Piłka nożna ogólnie

[Wietnam]

Nieoczekiwanie nawet Olimpia Grudziądz włączyła się do
gry.

[Wietnam]

Szkoda mi Lecha, w ostatnich minutach meczu stracili
prowadzenie​ i jakikolwiek punkt w meczu z Legią.

Podobno się cofnęli po strzelaniu bramki na 1:0.

I to jeszcze Hamalainen dał wygraną Legii, grając
przez cały zezon na ławce, w meczu z Lechem
musiał strzelić akurat zwycięską brame, szkoda szkoda.

Więcej na temat meczu napewno wie @Kubala.

[kubala1122331]

Sam mecz kapitalny, świetne tempo, agresja, zaangażowanie, błyskotliwość w rozegraniu akcji - to musiało się podobać. Obie drużyny z dzisiaj to poziom przynajmniej fazy grupowej Ligi Europejskiej, a może nawet i wiosenna faza pucharowa. Ja się spodziewałem nudnego 0:0/1:0/0:1, a nawet gdyby tak skończył się mecz, to po naprawdę świetnym meczyku. Super, naprawdę super.

Średnio podobała mi się praca sędziego Stefańskiego. Gwizdał... dziwnie i choć większego błędu nie popełnił, to jednak Legia powinna kończyć ten mecz przynajmniej w "10". Najpierw Guillherme uderzył, lekko bo lekko, w twarz chyba Kędziorę i dostał żółtą kartkę. Dla mnie decyzja niezrozumiała, bo albo sędzia nie widzi faulu i nie wyciąga nic, albo daje czerwoną. Tak, daje przyzwolenie na boksy na boisku. Pazdan jak dla mnie powinien dostać trzy żółte kartki. W drugiej połowie, mając żółtą kartkę na koncie, uderzył bez piłki w brzuch z łokcia Kownackiego. Oczywiście, to tylko pokazuje, jaki Dawid jest słaby fizycznie, bo naprawdę długo nie mógł pozbierać się z boiska. A przecież w poważniejszej lidze musi być przygotowany na taką grę. Mimo wszystko, takie zachowanie fajne nie jest. Potem Pazdan to samo spróbował zrobić z Robakiem, ale ten twardo mu oddał i Michał się uspokoił Największe pretensje mam jednak do arbitra za brak drugiej kartki dla Kopczyńskiego za faul po którym padł gol. Ostry, spóźniony atak wyprostowaną nogą w przeciwnika - dla mnie ewidentne drugie żółtko. Słyszałem, że Stempniewski mówił potem, że sędzia dobrze zrobił, aby nie utrudnić sobie prowadzenia meczu. WTF panie Sławku???? To może niech sędzia w ogóle nie daje kartek, żeby sobie nie utrudniać pracy. Jednak wiadomo, ekspert C+, tam mają wytyczne, co mają mówić, co najlepiej widać po chyba wczorajszej akcji z Michniewiczem, po którym przejechali się po łysej kobyle nie mając żadnych argumentów. Aaa, no i jeszcze brak reakcji na popchnięcie sędziego i powiedzenie do niego "Fuck off" przez Vadisa, też dla mnie dziwne.

Tak się rozpisałem o arbitrze (musiałem wylać swoje żale na cały świat ), ale to Lech jest sam sobie winien porażki. "Kolejorz" po bramce na 1:0 myślał, że mecz jest już rozstrzygnięty. Zamiast skupić się, zacieśnić szyki w obronie i grać normalną piłkę, zaczęły się bezsensowne prowokacje. Jeden rzut rożny trwał prawie dwie minuty. Piszę do znajomego, niech oni kurwa skończą, bo to się zaraz Legia strzeli (swoją drogą zagorzały fanatyk Legii, który co tydzień chodzi na Żyletę; dość zabawnie z kimś takim oglądać meczyk ). Zaraz potem padł gol na 1:1. Przez co? Właśnie przez brak koncentracji. Pogubione krycie, połowa drużyny skupia się na tym, żeby kogoś sprowokować, zamiast skupić się na grze. No i po co? Dla mnie to kompletne frajerstwo i niezrozumiałe zachowanie. Chyba Lech uwierzył już, że jest królem świata i nic im się złego nie może stać. Gdyby to nie był Lech, powiedziałbym, że to dobrze, że takie zachowanie zostało ukarane. Było to naprawdę słabe. Legia w dołku, Legia przybita bramką i zamiast spokojnie kontrolować grę, wdajemy się w kłótnie. Kompletnie zawalił Tetteh, który wszedł w 85. minucie, a na dobrą sprawę zawalił dwie bramki.

Nie boli mnie to, że gola na 1:2 strzelił Hamalainen. Boli za to szczeniackie zachowanie Lechitów w końcówce, którzy po prostu przegrali wygrany mecz i prawdopodobnie mistrzostwo.

Ogólnie wreszcie hit polskiej ekstraklasy nie zawiódł. To było widowisko, to była walka, to była piłka na wysokim europejskim poziomie. Taki mecz dobrze by się oglądało nawet na poziomie Ligi Mistrzów. Super, wreszcie mamy jakieś drużyny, które potrafią grać w piłkę, a ich akcje nie są przypadkowe. Teraz najważniejsze, żeby przełożyć to na przyszłoroczne rozgrywki w europejskich pucharach.

[KOXBOX]

Muszę przyznać że jestem pozytywnie zaskoczony. Dawno nie widziałem meczu na szczycie, który by mi się w naszej Ekstraklapie spodobał, a tu proszę. Oby tak dalej.

[Wietnam]

Fajnie @Kubala rozpisał śię na temat meczu Lech -Legia, no cóż nic jeszcze nie straconego dla Lecha, po podziale wszystko może się zdarzyć łącznie z powrotem Lechii ( ) na fotel lidera.

Już jutro początek dwóch hitowych wieczorów w Lidze Mistrzów.

Najpierw wtorek na Juventus Stadium, Stara Dama podejmie
Barcelonę, a w środę na Allianz Bayern w speedzie po
wygranej z BvB 4-1 , zagra z Realem Madryt.

Czekam na typ @Gogoliusa co do jutrzejszego spotkania Juve
Idealny moment aby zrobić w pierwszym meczu ładną
przewagę nad Barcą przed rewanżem tydzień później​ na
Camp Nou.

Barca nie jest w najlepszej dyspozycji w La Lidze, bardzo ślamazarne rezultaty uzyskuje,potrafi się przejechać po
rywalu a następnie w ostatnim spotkaniu 31 kolejki
przegrać z 15-nastą ekipą w tabeli Malagą 0:2 na
wyjeździe nie mając nic do powiedzenia.

Juve wygrało z Chievo 2:0(Higuain dwie bramki, jest w formie) pewnie prowadzą w Serie A na 7 kolejek przed końcem rozgrywek, mają 6 punktów przewagi nad Romą.Jest
finał Coppa Italia, mogą skupić się na jutrzejszym spotkaniu
z Barcą.

Nie wiem w jakim stylu rozgrywa spotaknia Juve ale teraz jest bardzo dobry moment aby pokonać tak średnio grającą ostatnio na wyjazdach Barcelonę. Mocna defensywa i kontry
które skutecznie wykończą Higuain czy Dybala.Na to
liczę.

Jeszcze chyba nigdy w życiu nie byłem tak za Juventusem
jak przed tym jutrzejszym spotkaniem z Barceloną.
Po tej kradzionej remontadzie z PSG, mdli mnie na myśl
o tej ekipie.

Buffonowi należy się puchar poprostu.

Sędzią jutrzejszego meczu będzie Szymon Marćiniak.

[Gogolius]

Jedyne czego sie boje to kunktatorstwo Juve, ktore lubi niezaleznie od rywala po objeciu prowadzenia cofnac sie i kontrolowac gre. Z Napoli, Chievo, Realem czy Bayernem.
Real sobie z tym nie poradzil dwa lata temu w polfinale, ale rok temu Bayern nas wyeliminowal. Wiec licze na skromne 1:0 po golu strzelonym pod koniec meczu.

Co do typu to ciezko: Barca moze ma w glowie LM i sie potyka w LL. Juve robi co chce ale Napoli to nie Barca. Martwi troche obrona bo to nie jest poziom celujacy jak w 2015, ale taki bardzo dobry z minusem.
Mecz w Turynie: zyczeniowo 53:47 moze te cyrkowce sie polamia na taktyce i sile bianconeri

[Wit]

Ja również nie porównywałbym tak występów w LL na występy w LM. I wg mnie maksymalnie Juve wykrzesać może 3-1. Nie wyobrażam sobie większej zaliczki.

[Gogolius]

I tak optymistycznie. Kazda wygrana nawet 2:1 biore w ciemno.
Z jednej strony widze bardzo solidne, mocne, zgrane, zdrowe Juve ktore ma szanse nawet na puchar a z drugiej strony mysle "to ciagle Barcelona"

[kubala1122331]

Co dzisiaj Przybecki odwalił w meczu Korona - Ruch to polecam zobaczyć. Takiego pudła, jak żyję, nie widziałem.

[Wietnam]

Piękny rajd zakończony na słupku, może nie miał sił na celność już pudło dziesięciolecia.