Floyd Mayweather, Jr.

[fext]

(05-11-2018 08:27 AM)Gogolius napisał(a):  20letni Tenshnin Nasukawa, kick bokser z czterema epizodami w MMA rywalem Floyd 31 grudnia na gali w Japonii transmitowanej przez Showtime.

To będzie chyba największy niewypał medialny Floyda od 10 lat (bo może mu tyle zapłacą że nie będzie to niewypał finansowy).

Blamaż? Czy ja wiem? Po prostu Floyd wyciska ze swojej kariery ostatnie soki. Teraz sprzedaje produkt skrojony typowo pod rynek azjatycki, postępując według dobrze wypróbowanego scenariusza pt. "Zachodnia megagwiazda przyjeżdża do Azji, tam robi... w zasadzie cokolwiek i odlatuje dwoma jumbo jetami - pierwszym leci sama, w drugim lecą pieniądze, w całości wypełniające maszynę". Dlatego całe wydarzenie zostanie zapewne zignorowane przez zachodnich (europejskich, amerykańskich) widzów, dla których szykowany jest skrojony typowo pod nich "rewanż z Pacmanem".

Osobiście mam mieszane uczucia. Dla mnie Mayweather już od dawna nie jest bokserem, tylko jakimś "artystą scenicznym", coś jak były mistrz olimpijski w łyżwiarstwie figurowym, który po zakończeniu sportowej kariery jeździ w pokazach tańców na lodzie, przebrany za dziadka do orzechów. W przypadku Floyda jest to taka odmiana "wrestlingu", w sensie - wiadomo, kto wygra, ale przeciwnik stawi jakiś opór. Jeśli ktoś chce to kupować, krzyż mu na drogę. Szkoda tylko, że ma to wpływ na "normalny" boks.

[RSC-2]

Tym razem zgadzam się z wypowiedzią fext-a

Floydowi albo już skończyła się kasa albo zauważył ,że niedługo się skończy.

[Tar-Ellendil]

Nawet jemu ciężko przejebać 500 milionów w kilka lat, wraca bo płacą mu setki milionów za gloryfikowane sparingi.

Ja przez lata byłem wielkim fanem Floyda i dalej nim jestem, tak teraz mnie totalnie nie jara ten cyrk. Jakby miał jaja to przynajmniej pooglądalibyśmy jego pogrom w UFC.

[RSC-2]

Nie ma takiej kasy, której nie można wydać.

Gdyby nie potrzebował kasy to wziąłby pod uwagę fakt że boks to pewne ryzyko dla zdrowia.
Dlatego też wszyscy którzy u schyłku kariery dorabiają ryzykując zdrowie [Roy Jones Jr.] zauważyli że zaczyna być widoczne dno w portfelu.

Floyd nie jest wyjątkiem. Zwłaszcza ,że jest czarny.

[fext]

Tak jak już kiedyś pisałem, Mayweather jest "instytucją" wymagającą stałego dopływu olbrzymiej gotówki, ze względu na kolosalne "koszty stałe" związane z utrzymaniem całego jego dworu oraz stylu życia. W USA płaci się olbrzymie podatki od nieruchomości - im nieruchomość kosztowniejsza, tym większe haracze. Do tego dochodzi utrzymanie armii ogrodników, kucharzy, fryzjerów, objeżdżaczy kilkudziesięciu samochodów korzących się w garażach (deficytowych samochodów, one generują tylko koszty), kosmetyczek, dietetyków, ochroniarzy i diabli wiedzą kogo jeszcze. Posiadaczami tego typu latyfundiów są zazwyczaj ludzie o stałych, niezmiennych (bądź zwiększających się) dochodach, przeróżni właściciele spółek giełdowych, prezesi banków i tym podobni bogacze.

Realne dochody Floyda pochodzą wyłącznie z jego walk. Owszem, z punktu widzenia "zwykłego śmiertelnika" są gigantyczne, ale mocno rozmywają się przez ich "jednorazowość". Sto milionów dolarów brzmi imponująco. Tyle że jeśli podzielić to na dwa lata, wychodzi 4.166.666 $ w ujęciu miesięcznym. Przed opodatkowaniem. Więc jeśli typ kupuje sobie biżuterię za 12 milionów, to wydaje w ten sposób swoją 4-miesięczną pensję. Patrząc w ten sposób trudno dziwić się Mayweatherowi, który (dosyć rozpaczliwie) usiłuje wyszarpać kolejne miliony. Bez tego zbankrutuje w ciągu paru lat, jeśli będzie chciał utrzymywać dotychczasowy tryb życia i stan posiadania

[Hugo]

Myślę, że oprócz głupiej rozrzutności jest i inna przyczyna, dla której olbrzymie dochody czołowych bokserów szybko topnieją. Sadzę, że z oficjalnych honorariów odprowadzane są różnego rodzaju lewizny np.
- dla oficjeli federacyjnych za naginanie przepisów (np. za title shot w debiucie o 2 kategorie wyżej)
- dla sędziów za życzliwe sędziowanie
- dla wpływowych dziennikarzy za życzliwe komentarze
Ta cała lewa kasa musi zostać w jakiś sposób przelana na konta zainteresowanych. Najłatwiej jak z wielomilionowego honorarium bokser wykona kilka odpowiednich przelewów na konta na Kajmanach lub w Panamie i ślad się urywa. Bokserowi w rzeczywistości na czysto zostaje dużo mniej, niż napisano i powiedziano.

[RSC-2]

W USA otrzymanie przelewu bez wiedzy skarbówki nie jest takie proste.
Jego wykonanie też nie jest łatwe.

Dlatego myślę że to co pisze Hugo jest mało realne.


-------------------------------------------------------------------
Przyczyny że niektórzy bokserzy milionerzy zostają bez kasy są trzy.

1.Brak stałych dochodów.

2.Wysokie koszty stałe.

3. Kolor skóry

[Wirtutti]

Poszedł obijać japońskich bumów, bo w UFC czeka na niego wpierdol od Krula. Tyle warty jest ten wasz miszcz. Hahahahha

[RSC-2]

Wirtutti
Bądź poważny.

[Wirtutti]

A co boli cię że jako jedyny tutaj nie boję się pisać prawdy o twoim idolu