Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Cytat:Nie chociażby bo poza Belgią nie ma takiego systemu chyba nigdzie

W Holandii też coś dzielą. Ale chyba mistrz już w tym nie bierze udziału. Zaczynają się baraże, kto zagra w LM i kto w LE. Ale fakt, jest to raczej rzadko stosowane

Cytat:Plusem jest na pewno to, że jest rozgrywanych więcej meczów, ale ja widzę więcej minusów. 3/4 sezonu gra się o de facto półtora punktu a nie o trzy. Dzielenie się na grupy - bez sensu.
Czy nie lepiej aby ekstraklasa liczyła 18 zespołów i grałoby się 34 mecze w sezonie, lub zostawić te 16 drużyn i ponownie wprowadzić obok Pucharu Polski - Puchar Ligi, gdzię większość trenerów mogłaby dawać szanse młodym zawodnikom ogrywania się?

18 zespołów - NIE! To byłaby najgorsza reforma ze wszystkich. Liga byłaby tak nudna, że w ostatnich 10 kolejkach, 2-3 mecze były o coś, reszta to sparingi. Bardziej mi się podoba ten pomysł z pucharem Ekstraklasy.
Ale może inaczej... 37 meczów to za dużo. Co prawda grają w Anglii, Hiszpanii więcej tyle, że one nie muszą przedzierać się przez fazy eliminacyjne. I tak choćby Legia w rundzie jesiennej zagrała 21 meczów Ekstraklasie, 12 w pucharach i 3-4 w Pucharze Polski. To jest w sumie prawie 40 meczów w jedną rundę! Do tego jest potrzebnych co najmniej 35 zawodników... Dla mnie najlepszą reformą byłby... brak reformy, ale jedna zasadnicza zmiana. Rozgrywki zaczynamy miesiąc wcześniej i wyrzucamy kolejki z środka tygodnia. Wtedy drużyny już na początku sierpnia muszą być przygotowane, gramy wcześniej, a liczba spotkań nie jest za duża dla naszych eksportowych drużyn. Oczywiście kibice Widzewa będą narzekać, że ich klub gra mało meczów, ale my nie powinniśmy "robić dobrze" słabiakom tylko pomagać pucharowiczom, bo tylko tak możemy podnieść poziom lig. Wtedy taka przykłądowa Legia nie musi mieć 35 zawodników tylko normalną kadrę, aby nie skompromitować się w Europie i dobrze grać w lidze. 15 meczów w lidze + 3 w pucharze i 12 w pucharach = 30 meczów - do wytrzymania. Nie stać nas na granie prawie 40 meczów, my to nie Anglia, że zaczynamy w fazie grupowej i w pucharach gramy raptem 6 spotkań.

Cytat:Kubala młody jesteś, nie pamiętasz jak Widzew przyjeżdżał na Łazienkowską i ograł Legię 1:2, by sezon później zrobić to znów tyle, że w stosunku 2:3. To były mecze, które przeszły do historii polskiej piłki...a wówczas ekstraklasa liczyła....18 drużyn i nie było żadnego podziału na dwie grupy i dzielenia punktów.

Może i ich nie widziałem na żywo (choć pewnie oglądałem w wózeczku ), ale uwierz mi, że znam je prawie na pamięć Wspaniałe mecze.

[Gogolius]

Piszesz takiemu kubalalosowecyferki ze ManU bedzie mialo na transfery 200mln a ten pisze ze to nie Monaco i nie ma hajsu

Manchester przespal okienko przed sezonem i teraz za to placi - Moyes zwolniony, a do konca sezonu zespol prowadzic beda Butt i Giggs, a Walijczyk jest typowany na pelnoprawnego trenera w przyszlym roku. Mi sie to nie podoba, bo doswiadczenie ma zerowe.
Ostatnio chyba tylko dwoch bardzo dobrych pilkarzy osiagnelo z miejsca duze sukcesy w duzym klubie, ale Guardiola w Barcy trafil na mega sklad i ciezko bylo to zepsuc, natomiast Conte wczesniej jednak trenowal inne zespoly a Juve to ukoronowanie jego warsztatu.
Giggs podstawy ma malutkie i boje sie niewypalu jakich bylo juz wiele.

Jak idzie o reforme ligi to zdecydowanie jesli isc to ku zmniejszeniu ilosci zespolow niz zwiekszeniu. Ja bym zmniejszyl lige do 12 zespolow i zrobil 33 mecze w trzech seriach jak jest (bylo) w Szkocji i wsio.

Tak samo podzielilbym 1. lige na grupe polnocna i poludniowa: koszty mniejsze, rywalizacja wieksza - liczba meczow porownywalna.
Puchar Ligi ma sens ale tylko przy restrykcyjnym regulaminie w stylu: minimum 7 zawodnikow na boisku w wieku do 21 lat itd.

Ciekawe jak PZPN oceni reforme choc skoro faktycznie tylko dwa kluby sa poza glownym nurtem walki to beda zadowoleni i reforma zostanie.

Co do zbyt duzej ilosci meczow to dla mnie nietrafiony argument, tylko Legia miala ilosc meczy wieksza niz przecietna, ale im mozna po prostu kilka meczy przelozyc na pozniejsze terminy. Zwykla druzyna miedzy sierpniem a listopadem spokojnie powinna rozegrac 18-20 spotkan.

Po akcji z Petrescu w Wisle itym co sam widzialem w dwoch klubach Ekstraklasy nie ma we mnie zrozumenia dla "przeciazonego grafiku".

[Sander]

Z MU po sezonie odchodzi Vidić... Jedyny kozak jeśli chodzi o stoperów. Idzie do Interu, być może jego śladem pójdzie też Nani i Torres. Wielki Inter jest potrzebny europejskiej piłce.

[Gogolius]

A zaczynalem Cie lubic :<




Nani to do Serie A przechodzi od trzech sezonow i nie moze przejsc, wcale mnie nie zdziwi jesli troche zawodnikow odpadnie, ale z drugiej strony nie widze problemow z tym, zeby ktos tam poszedl. Jest masa dobrych zawodnikow z ligi rosyjskiej, ukrainskiej, holenderskej czy portugalskiej - lepiej grac w Premier League w takim klubie jak ManU, niz ciagle obijac sredniakow (mowa oczywiscie o pilkarzach wychodzacych ponad poziom tych lig).

[Sander]

Ciężko będzie w takiej Anglii np. stworzyć 3-4 drużyny z absolutnie światowego topu. Rywalizacja o najlepszych piłkarzy to już nie tylko Anglia, Hiszpania i Włochy jak było 10-15 lat temu. Dziś są PSG, Monaco, Rosja, bogaci Turcy, Bayern i BVB, pojedyńcze silne jednostki z Ukrainy... Ciężko będzie jakiejkolwiek z najsilniejszych drużyn długo i wyraźnie dominować w swoim kraju jak i w europie. Jedynie Bayern może "przejąć" Bundesligę na lata. W Hiszpanii, Włoszech czy Anglii nie zdiwi mnie nowy mistrz po każdym kolejnym sezonie.

[kubala1122331]

Gogolius
Ale jest czym innym budżet transferowy i budżet na płace. Myślisz, że jeśli ManU kupią powiedzmy 4 zawodników, to będą w stanie każdemu z nich zapewnić taką pensję, że wybierze ich, a nie np. PSG czy Monaco? Sądzisz, że klub który płaci grosze w porównaniu z największymi firmami nagle da takiemu przykłądowemu Cavaniemu, Lavezziemu i komuś tam jeszcze pensję w wysokości 20 mln funtów rocznie, by ich skusić na grę u siebie? Bo czym innym mogą wygrać walke z bogaczami jak nie kasą? Chyba nie występami w LM?
Nie piszę, że ManU nie ma hajsu, tylko o tym, że nie stać ich zapłacić czterem gwiazdom po 20 mln funtów rocznie. Po prostu szejkowie są bogatsi od Anglików i jeśli tylko będą chcieli jakiegoś piłkarza, ManU nie ma szans.
A ManU nie zarobią kasy w tym sezonie z występów w LM, więc nie wiem czy będą mogli sobie pozwolić zaproponować zawodnikowi 100 mln funtów w 5 lat + 60 mln funtów na transfer.

---

Cytat:Ja bym zmniejszyl lige do 12 zespolow i zrobil 33 mecze w trzech seriach jak jest (bylo) w Szkocji i wsio.

To byłoby najlepsze, ale kluby się na to nie zgodzą. Większość zespołów u nas żyje z pieniędzy od Canal Plus. Jeśli nie będą ich mieli to po prostu upadną.
Nie ma szans na taką zmianę.

[Martin]

(22-04-2014 12:13 PM)kubala1122331 napisał(a):  

Cytat:Ja bym zmniejszyl lige do 12 zespolow i zrobil 33 mecze w trzech seriach jak jest (bylo) w Szkocji i wsio.

To byłoby najlepsze, ale kluby się na to nie zgodzą. Większość zespołów u nas żyje z pieniędzy od Canal Plus. Jeśli nie będą ich mieli to po prostu upadną.
Nie ma szans na taką zmianę.

12 zespołów w piłkarskiej ekstraklasie na 40 milionowy kraj, w którym mamy tak wiele ośrodków piłkarskich z tradycjami? To chyba jakiś żart.

Mecze w kółko pomiędzy tymi samymi drużynami szybko się wszystkim znudziły, bardzo zły pomysł ale na szczęście mający chyba zerowe szanse na wprowadzenie w życie.

[Gogolius]

Chodzi o poziom... Szwajcarzy zmniejszyli swoją ligę hokejową do 4 (słownie: czterech) zespołów bo uznali, że tylko one nadają się do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. I są tego efekty. Pomysł największy sens miał przed euro, kiedy co drugi zespół grał warunkowo w ekstraklasie mając problemy z licencją, infrastrukturą, długami itd. Teraz pod tym kątem jest lepiej, ale ciągle wszystko sprowadza się do dwóch spraw: szkolenie i rozwój młodzieży, oraz zwiększenie ilości meczów o stawkę, które zmaksymalizowałyby wysiłek, jaki piłkarze wkładają w grę. Z punktu widzenia kibiców konkretnej drużyny notoryczne granie z tymi samymi zespołami jest nudne, ale tu chodzi o zmianę systemową, a nie fun dla kibiców.

No i mogliby pomyśleć coś o 1. lidze, bo wyjazdy na drugi koniec Polski zabijają mniejsze kluby (pewnie są takie co sobie radzą, no ale one to awansują do Ekstraklasy).

----

Kubala, ale Ty się przejmujesz. Nie możesz od razu patrzeć jak jakiś Janusz tylko na cyferki i miliony w kontraktach. Dobrych piłkarzy można kupić tanio, wystarczy mocniej się rozejrzeć. Akurat o obecnych nazwiskach niewiele wiem, bo okienkiem zainteresuje się po mundialu, ale rzucę przykład z poprzedniego sezonu.

Juventus miał totalną padakę z przodu: sześciu napastników w składzie i kurde, żaden na takim typowym poziomie nawiązującym do reszty klubu. No to kupujemy napastników.
Przykład 1. Fernando Llorente - jeden z najlepszych hiszpańskich napastników. Zaklepany pół roku wcześniej (i to jedyna różnica w analogii do ManU, które musi klepać zawodników już teraz, a jeszcze tego nie zrobiło) przechodzi z Athletic Bilbao ZA DARMO. Do tego dostał niezłą pensję - on zadowolony bo zarabia lepiej niż w Bilbao, Juve zadowolone bo nie płaci mu mega dużo, zawodnicy Juve zadowoleni, bo nowy piłkarz nie odstaje kontraktem od nich.

Przykłąd 2. Carlos Tevez - skłócony z Manchesterem City, bardzo dobry napastnik, typowy harówkowicz na boisku, w idealnym wieku zostaje zakupiony za... 12 milionów euro płatnych w... 3 ratach. Roczny koszt utrzymania Teveza to ok. 12 mln euro ze wszystkimi podatkami (4mln do City, niecałe 6 dla Carlosa, i podatki). Śmieszne pieniądze jak za takiego zawodnika.

Oczywiście jeżeli patrzysz na transfery "geniuszy zła" w stylu Higuain za kilkadziesiąt milionów z Realu do Napoli to daleko takie drużyny nie zajadą. Ale możliwości sprowadzenia wzmocnień za rozsądną cenę jest masa

- piłkarze ze słabszych lig, którzy zarabiają średnie pieniądze w ujęciu światowym i dla których 90tys. funtów tygodniowo będzie manną z nieba - a ManU takie pieniądze ma - masa
- piłkarze którym kończą się kontrakty za rok (teraz mamy mundial, wszyscy czekają na podpisywanie umów po turnieju) albo tacy którym już się kończą pieniądze - masa
- piłkarze dobrze zarabiający, ale z małoprestiżowych lig (Zenit, Szachtar i cała reszta, która owszem ma niezłe życie na wschodzie i walkę w LM, ale wie że prestiż to ciągle zachodnia europa) - Mikhtariany, Hulki i inne Doumbie - znowu
- pomijam już całe te talenty z ameryki południowej/afryki, ale to kwestia skautów.

Do tego Manchester znowu nie musi uzupełniać składu w niewiadomo jaki sposób: jedyny poważny wydatek to środek pola - ze dwóch ludzi. Obrońcy z reguły są tani, bramkarza mają bardzo dobrego, atak w porządku. Jakby oni mieli 50mln i proporcjonalnie na płace to by sobie poradzili, a gdzie tam 200mln.

Oczywiście mając taką gwarantowaną sumę nie zdziwię się jak zrobią coś przepłaconego w stylu owy Higuain 50mln i dadzą mu 10mln za sezon, ale to już ich problem.

Faktem jest, że obecnie tylko szejki, Real i Bayern mogą płacić ile chcą i komu chcą bijąc rynkowe rekordy, ale również faktem jest że każdy z czołówki lig -Niemcy, Włochy, Hiszpania, Anglia, Francja- może jakościowo za 200mln zrobić takie transfery, że na luzie liczą się w LM i walczą o mistrza u siebie w lidze (pomijam fakt zgrania, trenera i reszty pierdół).

Także więc, tak ciągle uważam że Manchester spokojnie może skusić bardzo dobrych zawodników. Jak Juventus, który pochodzi z biednej Serie A (w porównaniu z innymi krajami), który wychodzi po straszliwym dołku (w który nota bene ManU może dopiero wpaść) jest w stanie przygarnąć kogoś takiego jak Tevez czy Llorente, to tym bardziej zrobi to Manchester Utd.

Teoretyczne dla mnie jedna osobista rozmowa z Fergussonem spokojnie mogłaby przekonać do gry w Manchesterze wieeeeluuuu piłkarzy pokroju Lavezziego czy Cavaniego jeśli tylko otworzy się przed nimi perspektywa gry z wielkimi graczami u boku (Van Persie, Rooney) w klubie o takiej tradycji, blablabla. Wiele zależy od charakteru piłkarza, Ibrahimović to najemnik który pójdzie za kasą, ale wszystkie te talenty które się kiszą w Arsenalach (wyjątkowo lepszy sezon niż Czerwone Diabły) czy innych Lyonach - no pliss...

Kupujesz takiego Valbuenę z OM - i masz mega pomocnika. A mega kasy nie wydajesz. Drodzy są napastnicy, a tu jak pisałem wcześniej, ManU kłopotów nie ma.




Kurde, najdłuższy post w karierze w offtopie, ale wstyd

[Sander]

To nie offtop, a piłka nożna @Gogolius, posta później przeczytam, bo teraz nie mam kilkunastu wolnych minut

[Gogolius]

Noo, ale w offtopie
Ty to tam się tłumacz z tych herezji o Wielkim (tfu! tfu!) Interze, a nie