Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 3.67 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Johnathon Banks
19-11-2012, 06:08 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-11-2012 06:10 PM przez Jerome.)
Post: #21
RE: Johnathon Banks
Ależ smutny widok. Czy balonik pękł? Może i tak ale należy się spytać kto go nadmuchał.. Nie upatrywałbym też jakieś wirtuozerii Banksa i nie zestawiałbym go z kimś takim jak Povietkin czy Adamek. Mitchella powaliłby też Adamek jeśli ten stałby się tak chaotyczny po pierwszym lepszym ciosie. Nie ujmuje nic Johnatonowi ale nie będę się rozpływał nad tym występem bo powiedziałbym, że to bardziej wina Setha niż zasługa Banksa ten knockout.

Mitchellowi może i brakuje obrony ale bardziej problem upatuję w refleksie i szybkości.. Mayhem nie widzi ciosów, nie odchyla się, nie balansuje = nie broni. Garda w HW to pryszcz. Doświadczenie, wyczucie dystansu to też zawodzi. Jest odwaga, jest siła ale brak organizacji i koncepcji. Dużo nauki przed Sethem. Na pewno go nie skreślę, bo pierwszą rundę miał bardzo dobrą, spokój i świetny jab nie odejdzie w zapomnienie. Myślę, że ta porażka go wzmocni a jeśli dojdzie to rewanżu to dam spore szansę Mayhemowi.

Gratulacje dla Johnatona. Zrobił co musiał... Ma cios, ma doświadczenie - wystarczy. Nie popisał się ale zadanie zrobił i to jest najważniejsze. Przyszłości za wielkiej mu nie wróżę, podobnie jak Mitchellowi choć temu drugiemu nieco więcej.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-11-2012, 06:38 PM
Post: #22
RE: Johnathon Banks
@Jerome
Byłeś jednym z tych, którzy nawet po walce z Wittersponem twierdzili, że Mitchell ma szanse z każdym z czołówki a takiego Adamka znokautowałby... no właśnie i kto nadmuchał ten balonik ? Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-11-2012, 07:03 PM
Post: #23
RE: Johnathon Banks
Należy odróżnić wiarę i życzenie powodzenia od pompowania balonika. Wciąż uważam, że z niektórymi Mitchell sobie poradzi. Wciąż również uważam, że musi się jeszcze uczyć. Nigdy nie mówiłem, że to pogromca Braci, ideał. Tego mi nie powiesz.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2012, 01:24 PM
Post: #24
RE: Johnathon Banks
Pozytywnie jestem zaskoczony postawą Banksa. Był w tej walce bardziej ożywiony niż zwykle. Zazwyczaj Johnathon walczy w sposób bardzo ospały i atakuje tylko wtedy, kiedy nie grozi mu jakiekolwiek niebezpieczeństwo (przez co jego walki są bardzo nudne). Męczył się z Montaną, Gavernem, wyglądał bardzo bezbarwnie z Firthą, nie znokautował karykaturalnego Longa. W walce z Mitchellem widać było, że jest zmotywowany i wziął się w garść. Lotniejszy na nogach, jakiś taki bardziej pobudzony, kiedy naruszył Mitchella to poszedł na całość. Mistrzem HW raczej Banks nie zostanie, ale mam nadzieję, że utrzyma formę z ostatniej walki także w następnych pojedynkach.

Co do Mitchella to wyszło szydło z worka (ostatecznie). Z tak dziurawą obroną, tendencjami do odkrywania się, podejrzaną szczęką to kariery wielkiej nie zrobi. Skojarzył mi się on trochę z Derrickiem Jeffersonem - miał być super, był efektowny, silny, ale też dziurawy, szklany i ograniczony.
Trochę byłem zdziwiony gdy komentatorzy HBO mówili o porażce Mitchella wręcz jako o sensacji. Owszem była to niespodzianka, ale nie jakiegoś strasznego kalibru.

Banks na pewno dostanie jeszcze szansę, kto wie może uda się wkręcić w wakat po Witaliju, albo zawalczy ze zwycięzcą walki Arreola vs Stiverne?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2012, 03:52 PM
Post: #25
RE: Johnathon Banks
@redd
A ja myślę, że Banks walczył tak jak zawsze czyli ospale, mało tego miałem wrażenie, że po prostu emanuje niechęcią do walki... byle by przetrwać. W drugiej rundzie trafił Mitchella ciosem w skroń, po którym jak sam Johnatan mówił był zaskoczony, że Seth był zamroczony i wtedy poszedł na całość.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2012, 05:26 PM
Post: #26
RE: Johnathon Banks
A ja cały czas mam w pamięci nokaut na Banksie od Adamka. Dostał ostro, myślałem że od Mitchella dostanie podobnie a tu taka niespodzianka. Nie doceniałem Banksa. Ale zarazem jakby popatrzeć na walkę Adamek vs Banks do czasu pierwszego nokdaunu, to tam Banks źle nie walczył.

[Obrazek: g.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2012, 05:31 PM
Post: #27
RE: Johnathon Banks
@Adammobp
Z tego co pamiętam nawet kilka razy podłączył Tomka do prądu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-11-2012, 06:14 PM
Post: #28
RE: Johnathon Banks
A moim zdaniem pierwsza runda była bardzo dobra dla Mitchella. Niestety ale w drugiej rundzie, gdy nie był już jedynym atakującym pogubił się i dał pokonać ale praca w pierwszej rundzie, moim zdaniem wygranej, należy na pochwałę. Świetny jab, luz, odrobinę przyspieszeń.. Dobry był z tego prognostyk. Druga runda jednak zbyt luźna, w końcu zbyt chaotyczna i mamy knockout.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-02-2013, 09:39 PM
Post: #29
RE: Johnathon Banks
Banks kontuzjowany to uraz kciuka. rewanż raczej odwołany..
To jakaś plaga z tym odwoływaniem walk..

"..Ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce
więc wiem że powstanie z niej wcale nie jest łatwe..."
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-02-2013, 10:03 PM
Post: #30
Bug RE: Johnathon Banks
(06-02-2013 09:39 PM)RoyJonesJr napisał(a):  rewanż raczej odwołany..
No właśnie - odwołany czy przełożony? Jeżeli przełożony to na jak długo i jak to wpłynie na obraną ponoć przez Adamka drogę Banks/Mitchell & Arreola/Stiverne?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości