Kadencja Braci trwa...
|
14-07-2013, 09:57 PM
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
Ja też nie mogę sobie wyobrazić porażki Kliczków, ale o ile wpadka Władimira jest raczej abstrakcją, to Witalij w TYM MOMENCIE jest do pokonania. Widać było to w walce z Chisorą, a nawet charrem, że to jest zupełnie inny bokser niż 3-4 lata temu. Ale nie ma się co dziwić, skora 40stka już dawno za nim. Widać coraz więcej ubytków u Witalija, przede wszytkim fizycznych. Stiverne ma szanse o ile przygotuje się na 110% i będzie miał masę szczęścia. Na pewno jest to ciekawa opcja, bo na tle innych rywali braci, Stiverne jest wybitnym bokserem Mam nadzieję, że to będzie ostatnia walka Witalija, bo chciałbym by karierę zakończył jako zwycięzca, a z każdą walką ryzyko porażki jest coraz większe...
|
|||
14-07-2013, 11:27 PM
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
W walce z Charrem? Kiedy to było widać? bo jak na moje oko to zdemolował tego Charra...
Spójrzcie na ankietę komu dawaliśmy największe szanse na pokonanie Kliczków. Najwięcej głosó Dadiv Price hah;d sam nawet przyznaję się, że mocno w niego wierzyłem. Człowiek potrafi nieźle się zdziwić. |
|||
15-07-2013, 12:21 AM
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
Tak, masz rację Kliczko zdemolował Charra, ale wynikało to raczej z kompletnego braku umiejętności Syryjczyka niż świetnej formy Witalija. WEDŁUG MNIE Kliczko był w tej walce bardzo mało dynamiczny, szczególnie jeśli chodzi o pracę nóg. Dopóki Charr nie odkrył się, to Kliczko praktycznie w ogóle nie korzystał z olbrzymiej różnicy w warunkach fizycznych i nie potrafił wyprowadzać w ogóle ciosów. Tak naprawdę pierwszy nokdaun to była kontra, Manuel odkrył się, a Kliczko to wykorzystał. Wiem, że w tych elementach Witalij nigdy wirtuozem nie był, ale tutaj widać coraz wyraźniej te jego braki.
Ankieta ciekawa nie powiem Ja dopiero dzisiaj zagłosowałem i byłem lekko zszokowany, że największą ilość głosów miał Price. Dziś wydaje się to niemożliwe: ) |
|||
15-07-2013, 01:33 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2013 03:58 AM przez Splint3rPL.)
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
Władimir jest obecnie nie do pokonania. To pięściarz, który tak dobrze nauczył się wykorzystywać swoje warunki fizyczne, tak silny, tak potężnie bijący, że po prostu nie da się go wypunktować. Jedyny sposób na Władzia to twardy, dynamiczny puncher. Taki, który przedrze się do półdystansu i porządnie trzepnie młodszego z braci. Wszyscy wiemy, że Władimira można naruszyć. Ktoś taki jak chociażby Bowe zdemolowałby młodszego Kliczke. Niestety, póki co nie mamy takiego pięściarza.
Natomiast Witek jest według mnie na dzień dzisiejszy do pokonania. Nie przed czasem, ale odpowiednio dynamiczny bokser jest w stanie go wypunktować. Latka lecą, w walce z Charrem i Chisorą było to trochę widać. Uważam, że dobrze przygotowany Steverne może Witkowi zagrozić. Mimo to chciałbym, aby Kliczko wygrał swoją ostatnią walkę. Zasłużył na godne zakończenie kariery. W przypadku ewentualnego starcia Vitali - Haye, dla mnie faworytem byłby David. Strasznie żałuję, że nasz Andrzej nigdy nie zmierzył się z żadnym z braci. Na pewno byłyby to świetne walki, a Gołota nie stałby na przegranej pozycji. Szczególnie w starciu z dawnym Władimirem stawiałbym na Polaka. Mówiąc dawnym, mam na myśli Władimira z czasów walk z Sandersem, czy Brewsterem. Gołota w swoim prime nie był od nich gorszy i w końcu rzuciłby Ukraińca na deski. Wtedy młodszy z braci nie był jeszcze takim terminatorem jak teraz. Witek na pewno postawiłby Gołocie opór i trudno mi tu wskazać faworyta. To jednak kawał twardego skurczybyka. Ale to tak "baj de łej". ZAPRASZAM NA MÓJ KANAŁ SPLINTERBOXING - KLIKNIJ TUTAJ |
|||
15-07-2013, 07:00 AM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
Vitek jest do pokonania? Przez Stiverna?? Wolne żarty obejrzyjcie ostatnią walkę z Charrem, już w drugiej rundzie był liczony....argument wieku to w HW żaden argument.
|
|||
15-07-2013, 07:12 AM
Post: #76
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
Mam wrażenie, że ty tak trochę tych Kliczków nie za specjalnie cenisz Pisanie, że dostałby Wladek od Bowe'go, od masy innych pięściarzy, jest trochę na wyrost. Może faktycznie stylowo Bowe nie pasowałby Kliczce, ale wcale nie uważam, że musiałby go łatwo znokautować czy wypunktować. Nie ma co mówić, Ukraińcy to są geniusze boksercy i ja stawiam ich na równo z takimi legendami jak Lewis, Bowe, czy wieloma innymi legendarnymi gwiazdami zawodowego boksu. Który z nich jest najlepszy nigdy się nie dowiemy, ale panowie z Ukrainy nie oddali by tanio skóry w walkach z najlepszymi.
Mówisz, że na Kliczkę potrzebny jest puncher, który przedostałby się do półdystansu. Tak, ale wiesz taki zawodnik musiałby mieć około 2 metrów wysokości i musiałby być bardzo szybki i dynamiczny, mając przy okazji olbrzymi zasięg ramion. Nie jet możliwe, by taki ktoś się urodził, takie cechy w parze rzadko się ze sobą łączą. Np. Haye, Adamek, Solis byli dynamiczni i szybcy i dostawali kontry kiedy zaatakowali, z kolei taki Thompson miał odpowiednie warunki, ale był statyczny. A Andrzej z Kliczkiem? Oj, ciężko powiedzieć... Może gdyby głowa wytrzymała, Andrew dałby radę? Nie wiem, ale myślę, że zawalczyłby solidniej niż 97% obecnej wagi ciężkiej, a czy starczyłoby to na wygraną? trudno powiedzieć |
|||
15-07-2013, 09:01 AM
Post: #77
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
[undefined=undefined]Natomiast Witek jest według mnie na dzień dzisiejszy do pokonania. Nie przed czasem, ale odpowiednio dynamiczny bokser jest w stanie go wypunktować. Latka lecą, w walce z Charrem i Chisorą było to trochę widać.[/undefined]
tak samo uwazam..trzeba na emerytyre isc..szybkosc spadla i wydolnosc drastycznie..Hey by mogl pobic go po punktach ale to yuz ciemna sprawa.. |
|||
15-07-2013, 09:26 AM
Post: #78
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
Może Was zdziwię, ale moim zdaniem Charr gdyby walka nie została przerwana dałby twardą walkę Kliczce.... przecież Charr nawet wysilić się za bardzo nie musiał żeby trafić Witalija ba, kilka razy trafił go nawet lewym prostym. Widziałem zwątpienie w oczach Kliczki... a ten nokdaun w drugiej rundzie... Charr się na niego rzucił Witalij dobrze zszedł z linii ciosu przy czym zainkasował mu cios w głowę, ale Charr wywalił się bardziej pod własnym ciężarem... Uważajcie co chcecie, ale moim zdaniem Wit wtedy był w takiej formie, że w ostatnich rundach mogłoby być ciekawie... a nie zapominajmy kto był jego rywalem... średniawy Manuel Charr. Uważam, że by pokonać Kliczków nie trzeba być mega technicznym bokserem jak Adamek... na nich wystarczy ktoś kto rzuci się na nich z cepami. Władimirem można by pozamiatać w 2-3 rundy co pokazał zmarły już Sanders. I to nie jest tak, że Władimir się zmienił itd. Szczękę ma tę samą, zauważcie, że zawsze gdy rywal ruszy na niego z cepami to ten klinczuje, cofa się, nie bije z kontry. Dlatego też najlepszą obroną na Kliczków jest atak, szarża od pierwszej sekundy pierwszej rundy. Tylko w taki sposób można ich pokonać, nie wiem czy szkoleniowcy są tak naiwni czy bokserzy, ale Kliczków nie da się wyboksować... przynajmniej nie Władimira...
|
|||
15-07-2013, 11:21 AM
Post: #79
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
@AFPL
OOOO TAK!! Widziałeś to zwątpienie w oczach Kliczko. Co jeszcze widziałeś Nostradamusie. Jego oczy mówiły "O MATKO TO MANUEL CHARR!! TO ZABÓJCA!! ON MNIE ZJE!! JESZCZE RUNDA I NIE POCIĄGNĘ" Tak... manuel ogólnie przegrał walkę bo upadał pod własnym ciężarem a rozcięcie zrobiło mu ostre jak brzytwa powietrze!! Uwielbiam czytać Twoje wypociny są najśmieszniejsze na świecie, przysiegam!! Pisz jak najwięcej, błagam!! Już nawet nie wiem kiedy żartujesz a kiedy piszesz poważnie ale za każdym razem jest mi zajebiście do śmiechu |
|||
15-07-2013, 12:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2013 01:02 PM przez kantemir.)
Post: #80
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
(15-07-2013 11:21 AM)Crumb napisał(a): @AFPL mnie chodzilo o tym,(i wiekszosci ekspertow) ze po-prostu stal stary i tyle..gdyby boj byl w 2009 r. a nie w 2013 to Charr by upadl w 4-5 rundzie znokautowany.. Wiek biorza swoje.. W 38 lat by po-prostu rozerwal by tego chlopca ... [undefined=undefined]Manuel Charr. Uważam, że by pokonać Kliczków nie trzeba być mega technicznym bokserem jak Adamek... na nich wystarczy ktoś kto rzuci się na nich z cepami. Władimirem można by pozamiatać w 2-3 rundy co pokazał zmarły już Sanders. I to nie jest tak, że Władimir się zmienił itd[/undefined] Chyba nie zmienil sie ,,zdunekowski,, wladimir i ten,jaki stal po stewardu oczywiscie dwa roznych boksu..noge poczali pracowac.. po drugie, nie moga uwazac Adamka ,,mega technicznym,, (i co to jest?) -w porownianiu z kim? mega techniczny moze Hey.. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości