Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 3.8 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Damian Jonak
10-02-2018, 01:19 PM
Post: #281
RE: Damian Jonak
Kurde nadal zero w rekordzie. !
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-02-2018, 06:24 PM
Post: #282
RE: Damian Jonak
Floyd jak usłyszał pogłoski o powrocie Damiana, to myśli, czy na MMA się nie przerzucić...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-09-2018, 05:09 PM
Post: #283
RE: Damian Jonak
Warto wspomnieć teraz o Jonaku, bo prawdopodobnie będzie on jednym z najbardziej aktywnych polskich bokserów jesienią br. Przypomnę, że odkurzony, ale mocno zardzewiały Jonak w kwietniu pokonał wysoko na punkty argentyńskiego kryptobuma Marcosa Jesusa Cornejo (dla porównania Christian Mbilli załatwił go w 3 rundzie, a Tim Tszyu już w 1). Na jesień Damian ma już zaplanowane 2 pojedynki. 21 września w Jastrzębiu Zdroju ma się zmierzyć w walce wieczoru z Szerzodem Chusanowem z Uzbekistanu. Gala w Jastrzębiu jest cienka jak dupa węża i opiera się głownie o Jonaka, który niegdyś był (i chyba dalej jest) bardzo popularny na Górnym Śląsku. Jego rywal jest bardzo ciekawy, choć też niedawno wyciągnięty z jakiegoś bokserskiego złomowiska. Chusanow to amatorski wicemistrz świata z Bangkoku 2003. Takich tytułów nie zdobywają przypadkowi bokserzy, więc na pewno jego umiejętności są wysokiej klasy. Jako zawodowiec Uzbek prowadzony był jednak w tragiczny sposób. Boksował z przerwami przez 11 lat głównie w Uzbekistanie i w Rosji, chociaż otarł się i o USA, ale do niczego nie doszedł pomimo braku porażki w bilansie. Jego forma jest zagadką, ale podejrzewam że Jonaka czeka niezwykle ciężka przeprawa. Gdyby walka była na neutralnym terenie, to za faworyta uznałbym Chusanowa.

Na 17 listopada w Radomiu przewidziana jest kolejna Polsat Boxing Night pod hasłem "Wojna domowa". Nie ma jeszcze wszystkich zestawień, ale w porównaniu do "Nocy zemsty" z Częstochowy będzie to na pewno duży krok w tył. Przewidziany jest też udział Damiana Jonaka i być może to jego walka ma być gwoździem programu, aczkolwiek w tej chwili rywal nie jest znany. Nasuwa się jednak kilka pytań. Czy można z góry zakładać, że Jonak przejdzie w dobrym stylu przez przeszkodę w postaci Chusanowa? Czy niecałe 2 miesiące to nie za krótki okres do następnej poważnej walki? Czy w tak krótkim czasie uda się zakontraktować rywala z wysokiej półki? Trudno odgadnąć, co planuje Mateusz Borek, ale ostatnie co chciałbym zobaczyć na gali w Radomiu to występ Jonaka w charakterze zapchajdziury przeciwko jakiemuś bumowi.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości