Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 4 Głosów - 2.5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polityka ogólnie.
09-06-2019, 03:15 PM
Post: #1911
RE: Polityka ogólnie.
Lepszy Kaczyński niż PO i podniesienie wieku emerytalnego
prawda?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-06-2019, 08:09 PM
Post: #1912
RE: Polityka ogólnie.
(09-06-2019 08:33 AM)Martin napisał(a):  
(08-06-2019 04:58 PM)RSC-2 napisał(a):  Ci co olewają wybory bo nie widzą kandydata do rządzenia, mają moralne prawo do narzekania i krytykowania.

Jest dokładnie na odwrót. Nie idąc na wybory pozwalasz by władzę wybrali za Ciebie inni. I jak Ci się potem ta władza nie podoba to narzekasz. A demokracja polega na tym (bez względu czy jesteś zwolennikiem czy przeciwnikiem tego ustroju) że w dniu wyborów podejmujesz decyzję, skoro nie głosujesz to "morda w kubeł". Nie ma wg Ciebie odpowiedniego kandydata to oddaj nieważny głos ale idź. Przy frekwencji takiej jak jest na zachodzie Europy powiedzmy rzędu 70-80% taki zakompleksiony kaczorek w życiu nie doszedłby do koryta i nie szkodził tyle lat.

Niektóre kraje (Belgia, Grecja, Cypr) stosują obowiązek głosowania. Kiedyś byłem przeciwnikiem takiego rozwiązania bo nie pójście na wybory to też jakiś wybór (wprawdzie głupi ale jednak) lecz coraz bardziej się zastanawiam czy nie przydałby się w Polsce gdzie społeczeństwo jest wciąż niedojrzałe.
Ja też nie chodzę na wybory, ponieważ uważam, że sam akt uczestnictwa w nich jest ekwiwalentem wyrażenia zgody na taki a nie inny system i taką a nie inną ordynację wyborczą, skonstruowaną w taki sposób, żeby za każdym razem zagwarantować władzę temu, komu trzeba. W ten sposób od 30 lat w polskiej polityce przewijają się te same gęby, zmieniają się tylko flagi, pod którymi występują.

Tak naprawdę całe to PO i PiS to dwie strony tej samej, fałszywej monety. W takich warunkach całe to głosowanie przypomina rzucanie bezwartościowy miedziakiem, przy tym ten, który zgadnie, jak on padnie, bierze ten miedziak. W efekcie nic się nie zmienia, bo miedziak w cudowny sposób nie przekształci się w złoto a to, czy rządzi "orzeł" czy "reszka" nie ma znaczenia, bo różnią się tylko niewielkimi szczegółami.

I ja się na to nie zgadzam. Nie chcę "wybierać" bez możliwości wyboru. Dopóki coś, nie wiem, rewolucja, trzęsienie ziemi, sztuczna inteligencja albo najazd UFO nie zmiecie tego układu z powierzchni ziemi, wraz z jego uczestnikami i nie powstanie coś mniej "jednobiegunowego", udział w wyborach staje się de facto potwierdzeniem obecnej stagnacji. Równoczesnym oddaniem głosu na PO i PiS, niezależnie od tego, co się skreśliło na karcie.

A tak na marginesie, to strasznie mnie też dziwi powszechne przekonanie, że, ho ho ho, gdyby tylko frekwencja była wyższa, to już jedni albo drudzy przegraliby z kretesem. Skąd takie przekonanie, dalibóg nie wiem. Skąd pomysł że głosy tych, którzy "wybory" zignorowali nie rozdzieliłyby się tak samo, jak głosy tych, którzy w tej farsie uczestniczą? Skąd takie przeświadczenie, skoro wyniki wyborów można dosyć skutecznie przewidzieć na podstawie badania "losowej próbki 1000 obywateli", pozostaje dla mnie niewyjaśnioną zagadką.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-06-2019, 08:30 AM
Post: #1913
RE: Polityka ogólnie.
(09-06-2019 11:27 AM)RSC-2 napisał(a):  1. Dlaczego ja nie mam prawa krytykować władzy której nie wybrałem , a której podlegam.

Pisałem już o tym. Skoro nie bierzesz udziału w akcie wyborczym kiedy masz realny wpływ na podziękowanie konkretnym politykom z Twojego regionu i ich rozliczenie to jakim prawem chcesz później krytykować nowo utworzoną władze? Olałeś wybory to do kogo pretensje że Ci się wysokość podatków nie podoba? Było pójść oddać głos na formację, która jest za obniżeniem podatków.
Jak się żeniłeś to sam garnitur na ślub wybierałeś czy ktoś za Ciebie to zrobił? Jeśli ktoś za Ciebie to nie narzekaj że kolor nie taki albo rozmiar bo Tobie się "nie chciało".

(09-06-2019 11:27 AM)RSC-2 napisał(a):  2. Dlaczego ja nie mam moralnego prawa krytykować władzy . którą inni wybrali beze mnie , ale mieszkam w kraju w którym ta władza sprawuje rządy [również nade mną ] i dla tej władzy i kraju , pracuję płacę podatki itp.

[Niech mnie ta nie moja władza zwolni z podatków i innych obowiązków to wtedy wsadzę mordę w kubeł i w ogóle nie będę się odzywał]

Patrz wyżej.

(09-06-2019 11:27 AM)RSC-2 napisał(a):  3. A na jakiej podstawie twierdzisz że przy dużej frekwencji i nieważnych głosach jakie oddaliby ci co normalnie na wybory nie chodzą partia z największą liczbą głosów nie doszłaby do władzy? To mnie bardzo ciekawi.

W tym przypadku sprawa dotyczy polskiego systemu partyjnego. Jak zapewne wiesz (a jak nie wiesz to Ci to zaraz uświadomię) każda partia posiada swój stały tzw. żelazny elektorat, do tego dochodzi grupa tzw. niezdecydowanych i tych najmniej rozgarniętych czyli niechodzących na wybory. Ci, którzy na wybory nie chodzą z założenia są przez polityków (wszystkich partii) olewani na starcie co jest ich wielkim błędem. Żeby wygrać wybory trzeba po pierwsze przekonać tych niezdecydowanych do głosowania na siebie i po drugie zmobilizować własnych wyborców by raz na 4/5 lat pofatygowali się do lokalu wyborczego. PiS to robi znakomicie i tu leży tajemnica ich sukcesu. Dlaczego Koalicja Europoejska stworzona z tak wielu podmiotów przegrała aż 7% z partią Kaczyńskiego? Między innymi dlatego, że potencjalni wyborcy PO, Nowoczesnej, SLD, PSL-u i kogo tam jeszcze nie było (?) zostali w domach i nie poszli na wybory. Gdyby poszli i frekwencja wyniosłaby np. 20% więcej wówczas z dużą dozą prawopodobieństwa można stwierdzić, że Pis by przegrał.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-06-2019, 08:54 PM
Post: #1914
RE: Polityka ogólnie.
@Martin
Co Ty mi za ciemnotę wciskasz?

Napisałeś ,że powinienem pójść na wybory a skoro nie mam na kogo głosować to powinienem oddać nieważny głos ,aby podnieść frekwencję ,która zmieni wyniki wyborów.

Wiec moje pytanie jest dziecinnie proste.

W jaki sposób podniesienie frekwencji wyborczej poprzez oddawanie nieważnych głosów wpływa na wyniki wyborów?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-06-2019, 08:19 PM
Post: #1915
RE: Polityka ogólnie.
(10-06-2019 08:54 PM)RSC-2 napisał(a):  W jaki sposób podniesienie frekwencji wyborczej poprzez oddawanie nieważnych głosów wpływa na wyniki wyborów?

Z Tobą zawsze musi być tak ciężko? Gorzej niż z małym dzieckiem.

Na wyniki wyborów wpływa podniesienie frekwencji nie poprzez oddawanie nieważnych głosów tylko mobilizacja elektoratu. Wszystko Ci opisałem w poprzednim poście. Wiem że jest gorąco ale postaraj się w ciszy i skupieniu przeczytać i spróbować zrozumieć. Tam masz wszystko wyłożone wręcz łopatologicznie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-06-2019, 09:30 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-06-2019 09:31 PM przez RSC-2.)
Post: #1916
RE: Polityka ogólnie.
(09-06-2019 08:33 AM)Martin napisał(a):  Nie ma wg Ciebie odpowiedniego kandydata to oddaj nieważny głos ale idź.

Ty jesteś jakiś niekumaty.

Zadaje proste pytanie.

Po co mam iść na wybory i oddać nieważny głos.?

Co to zmieni?

Wyjaśnij mi prostą sprawę:

Nie mam ma kogo głosować bo żaden kandydat mi nie odpowiada.

Jaka jest różnica pomiędzy tym ,że nie pójdę na wybory ,a tym co Ty mi proponujesz aby pójść i oddać nieważny głos.

[Ile Ty masz latek]
-----------------------------------------------------------------------------------------------

Ale skoro to co do Ciebie napisałem powyżej , jest dla Ciebie zbyt trudne to zadam pytanie dodatkowe.

Skąd Ty posiadasz taką wiedzę ,że ci którzy nie chodzą na wybory i nie należą do żelaznego elektoratu którejkolwiek partii oddali by głosy na inna partię niż PiS?

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-06-2019, 03:34 PM
Post: #1917
RE: Polityka ogólnie.
(11-06-2019 09:30 PM)RSC-2 napisał(a):  Po co mam iść na wybory i oddać nieważny głos.?

Co to zmieni?

Po to by w ten sposób wpływać na polityków. Takich co nie chodzą w ogóle to politycy mają głęboko...wiesz gdzie. A przy wysokiej frekwencji i dużym % głosów nieważnych dałoby to do myślenia.

(11-06-2019 09:30 PM)RSC-2 napisał(a):  Nie mam ma kogo głosować bo żaden kandydat mi nie odpowiada.

Przestań chłopie pisać takie dyrdymały. Kandydatów masz od skrajnej lewicy po skrajną prawicę, konserwatystów, liberałów, zielonych, feministki, ciemnogród, postkomunistów, narodowców, katolików. Ale Ty RSC nie masz na kogo głosować bo nie idealnego kandydata. Zejdź na ziemię i przestań marudzić jak stara baba. Nie chce Ci się dupy ruszyć i tyle a gadanie że żaden kandydat Ci nie odpowiada to kit, który możesz wciskać dzieciom.

(11-06-2019 09:30 PM)RSC-2 napisał(a):  Skąd Ty posiadasz taką wiedzę ,że ci którzy nie chodzą na wybory i nie należą do żelaznego elektoratu którejkolwiek partii oddali by głosy na inna partię niż PiS?

To wynika z badań i analizy polskiej sceny politycznej, którą zajmują się np. politolodzy. Zainteresuj się tematem, poczytaj, dokształć się to będziesz wiedział.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
12-06-2019, 08:44 PM
Post: #1918
RE: Polityka ogólnie.
(12-06-2019 03:34 PM)Martin napisał(a):  Takich co nie chodzą w ogóle to politycy mają głęboko...wiesz gdzie. A przy wysokiej frekwencji i dużym % głosów nieważnych dałoby to do myślenia.

Właśnie daję im do myślenia nie chodząc na wybory.
Zmniejszając frekwencję wyborczą daję im do zrozumienia jak duży odsetek społeczeństwa ma ich w d...
(12-06-2019 03:34 PM)Martin napisał(a):  Przestań chłopie pisać takie dyrdymały. Kandydatów masz od skrajnej lewicy po skrajną prawicę, konserwatystów, liberałów, zielonych, feministki, ciemnogród, postkomunistów, narodowców, katolików.

Ale to są osoby których kandydatury wysunęła partia czyli jakiś karierowicz nazywający się prezesem partii.
Później taki poseł musi podporządkować się dyscyplinie partyjnej i głosować tak jak prezes sobie życzy.

Abym poszedł na wybory. kandydat musiałby być niezależny.
Czyli trzeba zmienić ordynację wyborczą i sposób głosowania.
I to jest główny powód mojej absencji.
Ordynację wyborczą może zmienić sejm.
Ale on tego nie zrobi bo nikt kto jest przy korycie nie zagłosuje przeciwko sobie.
(12-06-2019 03:34 PM)Martin napisał(a):  To wynika z badań i analizy polskiej sceny politycznej, którą zajmują się np. politolodzy. Zainteresuj się tematem, poczytaj, dokształć się to będziesz wiedział.

Widziałem niedawno jak szpece przeanalizowali że Komorowski wygra w 1 turze z ponad 70% poparciem.





Wybory to jedna wielka ściema dla naiwnych.
Dwóch nierobów , albo złodziei , bądź bandytów ma więcej do powiedzenia w wyborach niż jeden uczciwy.

Ja już dawno na to się nie nabieram.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-11-2019, 11:12 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2019 11:14 AM przez RSC-2.)
Post: #1919
RE: Polityka ogólnie.
Prezydent zapowiedział walkę z piratami drogowymi.

Chce wprowadzić przepis ,aby w terenie zabudowanym obowiązywała maksymalna prędkość 30 km/godz.

Panie Prezydencie .
To nie lepiej wprowadzić od razu przepis aby samochód w terenie zabudowanym miał prędkość 5 km/godz i wyłączony silnik.
Niech pasażerowie w terenie zabudowanym pchają samochód .
Wtedy nie przejedzie żadnej "świętej krowy"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-11-2019, 12:04 PM
Post: #1920
RE: Polityka ogólnie.
(03-11-2019 11:12 AM)RSC-2 napisał(a):  Prezydent zapowiedział walkę z piratami drogowymi.

Chce wprowadzić przepis ,aby w terenie zabudowanym obowiązywała maksymalna prędkość 30 km/godz.

Panie Prezydencie .
To nie lepiej wprowadzić od razu przepis aby samochód w terenie zabudowanym miał prędkość 5 km/godz i wyłączony silnik.
Niech pasażerowie w terenie zabudowanym pchają samochód .
Wtedy nie przejedzie żadnej "świętej krowy"
No przecież pisałem jak komu dobremu Smile Prezydent zadziałał "probudżetowo", piraci drogowi go nie obchodzą. Za to obchodzi go jego partia, która u władzy utrzymuje się wyłącznie dzięki transferom socjalnym, na co skądś musi brać środki. Więc teraz będą transferować od złych piratów, którzy w terenie zabudowanym przekraczają 30 na godzinę, co będzie proste, bo wszyscy będą przekraczali, włącznie ze mną na rowerze, tylko że mnie trudniej będzie złapać i "przykładnie ukarać".

W ten sposób, zamiast nakładać nowe podatki, co jest niepopularne, nałoży się nieuniknione mandaty, w imię "bezpieczeństwa na drogach". Z czymś takim trudno dyskutować nie będąc z miejsca oflagowanym jako "prawicowy ekstremista, plujący na bezpieczeństwo dzieci i biednych starców" Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości