Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
|
26-08-2012, 05:43 PM
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
Śmiejcie się z Bradleya, ale co by nie powiedzieć jest świetnym śliskim zawodnikiem i na pewno stawi większy opór niż Alvarez.
|
|||
26-08-2012, 07:28 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
Jak już pisałem alvarez to kpina, co to za przeciwnicy dla niego są wybierani, niech lopez go zleje
|
|||
27-08-2012, 02:26 PM
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
@Holy230
Skoro Alvarez to kpina to czym przy nim jest Malignaggi? Canelo jest bardzo młody, ma jeszcze dużo czasu na wielkie walki a mimo to ma na swoim rozdziale szeroką czołówkę ''średniaków'' a także Shane Mosley'a. Teraz walczy z Lopezem, który pokonał samego Ortiza. Canlo to przyszła gwiazda pokroju De La Hoy'i, zobaczysz. |
|||
27-08-2012, 06:18 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
Malignaggi jest czołowym półśrednim na świecie, nie boi się nikogo jak alvarez i przestań go hejtować bo czym jest adamek w wadze ciężkiej? twarzoblokiem chyba
|
|||
27-08-2012, 06:24 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
Holy, trzeba rozróżnić to, że kariera i rywale Canelo to jest żart, ale to co ten chłopak potrafi zrobić w ringu to już jak najbardziej poważny poziom. Moim zdaniem jest lepszy niż Malignaggi kiedykolwiek był a naprawdę jest jednym z bokserów których mniej lubię. Osiągnięcia poziomu De la Hoyi mu nie wróżę, ale moim zdaniem to więcej niż dobry mistrz.
|
|||
27-08-2012, 07:09 PM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
Niech ktoś poważny go przetestuje, wtedy możemy mówić że jest mistrzem świata
![]() |
|||
27-08-2012, 07:42 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
@Holy230
Hejtujesz Alvareza chociaż nie masz do tego podstaw więc i ja hejtuje Malignaggiego a Twój wjazd na Adamka jest tylko dowodem na brak pomysłu dalszej dyskusji. |
|||
27-08-2012, 08:41 PM
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
@Holy230
Wjazd na Adamka czysto żałosny. Tak jak powiedział kolega wyżej nie masz pomysłu na dyskusję i brniesz w nonsens. To, że AdamekFightPL wjechał na Paulliego to nie znaczy, że chcę Ci robić na złość tylko wygłasza swoje zdanie a że dotyczy ono Twojego ulubieńca to przypadek. Ja podpiszę się (chyba już setny raz) pod Mastrangelo. Umiejętności Canelo nie odbieram. Rywali i prowadzenie i krytykuję. Przyszłości a'la DeLaHoya mu nie wróżę. Do tego chciałeś być zabawny z Charrem a masz zajebistego byka... "unDIsputed" a nie unIDsputed". ![]() They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
28-08-2012, 10:46 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-08-2012 10:47 AM przez Holy230.)
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
Hehe Jerome thx za błąd nie chciałem być zabawny tylko, zilustrowałem możliwą przyszłość
![]() Adamek hejtujesz Pauliego, chociaż nie patrzysz na to z kim walczył to że przegrał z czołówką nie możesz go nazywać średniakiem, bo przecież średniak nie zostaje mistrzem świata,a Alvarez nie jest jeszcze poważnie sprawdzony Niech walczy z Chavezem, będzie wojna o meksyk |
|||
28-08-2012, 05:28 PM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Kto miałby największe szanse na pokonanie Floyda Mayweathera?
@Holy230
Mój nick to AdamekFightPL , pisanie do mnie ''Adamek'' jest trochę nie stosowne ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości