Mariusz Wach
|
23-07-2012, 09:15 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Mariusz Wach
Mariusz „Wiking” Wach (ur. 14 grudnia 1979 w Krakowie) – polski pięściarz zawodowy walczący w kategorii cieżkiej.
Przygodę z boksem zawodowym Wach rozpoczął w 2005 roku. W latach 2005 – 2010 walczył przede wszystkim na polskich ringach, jednak w 2010 roku pięściarz postanowił kontynuować karierę w Stanach Zjednoczonych w grupie promotorskiej Global Boxing Gym. Od tamtego czasu Wach stoczył na amerykańskich ringach pięć walk i wszystkie wygrał przed czasem. W swojej karierze pokonał dwóch w miarę rozpoznawalnych rywali (Fields, McBride), oraz kilku lepszych, bądź gorszych journeymanów (Gavern, Long, Ziausys, Orlov). Niektórzy widzą w nim zawodnika będącego w stanie dać dobrą walkę braciom Kliczko, a inni uważają go za „pompowany balonik”. Obecnie legitymuje się rekordem 27(15)-0. Waszym zdaniem jaka jest szansa Wacha na poważne zaistnienie w wadze ciężkiej? Jakich bokserów widzielibyście jako jego przeciwników? |
|||
23-07-2012, 09:41 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Jako bokser obdarzony mocnym ciosem Wach z każdym przeciwnikiem zawsze będzie miał jakiś tam cień szansy na lucky punch. Oprócz silnego ciosu jego zaletą jest też duża odporność(jeśli się nie mylę, to nigdy nie leżał, ani na amatorskim ani na zawodowym ringu). Zaliczyłbym go do nielicznych bokserów, którzy mieliby poważne szanse przetrwać z oboma Kliczkami 12 rund. Oczywiście Wach ma poważne braki techniczne i szybkościowe, których nigdy do końca nie uda mu się wyeliminować. Dlatego z dobrym technicznie przeciwnikiem zapewne przegra na punkty i powinien takich rywali unikać (Haye, Lawrence, Chambers, Grant, Adamek, Price). Natomiast może się nie bać sluggerów i swarmerów, bo przy swojej sile ciosu i odporności, ze sporym prawdopodobieństwem to on zakończy taki pojedynek nokautem. Pożądani rywale: Mitchell, Arreola, Gerber, Chisora, Perez, Szpilka.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
23-07-2012, 09:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-07-2012 12:06 AM przez Jerome.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Moim zdaniem Wachu ma trochę za małą wiarę w siebie. Pokazał to przede wszystkim pojedynek z Gavernem. Amerykanin powinien leżeć o wiele szybciej ale Mariusz nie zdecydował się na przyspieszenie. Oczywiście do Braci mu daleko, tym bardziej, że obrony nie ma za dobrej a sam atakuje bardzo sceptycznie. Generalnie to mam zawsze wrażenie, że mu się nie chcę i ktoś mu kazał wyjść i boksować. Mógłby dać kilka fajnych pojedynków z rywalami, którzy są równie sceptyczni co On. Nie zgodzę się trochę z Hugo, że sluggerzy i swarmerzy będą Mariuszowi pasować. Uważam, że nawet wieczny przegrany - Chisora by Wacha zajechał. To samo Mitchell. Tak jak powiedziałem, Viking jest trochę za leniwy i tak nacierający przeciwnicy spokojnie go wypunktują i nawet bardzo porządny cios mu nie pomoże. Szans na Mistrzostwo nie widzę żadnych. Szczerze mówiąc to boks Ustinova mi się bardziej podoba (a nie podoba mi się wcale) ale Mariusz to mój rodak i zawsze będzie miał u mnie chody. Ustinov? właśnie tego pięściarza widziałbym dla Mariusza.
They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
23-07-2012, 11:20 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2012 11:29 PM przez redd.)
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Ogólnie szanuję i lubię Mariusza za to, że nakierował swoją karierę na właściwie tory. Ale co do jego boksu:
Tu się zgodzę z @Jeromem. Myślę, że problemem Wacha jest mała agresja, a przez to mała ringowa aktywność, której nie nadrabia też skutecznością. Przez to moim zdaniem ani przyzwoici boxerzy nie będą mu leżeć, ani swarmerzy. Do Fieldsa zabierał się jak pies do jeża, a Tye gdzieś od 3 rundy oddychał rękawicami. Nokaut przyszedł kiedy właściwie Fields nie miał już siły stać. Najgorszą pod tym względem walką Mariusza był pojedynek z Galenem Brownem . Brown - mały, bumowaty grubasek - wyszedł do ringu pospacerować sobie i nawet nie trzymał gardy. Mariusz dopiero w 4 rundzie zdecydował się na atak i jak trafił to skończyło się na bardzo ciężkim ko. Ale dlaczego trwało to, aż 4 rundy? Rywal był naprawdę żenująco słaby, a Mariusz nie bardzo wiedział jak się do niego zabrać. Jedynie Hagglera i McBrida wykończył bez zastrzeżeń. Z Gavernem nie było najgorzej, ale też specjalnie nie ma czego chwalić. Denerwuje mnie u Mariusza praktyczny brak lewego prostego. U takiego olbrzyma powinien chodzić jak w maszynce, a tutaj Wach wypada niestety blado. Dobrze to było widać w walce z Hagglerem i Fieldsem. Jedno trzeba przyznać Mariuszowi - wreszcie potrafi wykorzystywać swój mocny cios. Teraz ma ładną serię (chyba 7-8ko pod rząd), a kiedyś nie było tak dobrze pod tym względem. Co do jego szans mistrzowskich: Z braćmi nie widzę żadnych, ale tak jak @Hugo napisał - Wach jednym ciosem jest w stanie zgasić światło, więc w erze po braciach jakieś małe szanse na tytuł widzę. Ostatnio Grant zrezygnował z walki z Mariuszem. Ale specjalnie nie żałuję. Uważam na chwilę obecną Granta za słabego zawodnika. Kiedyś nawet napisałem, że chciałbym zobaczyć taki pojedynek, ale zmieniłem zdanie. Walka z Adamkiem w miarę przyzwoicie mu wyszła (ale Góralowi nie leżą wysocy rywale), Fieldsa ładnie odstrzelił, ale ze staruszkiem Fransem Bothą dawał bardzo słabą walkę i przegrywał do momentu ko w podobnym stosunku jak w walce z Adamkiem. Jeżeli wyliniały "Biały Bawół" był w stanie gładko punktować Granta to naprawdę wygląda to bardzo źle. Michael na obecną chwilę to tylko petarda w prawej ręce i nic więcej. Szkoda, że swego czasu nie wzięto walki z Estradą. To byłoby ciekawe zestawienie. Na chwilę obecną zobaczyłbym Wikinga z Rayem Austinem, albo właśnie z Estradą. Ciekawe jak Mariusz zachowałby się w walce z przeciwnikiem, który non stop wywiera presję? |
|||
24-07-2012, 06:33 AM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Myślę, że zawodnicy wywierający presję na ogół pasowaliby Wachowi. On zebrałby od nich baty w pierwszych rundach (bo bardzo powoli się rozkręca), ale by wytrzymał. a potem oddał z dobrym skutkiem. Atakującego swarmera lub ofensywnego sluggera najłatwiej trafić, a Wachowi pasuje kontrowanie. On ma problem z zawodnikami dużo niższymi (takimi po 185 cm lub mniej), którzy nurkują mu pod pachami. Dlatego Pereza po zastanowieniu usunąłbym z listy, którą podałem w poprzednim poście. Ale Mitchell, Arreola lub Chisora leżeliby mu jak najbardziej.
Co do siły ciosu Wacha, to są różne opinie. Niektórzy argumentują, że jego procent nokautów nie jest wcale taki wysoki. To wynika z faktu, że (w przeciwieństwie do innych, którzy nabijają sobie ten wskaźnik na bumach w początkowych walkach) on w 4-6 rundowych walkach nie zdążał się rozkręcić i trafić. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę tylko walki 8-12 rundowe, to ten wskaźnik robi się bardzo wysoki. Do tego ma w dorobku 4 bardzo ciężkie nokauty (Franca, Hammer, Brown, McBride), a to też o czymś świadczy. Myślę, że pod względem siły ciosu Wach mieści się w pierwszej 10. na świecie. http://www.the-best-boxers.com |
|||
24-07-2012, 10:04 AM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Odpowiednio prowadzony i trenowany Wach może nawet mógłby wskoczyć do TOP10. Ale trzeba byłoby to zrobić bardzo uważnie, bo powolny rozwój jego kariery oraz zaawansowany wiek nie pozwalają już na porażki. Austin i szybko po nim Bojcow to droga w dobrym kierunku pod warunkiem, że z nimi wygra i nie osiądzie potem na laurach (na bumach).i
|
|||
25-07-2012, 11:16 AM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Niestety, jest już bokserem zaawansowanym wiekowo, i jeśli coś ma osiągać, to już, teraz.. Za dwa lata będzie już po swoim szczycie możliwości.. Tyle tylko, że jak na razie królują Kliczkowie i z nimi Wach raczej szans nie ma, a za dwa lata - pewnie przynajmniej jeden dalej będzie na szczycie.. Kiepsko to widzę..
|
|||
25-07-2012, 06:01 PM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
Mariuszek ze swoim promotorem chyba wiedzą co robić i poczekają na emeryturę Witalija. A wtedy szansa na pasek staje się realna. No chyba, że wcześniej będzie oferta od obozu Kliczków na 1,5 mln czy 2 mln euro, to taką ofertę na pewno przyjmą.
|
|||
25-07-2012, 06:44 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
@Adammobp
Dokładnie tak. Też zauważyłem, że kariera Mariusza skupia się na wakacie w WBC i dzięki temu tytuł Mistrza może kiedyś do Wacha trafi o ile w walce o niego nie dostanie od WBC kogoś nie do przejścia. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
25-07-2012, 08:37 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach
No Wach przyjął prawidłową taktykę zostania mistrzem świata czyli walka o wakat po Witaliju i biorąc pod uwagę cios Wikinga to z nikim nie można go do końca pozbawiać szans. A przy ewentualnym zdobyciu pasa WBC i tak by miał szansę niezłej wypłaty w walce unifikacyjnej z Wladimirem.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości