie rozumiem kibiców ( dziesiątki takich opinii na głównym portalu bokser.org), którzy deprecjonują wczorajsze zwycięstwo Fury'ego, a wcześniej zachwycali się np.wygraną Kirklanda nad Angulo, Adamka nad Walkerem lub Szpilki nad Mollo.

[AdamekFightPL]

@Hugo
Dziwie się, że nie zauważyłeś iż Haye czy Wach to jednak nie Cunningham. Siły ciosów tych 3 panów ni jak nie da się porównać. Cunningham pojedynczym ciosem nie kładł na deski nawet w wadze cruiser!! już nawet nie mówię o tym jednym ciosie, ale było jeszcze kilka, które robiły wrażenie na Tysonie. Gdyby Fury dostał takie ciosy jak Władimir od Wacha czy Haye'a to łeb by mu z karku spadł... nie wiem jak można porównywać szczękę Fury'ego i Władimira. Kliczko przyjmował bomby od Petera, Sandersa i kilku innych, ale nie padał po nich na dupę jak Tyson. Dla mnie Price i Fury to mega szklanki, aż wydaje się to być nie naturalne, że chłopy po 120 kg 2 m wzrostu padają po takich ciosach.

[Adammobp]

(21-04-2013 06:58 PM)AdamekFightPL napisał(a):  Kliczko przyjmował bomby od Petera, Sandersa i kilku innych, ale nie padał po nich na dupę jak Tyson.

A to ciekawe, nową wersję historii tu nam przedstawiasz.

[Metzger]

I co teraz? Pulew? Czy brytyjski pajac odważy się wyjść do Bułgara skoro wcześniej spękał przed Price'm i został położony przez wacianego cruisera?