Piłka nożna ogólnie

[Martin]

(22-05-2015 01:33 PM)BESTIA napisał(a):  Martin
Żałosne są te Twoje posty o Dudzie...

Kolego chyba temat pomyliłeś. Żałosny to jest Duda.

[Joker]

Duda fajny chłopak :v
Przebrała się miarka głosuję na Dude.

[Martin]

Duda podobno odchodzi z Legii...

[BESTIA]

Martin spójrz na swoje ostatnie posty i powiedz komu się tematy pomyliły.

[Wilczekstepowy]

Lech ponownie liderem. Nie spodziewałem się, że Lech pyknie Lechię na jej podwórku.

[Martin]

Walka będzie do ostatniej kolejki, ale nie zapominajmy o Jagiellonii...
Lechia, Wisła i Śląsk walczą o 4 miejsce.

[kubala1122331]

Ja też jestem pozytywnie zaskoczony. Zwycięstwo Lecha jak najbardziej zasłużone, mimo takich statystyk. Bo nie ma się co oszukiwać, faul Gersona na Sadajewie w 36 minucie był ewidentny. Gdyby było 0:2 i przewaga zawodnika, nie byłoby już emocji. Dobrze, że Gostomski na koniec zafundował paradę sezonu, bo znów można by wieeeeele zarzucać sędziemu spotkania.

[Martin]

Już dziś finał LE Sevilla vs Dnipro w Warszawie.

Czy jest ktoś kto stawia na Ukraińców? Ciężko takich znaleźć, a wg mnie nie można ich lekceważyć. Do finału nie docierają przypadkowe drużyny, wystarczy wspomnieć, iż piłkarze z Dniepropietrowska wyeliminowali kolejno takie firmy jak: Ajax Amsterdam, Club Brugge, Napoli.

Jak typujecie? Ja stawiam mimo wszystko na Hiszpanów, powiedzmy 2-1.

[kubala1122331]

Ja się spodziewam bardzo underowego meczu. Sądzę, że jakieś 1-0 po golu w końcówce dla Sevilli jest najbardziej prawdopodobnym rezultatem. Dnipro się nie podda, pokaże dobrą, skonsolidowaną obronę, ale jednak nie dadzą rady. Sevilla ma zbyt wysokie umiejętności i będzie zbyt zmobilizowana, bo awans i gra w LM w przyszłym sezonie będzie cenniejszą sprawą od tego trofeum.

[Gogolius]

Mecz już trwa i jest 2:2 pod koniec pierwszej połowy, więc nie ma się co wymądrząć, ale szczerze to jestem zdziwiony Waszymi typami.
Finały LE od lat są ciekawe, emocjonujące i obfitujące w gole, dogrywki, rzuty karne itd. Ten też nie zawodzi i podtrzymuje dobrą passę.
Nie ukrywajmy, że finały LM średnio się do tych LE nie umywają (chlubne wyjątki do ManU-Bayern w 99, Liverpool-Milan w 2005 czy od biedy te dwa ostatnie).

Ja kibicuję Dnipro