David Haye
|
04-03-2016, 09:28 PM
Post: #381
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Wasilewski przegina. Zasugerował, że Haye nie chciał walki z Mollo ponieważ ten jest zbyt niebezpieczny w pierwszych rundach. Jajcarz z tego Wasilewskiego.
|
|||
04-03-2016, 10:28 PM
Post: #382
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Bajkopisarz ten Yale, .
|
|||
14-03-2016, 01:55 PM
Post: #383
|
|||
|
|||
RE: David Haye
“Mam już wybranego rywala na ten pojedynek, jednak postanowiłem wstrzymać się z ogłoszeniem jego nazwiska, aby poczekać na decyzję Lucasa Browne. Wygląda na to, że po rozmowie z Teamem Hattona istnieje możliwość, aby to Lucas Browne był moim rywalem podczas majowej gali. Na szczycie warunków do organizacji tej walki są pieniądze. W przyszłym tygodniu będę rozmawiał z telewizyjną i mam nadzieję, że walka z Lucasem Brownem będzie na tyle atrakcyjna, aby móc sprowadzić go do Wielkiej Brytanii i zawalczyć o jego obecny, a mój dawny tytuł mistrza świata. Nic nie jest jeszcze ustalone. Moje doświadczenie w boksie sprawia, że taki pojedynek ma sens finansowy. Wiem, że on musi zmierzyć się z Fresem Oqundo, dlatego musimy doprowadzić do tego, aby także Fres Oquendo był szczęśliwy. Wszystko zależy jednak od tego, czy Browne będzie atrakcyjny dla telewizji. Mam nadzieję, że 2-3 tygodnie wystarczą mu, aby zaleczyć wszystkie kontuzje. Walka w tym momencie może być idealna dla niego i dla mnie. To wielki facet, który ma 24 wygrane i jest niepokonany, a do tego ma 90% współczynnik zwycięstw przez nokaut. Moja walka z Brownem o tytuł WBA, to coś wielkiego i jestem nią bardzo zainteresowany. Wiem, że także kibice w Wielkiej Brytanii i całego świata chcieliby zobaczyć ten pojedynek. Mamy już datę walkę, mamy energię, a bilety na tę galę zostały już praktycznie wyprzedane. Teraz potrzebujemy jeszcze aprobaty stacji telewizyjnej." - powiedział David Haye.
|
|||
14-03-2016, 05:01 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-03-2016 05:02 PM przez Krzych.)
Post: #384
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Czyli będzie walka z Browne. To dla każdego najlepsza opcja, dla Browne okazja sportowa i finansowa, dla Haye praktycznie pozycja obowiązkowego pretendenta WBA, a Oquendo też na pewno chętnie przytuli odpowiednią sumkę za leżenie i nic nierobienie Może do tego wystąpi jeszcze na udercardzie, a potem będzie obowiązkowym dla Haye, więc zarobi podwójnie czy nawet potrójnie.
|
|||
14-03-2016, 08:33 PM
Post: #385
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Fajnie to brzmi: jest termin, sa sprzedane bilety, nie ma tylko rywala
Nie wiem kogo tam ma Haye w zanadrzu ale jak to jest jakis Wallisch to nie ma o czym gadac: Browne zostanie zniszczony przez Davida ale na papierze to ciekawe zestawienie dawnego mistrza z obecnym "mistrzem" wiec na pewno dobrze sie sprzeda. Poza tym Browne to moze byc najlepszy, i jedyny sensowny oprocz Chisory, skalp Davida w HW |
|||
16-03-2016, 07:53 PM
Post: #386
|
|||
|
|||
RE: David Haye
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
16-03-2016, 08:28 PM
Post: #387
|
|||
|
|||
RE: David Haye
każdy zna tą scenę, . Briggs podobnie będzie szukał Hey'a po szafach. |
|||
27-03-2016, 02:20 PM
Post: #388
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Haye ma ogłosić już w środę nazwisko najbliższego rywala. Wróble jednak ćwierkają, że ma to być Arnold Gjergrjaj. Czyli z gościem, który jeszcze nigdy nie pokonał kogoś znaczącego.
|
|||
27-03-2016, 03:18 PM
Post: #389
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Gjergjaj to ciekawy rywal dla Haye'a. Z nikim znaczącym nie wygrał, ale z nikim nie przegrał. Generalnie Haye'owi chyba potrzebny jest przeciwnik o sporych gabarytach, bo takie ma dzisiaj prawie cała ścisła czołówka HW. Gjergjaj wydaje mi się bardziej ambitnym wyzwaniem np. od Wacha, Dimitrenki i Ustinowa, po których wiadomo, czego można się spodziewać.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
30-03-2016, 02:14 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2016 02:17 PM przez Krzych.)
Post: #390
|
|||
|
|||
RE: David Haye
Oficjalnie Gjergrjaj rywalem Haye. Słabo. Wystarczy obejrzeć jego walkę z Bakhtovem żeby zobaczyć że walka skończy się tak samo jak z de Morim, dokładnie tak samo. Już chyba na prawdę wolałbym Briggsa, który przynajmniej by nie padł w 1 rundzie i może nawet ruszył z jakimś szaleńczym atakiem na początku. Gjergrjaj to typowy taksówkarz.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości