Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nokautujące zamachowe cepy
10-02-2013, 04:19 PM
Post: #11
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Wiecie co, w Rocky III mimo, że Mr.T bił praktycznie cały czas cepami to Rocky ( w drugiej walce ) bez największego problemu potrafił je unikać Big Grin oczywiście wiem, że to film (w niektórych wręcz fantasy) jednak czytając ten temat od razu mi się z tym skojarzyło. W sumie to jestem ciekaw jak daleko zaszedłby pięściarz taki jak filmowy Mr.T bijąc ciągle cepami wkładając w to za każdym razem całą siłę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-02-2013, 08:26 PM
Post: #12
RE: Nokautujące zamachowe cepy
No na szczyty by sie nie wspiął Big Grin
Każdy wyprowadzany cep przez rywala jest ciosem bardzo przewidywalnym i to bez różnicy czy bije nim kliczko czy najman.
Chodzi o ruch barku podczas wyprowadzania tego cepa bark wraz z ręką się cofa więc łatwo sie przed nim po prostu schylić ,bądź lepiej włożyć szybki prosty.
Oczywiscie gwiazdy też czasami robią spore zamachy ale to przeważnie kiedy bije sie serie i wlasnie 4-5 ciosów a rywal nie jest w stanie zobaczyć co sie dzieje bo chowa sie za gradą albo jest zamroczony.
Takim przypadkiem był Lennox Lewis .
Łatwo jest ubić takiego chaotycznego rywala Wink po serii kilku fajnych wiejskich cepów ktoś taki automatycznie by sie zgubił w tym co robi a garde by już w du*ie trzymał ,walke Silvin - Bonin pewnie widziałeś a jeżeli nie to polecamBig Grin
Gdyby cepiarze zachodzili daleko to chyba Butterbean rządziłby zamiast Braci.

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-02-2013, 12:26 PM
Post: #13
RE: Nokautujące zamachowe cepy
@Roy
Silvin to nie używał zamachowych- tylko zupełnie młyn z całego ciała robił. Po ciosach tracił orientację przestrzenną i lądował tyłem do Bonina. On nie panował nad swoim ciałem.
W każdym razie kabaret niezły i to za darmola- a nie jakieś PPV Smile

A ile był wart Bonin pokazała walka z D. Haye.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-02-2013, 04:56 PM
Post: #14
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Ale mistrzem świata był i nikt mu tego nie zabierze.

[Obrazek: g.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-02-2013, 06:49 PM
Post: #15
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Fakt. Nawet nigdy nie było spekulacji żeby jakiś Kliczko chciał z nim walczyć.

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-02-2013, 09:28 PM
Post: #16
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Bo Władimir Kliczko sparował z Tomaszem Boninem i wiedział, że lepiej z nim nie zadzierać.

[Obrazek: g.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-03-2013, 06:59 AM
Post: #17
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Mistrzem cepów był George Foreman.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-08-2013, 05:46 PM
Post: #18
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Dziś królem 'cepowania' wydaje się być Deontay Wilder. Gdy naruszy ofiarę i rozpoczyna furiacką serię cepów to gdy przestrzeliwuje to wręcz traci równowagę i jest bliski upadku, tyle energii i siły w to wkłada.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-08-2013, 10:53 PM
Post: #19
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Niezwykle ciekawy temat, rewolucyjne posty @Hugo i @Glaude. Rzeczywiście ciosy zamachowe z dystansu są bardzo niedoceniane, tymczasem gdy zawodnik odpowiednio je maskuje lewym prostym(vide Chisora vs Scott) i/lub gdy zadaje je z odpowiednią dynamiką, tego rodzaju uderzenia mają zabójczą moc. Zwłaszcza w Europie utarło się wrzucanie wszystkich zamachowych do worka z napisem ''cepy'', a przecież dobry overhand to pełnoprawna sztuka (wiedzą o tym także czołowi zawodnicy mma, gdzie niemal żadnych ciosów się nie dyskryminuje). Wspomniany Bowe naprawdę pięknie rąbał z góry, podobnie jak wielu innych świetnie wyszkolonych bokserów. Szczególnie zapamiętałem super szybkie zamachowe Luisito Espinosy - http://www.youtube.com/watch?v=QsvGIpdncuc Warto również wspomnieć o bezpośrednim prawym sierpowo-zamachowym ciosie mańkuta - to rzadkie uderzenie (używane m.in. przez Marka ''Too Sharp'' Johnsona) zadał ostatnio Rigondeaux, chyba pod koniec pierwszej rundy walki z Donaire.

Wydawnictwo Ebr - http://www.boxrep.eu - mainstream boxing writers are dead
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
07-08-2013, 11:28 PM
Post: #20
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Tim Witherspoon był pięściarzem pod tym kątem charakterystycznym. Słynął z potężnego prawego overhanda. Był to cios obszerny i mało "estetyczny", ale niezwykle dynamiczny i piorunujący, jeżeli doszedł do szczęki rywala.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości