Manny Pacquiao

[Krzych]

Marquez ma poważne problemy z kolanem, a leczenie nie idzie mu najlepiej i dużo bardziej prawdopodobne że zakończy karierę, a jeżeli już wyjdzie do ringu to jeszcze raz spróbować zdobyć pas w półśredniej, czego nie musiałby robić gdyby go nie przekręcili w trzeciej walce z Pacquiao i mógłby teraz spokojnie zakończyć karierę bez nadużywania zdrowia. Ale mimo wszystko mam nadzieję że Juan da już sobie spokój, nie jest w pełni sił, a sam mówi że jest zadowolony z tego co osiągnął i na koniec jeszcze wreszcie nie dał sobie ukraść zwycięstwa w walce z Pacquiao i zakończył walkę przed czasem, że będzie szczęśliwy nawet jeżeli będzie musiał zakończyć karierę. Nie ma po co wracać, ewentualnie jakaś pożegnalna walka w Meksyku, z Moralesem jak już powtarzam od lat, i na emeryturkę. Nie ma co igrać ze zdrowiem, Marquez i tak niebywale długo utrzymał się na szczycie. Piąta walka to głupota, bo raz że nie ma już czego udowadniać, bo 4-0, czy 3-0-1 dla Marqueza to wystarczający wynik, a Pacman nawet w razie zwycięstwa pozostanie gorszym w tej rywalizacji, a że Marquez ma spore problemy zdrowotne i jest zwyczajnie stary to taka walka byłaby ogromnym ryzykiem wypaczenia obrazu całej ich rywalizacji. Marquez się sypnie, przegra przez kontuzję albo po prostu dopadnie go czas i co wtedy? Wypaczenie wyniku całej rywalizacji. To potrwało i tak już o wiele dłużej niż ktokolwiek by przypuszczał, tak samo jak kariera Marqueza, więc nie co ryzykować i zdrowia i wypaczenia obrazu tej rywalizacji. Wszystko zostało wyjaśnione, nie da się już chyba dosadniej niż w czwartej walce.

[Joker]

Mógł wygrać z Bradleyem płaczek :v
Twierdzenie że w rywalizacji jest 4:0 jest co najmniej dziwne,2-ie dla Mannego,3i4 dla Marqueza.

[Wietnam]

4:0 Krzych hejterze Pacquiao nie pogrążaj się ,
poza tym widziałeś jak wygląda Morales?
obecnie wygląda na super średnią i zajmuje się trenerką,a ty chcesz go wysłać na zawsze groźnego nawet z kontuzją Dynamite.

[Tar-Ellendil]

2 Wygrane Marqueza 1 Wygrana Pacquiao 1 Remis.

[Wietnam]

no i @tar potrafi rzeczowo napisać, normalny kibic, a nie hejter ,w przeciwieństwie do ciebie @Krzych
mam tak samo 2 Na Marqueza, remis, i wygrana Pacquiao, .
U ciebie jest 4-0 dla Marqueza i 2-0 dla Bradleya zapewne też

[Gogolius]

nie demonizujcie Krzycha. Punktowal Pac Mana w drugiej walce z Bradleyem, bo Timothy zglupial i skrecil lydke od swoich furiackich atakow

Z innej beczki: chyba wolalem Roacha przed walka niz Manny'ego po niej. Znow gadka o uciekaniu, wygranej,blabla, zero honoru -_-

[Krzych]

Nic zaskakującego, tak go ta porażka zirytowała że przestał się pilnować i pokazał prawdziwą twarz.

[Krzych]

Kłamstwa i krętactwa Pacquiao osiągnęły już taki poziom, że nawet największy krętacz i oszust w boksie czuje się zawiedziony i sfrustrowany.

http://www.bokser.org/content/2015/07/20.../index.jsp

Strasznie się Pacquiao skompromitował po tej walce i to zupełnie niepotrzebnie, bo porażka z Floydem to żadna wielka ujma i to był od początku najbardziej prawdopodobny scenariusz, UD dla Floyda. Najpierw wygrał a Floyd "uciekał", potem jednak przegrał ale przez kontuzję, potem stwierdził że to przecież przez komisję przegrał, ale jednak się okazało, że to on skłamał na temat kontuzji w dokumentacji przed walką, albo raczej napisał prawdę, a kontuzja to wymówka wymyślona zaraz po tym jak został wyśmiany po stwierdzeniu że wygrał walkę. Na koniec jeszcze miganie się od rehabilitacji, na co żaden szanujący się profesjonalny sportowiec czy nawet zwykły człowiek ceniący sobie zdrowie w życiu by sobie nie pozwolił, co tylko potwierdza że żadnej kontuzji nie ma. Jeden wielki stek kłamstw i żałosnych wymówek. Nawet dla kogoś kto się nie dał nabrać na ten wizerunek świętoszka i Matki Teresy 21 wieku to wszystko jest na prawdę żenujące, bo to są po prostu bezczelne kpiny z kibiców, ludzi boksu i samego sportu. A wystarczyło tylko powiedzieć jedno słowo, "przegrałem", i w ogóle nie byłoby tematu.

[Wietnam]

No niestety, nie rozumie trochę Mannego, przegrał z Mayweatherem , , ale nie może tego przyjąć do świadomości, ostatecznie, .
Lekką kontuzje miał w to wierzę, ale nie przeszkadzała mu w majowej walce na tyle aby mógł wykręcać nią porażkę,
Mam nadzieję że myśli jeszcze na poważnie o powrocie do boksu, jest szansa aby stoczył jeszcze jedną, dwie walki o stawkę
Mam nadzieję że się ogarnie, i nie będzie już więcej tego typu wkrętów w mediach, jeżeli on mówi że sam się rehabilituje, to daje mi to wrażenie że specjalnie dał się operować, aby wykręcać bokserki świat w kontuzje, trochę bez sensu,
Wierzę w niego jeszcze, i mam nadzieje że powróci zwycięsko, .

[redd]

Tak z innej beczki, polski wątek
http://niezalezna.pl/69367-manny-pacquia...rzeja-dude