Wyróżnienia miesięczne – Lipiec
|
07-08-2012, 11:32 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Wyróżnienia miesięczne – Lipiec
W lipcu kibice boksu nie mogli narzekać na nudę. Trochę wigoru wadze ciężkiej przyniosło starcie Haye z Chisorą, a Danny Garcia sprawił, że w bokserskim świecie wzmogły się dyskusje na temat szklanej szczęki Amira Khana. W lipcu każdy kibic znalazł coś dla siebie. Mieliśmy do czynienia z kilkoma ciekawymi galami, efektownymi nokautami i niespodziankami, kilku prospektów pozytywnie zaliczyło pierwsze większe zawodowe wyzwania.
Wyróżnienia miesięczne – Lipiec: Walka miesiąca: David Haye - Dereck Chisora Walka na którą kibice wagi ciężkiej czekali wyjątkowo niecierpliwie. Dla wielu walka ta miała dać odpowiedź kto jest bokserem nr 3 w najcięższej kategorii wagowej. Pojedynek „dwóch czarnych charakterów” był poprzedzony efektownymi konferencjami prasowymi i… kuriozalnym zamieszaniem licencyjnym. Wiele znaków zapytania budziła postać popularnego „Hayemakera”. Wracał po rocznej emeryturze, a w ringu miał się spotkać z jednym z największych ringowych twardzieli wagi ciężkiej. Sama walka mimo, że niedługa okazała się całkiem efektowna, a kibice mogli obejrzeć kawałek rzemiosła bokserskiego z naprawdę wysokiej półki. Była to jednak noc jednego aktora. Dereck Chisora zaatakował z animuszem, ale kolejne chybione ciosy i kontry lodujące na jego głowie musiły w końcu wzbudzić frustrację. Haye dzięki świetnej pracy nóg, balansowi, szybkości i wyczuciu sprawiał, że pojedynek z minuty na minutę stawał się coraz bardziej jednostronny. W piątej rundzie Chisora postawił wszystko na jedną kartę, rzucił się na przeciwnika z ciosem rozpaczy. Haye tylko na to czekał. Znalazł odpowiedni moment i trafił szarżującego Chisorę straszliwym lewym sierpowym. ”Del Boy” padł na deski, wstał ale był zraniony. Egzekucja była więc nieunikniona. Haye udowodnił, że ciągle jest w grze, a jego ewentualne starcie z Witalijem Kliczką byłoby murowanym hitem. Wyróżnienie: Kell Brook - Carson Jones Typowe zderzenie stylów. Brook przez wielu uznawany jest przyszłego mistrza świata, do tej pory nikt nie stawił mu większego oporu w ringu. Jones był idealnym przeciwnikiem, aby zmienić ten stan rzeczy. Niedoceniany, głodny sukcesy Amerykanin wyszedł do ringu niezwykle zdeterminowany i z niezwykłym uporem dążył do przełamania Brooka. Pogromca Rafała Jackiewicza pierwsze sześć rund przeboksował koncertowo kontrując nacierającego przeciwnika. Jednak obraz pojedynku diametralnie zmienił się po szóstej rundzie. Nieustępliwy Amerykanin złamał nos Brookowi i trafiał coraz większą ilością ciosów. W ostatnich rundach zakrwawiony Brook walczył o przeżycie, a Jones atakował tak jakby pojedynek dopiero co się rozpoczął. Ostatecznie, po wyrównanym boju, sędziowie wypunktowali zwycięstwo Brooka dwa do remisu. Można stwierdzić, że Brytyjczyk zdał pierwszy poważny test na zawodowych ringach. Nokaut miesiąca: David Haye - Dereck Chisora TKO 5 Najpierw miażdżący kontrujący lewy sierpowy, który po raz pierwszy rzucił Chisorę na deski i niemalże “artystyczna” kończąca kombinacja, które spadły na „Del Boya” już w locie na deski. Można trochę złośliwie stwierdzić, że nokaut na Chisorze wykrakał Andrzej Kostyra – kiedy mówił, że „Del Boy” nigdy nie leżał na deskach sekundę później Brytyjczyk się na nich znalazł – kiedy powiedział, że Chisora przetrwa do końca rundy, ten został znokautowany. http://www.youtube.com/watch?v=R3z1U2YLfFY Wyróżnienie: Shane Cameron – Monte Barret KO 4 Tym razem nie udał się podbój Antypodów doświadczonemu Monte Barretowi. Amerykanin został brutalnie znokautowany podczas klasycznej akcji prawy na prawy. http://www.youtube.com/watch?v=6V6AD9-ms3I Niespodzianka miesiąca: Amir Khan - Danny Garcia Khan uchodził za faworyta w starciu unifikacyjnym z Dannym Garcią. Jednak po raz kolejny ring zakpił z bukmacherskich prognoz. „Swift” z zimną krwią obnażył wszystkie słabości Amira Khana. Z wielką cierpliwością czekał na swój moment, a kiedy trafił i rzucił przeciwnika na deski wtedy nie wypuścił okazji z rąk. Khan kilkukrotnie lądując na ukazał, że bez poprawy defensywy z zawodnikami typu Garcii będzie przegrywał z kretesem. Wyróżnienie: Dmitrij Suchocki - Cornelius White Dla Suchockiego był to debiut na amerykańskim ringu. Uchodził on za zdecydowanego faworyta w starciu z Whitem, który poza jednym znaczącym zwycięstwem nie pokonał nikogo konkretnego. Rosjanin w ringu przeżył szok. Zamiast przeciwnika na poziomie lokalnej gwiazdy Suchocki natknął się na niebezpiecznego, dobrze wyszkolonego i konsekwentnego boksera. Chyba nawet najwięksi kibice Whitea nie spodziewali się, że Amerykanin odniesie tak gładkie zwycięstwo. „Da Beast” wygrywał rundę po rundzie, a w ostatnich starciach doprowadził do tego, ze Rosjanin walczył o przetrwanie. Runda miesiąca: Kell Brook – Carson Jones 12r Ostatnia runda tego dramatycznego pojedynku. Zmęczony i rozbity Brook musiał odpierać huraganowy atak zdeterminowanego Carsona Jonesa. Z jednej strony wola przetrwania, a z drugiej wola zwycięstwa. http://www.youtube.com/watch?v=SXcn1onf_G0 Pięściarz miesiąca: Danny Garcia Po zwycięstwie nad legendarnym Erikiem Moralesem i zdobyciu tytułu WBC Garcia zmierzył się z uważanym za najlepszego pięściarza kategorii junior półśredniej Amirem Khanem. Na szali były dwa mistrzowskie pasy, ale faworyta widziano w Brytyjczyku. Garcia nie przejął się tym i wyszedł do ringu z konkretną taktyką, która pozwoliła mu wykorzystać wszystkie słabości Khana. „Swift” popisał się w tym pojedynku nerwami z żelaza i pierwszorzędnym timingiem. Nie przejął się dwoma przegranymi rundami i niczym łowca wyczekiwał na swoją szansę. Znalazł ją w trzeciej rundzie i wykorzystał ją w stu procentach. Garcia sprawił Khanowi tęgie lanie i tym samym wkroczył do pięściarskiej ekstraklasy. Wyróżnienie: Nonito Donaire W drugim swoim pojedynku w kategorii super koguciej Doanire zdobył drugi mistrzowski pas. Tym razem ofiarą „filipińskiego błysku” padł niewygodny Jeffrey Mathebula. Jak zwykle Donaire pokazał bardzo dobry boks i kilka nieszablonowych akcji, które zmusiły jego przeciwnika do defensywnej postawy. Prospekt miesiąca: Javier Fortuna Fortuna zaliczył imponująco kolejny trudny test na zawodowych ringach. Tym razem jego ofiarą padł niezwykle twardy i doświadczony Cristobal Cruz. Walka zakończyła się efektownym nokautem już w drugiej rundzie. Warto wspomnieć, że Cruz ostatni raz przed czasem przegrał ponad 10 lat temu. Wyróżnienie: Andrzej Fonfara Fonfara po wyrównanym pojedynku pokonał na punkty weterana Glena Johnsona. Zapewne to zwycięstwo zapewni Polakowi większą rozpoznawalność i kilka ciekawych ofert. Niedoszły pojedynek z Corneliusem Whitem byłby mile widziany. |
|||
08-08-2012, 03:29 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Wyróżnienia miesięczne – Lipiec
Proksa vs Hope II było lepsze niż Haye vs Chisora moim skromnym zdaniem.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości