Floyd Mayweather, Jr.

[RSC-2]

Wirtutti

Mayweather nie jest moim idolem.
A wręcz przeciwnie.

[Hugo]

(05-11-2018 08:00 PM)RSC-2 napisał(a):  W USA otrzymanie przelewu bez wiedzy skarbówki nie jest takie proste.
Jego wykonanie też nie jest łatwe.

Dlatego myślę że to co pisze Hugo jest mało realne.

Może dla przeciętnego człowieka, ale nie dla bogaczy. Wpłaca się kasę na "szlachetny cel" np. jakąś fundację sponsorującą oświatę dla biednych Murzyniątek w Afryce. Skarbówka się nie czepi. A że w Panamie forsę odbierze w ich imieniu jakiś Mendoza lub inny Sulaiman, to już na jaw nie wyjdzie.

[RSC-2]

Mam inne zdanie.

[fext]

Co do wydatków na "sędziów, federacje, organizacje antydopingowe i dziennikarzy" - nie należy ich przeceniać. Myślę, że spokojnie zmieszczą się w granicach miliona dolarów od "wydarzenia", czyli samej walki i poprzedzających ją przygotowań. Szczególnie, że sędziów wystarczy przekupić tylko dwóch, dziennikarzy wyłącznie wtedy, jeśli są naprawdę wpływowi i piszą naprawdę źle, w federacjach jest to pewnie kwestia dwóch, trzech osób, podobnie sprawa ma się z organizacjami antydopingowymi.

Naprawdę wiem co mówię, bo w swoim czasie zdarzało mi się różne rzeczy sobie w ten sposób "kupować" i czasem naprawdę szczerze się dziwiłem, jak "niski" szczebel w danej organizacji/instytucji jest w stanie "załatwić co trzeba", nawet bez wiedzy "szefa", który zazwyczaj pełni rolę pobierającego bardzo wysoką pensję.. długopisu. Jeśli chodzi o samo przekazywanie środków, można to zrobić na wiele sposobów, jednak zazwyczaj wykorzystuje się metodę "legalnego prania". Czyli dziennikarzowi zleca się napisanie "serii artykułów" i płaci za to kosmiczne, ale stosownie opodatkowane i ujawnione przed fiskusem pieniądze, z legalną umową i podobnymi dupochwastami.

Podobnie z sędziami i każdym innym człowiekiem, który nie jest bezmózgim, zapijaczonym menelem i realnie potrafi wykonywać jakąś pracę, za którą można zapłacić. Nota bene w taki sam sposób wszelkie rządy (na czele z polskim) wyprowadzają grubą kasę z budżetów, przekazując ją swoim koleżkom na przeróżne "naukowe badania" czy "tworzenie aplikacji komputerowych" W "ostatecznej ostateczności", jeśli naprawdę trzeba bardzo szybko przekazać bardzo duże pieniądze, to robi się to za pomocą "wygranej w kasynie" albo - metoda stosowana jeszcze w Polsce "za komuny", przez różnych osobników, którzy pieniądze mieli, ale nie mieli ochoty ujawniać ich źródeł, za pomocą kupowania od szczęśliwych zwycięzców zwycięskich kuponów na przeróżne loterie. Jak ich namierzyć? Patrz kilka linijek wyżej, wzmianka o "niskim szczeblu"

@Wirtutti
Oczywiście, że Floyd "boi" się zmierzyć z tym twoim "krulem" na zasadach MMA. To nie jego bajka. Na identycznej zasadzie "bałby" się zmierzyć z Joshuą na zasadach bokserskich. Problem polega jednak na tym, że on (w przeciwieństwie do Irlandczyka) nigdy nie puszył się, jak to rozgromi McGregora "na jego podwórku", nie mówiąc już o tym, że on się z nim na zasadach MMA mierzyć nie musi, skoro taką samą kasę dostanie za walkę z jakimś japońskim mikrusem-siusiumajtkiem, który nie zrobi mu żadnej krzywdy.

[RSC-2]

Czy można wyprać kasę?

Na pewno można. I to na wiele sposobów.

Ale w USA jest to najtrudniej zrobić co nie znaczy że tego się nie robi.

Jest udowodnione że najwięcej przekrętów finansowych robi się w krajach najbiedniejszych i najsłabszych jeżeli chodzi o prawo oraz w krajach najbogatszych i "najmocniejszych legislacyjnie"

Największe oszustwa przy pomocy piramid finansowych są w USA i np. w Albanii.

Ale zupełnie z innego powodu w Albanii a zupełnie z innego powodu w USA.

[fext]

(06-11-2018 10:55 AM)RSC-2 napisał(a):  Czy można wyprać kasę?

Na pewno można. I to na wiele sposobów.

Ale w USA jest to najtrudniej zrobić co nie znaczy że tego się nie robi.

Myślę, że w USA pieniądze pierze się stosunkowo łatwo. Nie mówię na podstawie osobistych doświadczeń, gdyż nigdy nie usiłowałem tam prać brudnej kasy, jednak w tym konkretnym wypadku poszlaki są dosyć mocne. USA to jeden z największych (jeśli nie największy) rynków narkotykowych na świecie. Narkotyków sprzedaje się tam setki ton rocznie i każdy uzyskany w ten sposób dolar jest "brudny". Tę piramidę pieniędzy trzeba jakoś wprowadzić do legalnego obiegu i rozdysponować w taki sposób, żeby dochody trafiły tam, gdzie powinny.

I raczej nie robi się tego za pomocą wywożenia ciężarówek z dolarami do Meksyku czy Kolumbii Kasę pierze się na miejscu, bo to mniej ryzykowne i bardziej opłacalne. W jaki sposób, można jedynie przypuszczać. Osobiście zrobiłbym to tak że... eee.... chyba trochę się zagalopowałem

[Hugo]

(06-11-2018 02:39 PM)fext napisał(a):  I raczej nie robi się tego za pomocą wywożenia ciężarówek z dolarami do Meksyku czy Kolumbii Kasę pierze się na miejscu, bo to mniej ryzykowne i bardziej opłacalne. W jaki sposób, można jedynie przypuszczać. Osobiście zrobiłbym to tak że... eee.... chyba trochę się zagalopowałem

Ja osobiście wybrałbym się na najbliższą porządną galę boksu zawodowego i udałbym się z taką sprawą do jakiegoś promotora. Może nie do takiego największego kalibru, bo "za wysokie progi", ale np. do Dona Kinga. Na pewno byśmy się dogadali.

[RSC-2]

Don King unikał kary za finansowe oszustwa tylko dlatego że ci którzy go oskarżali wycofywali swoje oskarżenia gdy dostawali od Kinga kasę za milczenie.

W USA obowiązuje prawo precedensowe i to ma wpływ na niektóre sprawy które nie dotyczą oszustw finansowych wobec państwa.


W przypadku oszustw finansowych wobec państwa już nie jest tak łatwo.

[fext]

(06-11-2018 05:37 PM)Hugo napisał(a):  

(06-11-2018 02:39 PM)fext napisał(a):  I raczej nie robi się tego za pomocą wywożenia ciężarówek z dolarami do Meksyku czy Kolumbii Kasę pierze się na miejscu, bo to mniej ryzykowne i bardziej opłacalne. W jaki sposób, można jedynie przypuszczać. Osobiście zrobiłbym to tak że... eee.... chyba trochę się zagalopowałem

Ja osobiście wybrałbym się na najbliższą porządną galę boksu zawodowego i udałbym się z taką sprawą do jakiegoś promotora. Może nie do takiego największego kalibru, bo "za wysokie progi", ale np. do Dona Kinga. Na pewno byśmy się dogadali.

W USA akurat coś takiego raczej by nie przeszło. Ale gładko przechodzi w Europie, konkretnie w Niemczech, o czym dobitnie świadczy oszałamiająca "kariera" jednego z tamtejszych czołowych zawodników w wadze cruiser, którego ostatnio, ku swojemu niemałemu zdziwieniu, zobaczyłem również w wadze ciężkiej. Pewnie ze względu na fakt, że tacy zawodnicy "oficjalnie" zarabiają najwięcej

[Tar-Ellendil]

https://twitter.com/SandhuMMA/status/106...8253270019

Floyd zaprzecza, że walka jest podpisana. Co za jaja.