Gale bokserskie (6.06-10.06)

[Hugo]

Widziałem Jeleussinowa, którego występ mocno rozczarował i walkę wieczoru. Okolie wypadł lepiej, niż w walce z Chamberlainem. Techniki mu brakuje, ale boksował rozsądnie, kontrolował walkę, a jak trafił, to już nie popuścił. On ma 25 lat i może jeszcze trochę poprawić wyszkolenia, a wtedy będzie groźny dla najlepszych cruiserów. W ciężkiej raczej nie wróżyłbym mu sukcesów, ale w cruiser ma przewagę warunków fizycznych nad każdym rywalem i to jest wartościowy handicap.

[kubala1122331]

Mnie to dziwi, jak on świetnie pracuje na nogach przy tych warunkach fizycznych. Akurat dzisiaj nadrobiłem sobie jego walkę z Chamberlainem, i było podobnie jak teraz z Watkinsem. Rywale starali się atakować, ale nie byli w stanie go dogonić w tym ringu. Póki co, nie widzę go z szeroką czołówką, bo jednak technicznie mocno odstaje, jednak już teraz byłby groźny dla większości cruiserów.

Co do undercardu jeszcze, to szkoda mi Bellottiego. Obejrzałem sobie jeszcze raz ten nokaut, to sędzia Howard Foster totalnie bez sensu go poddał. Chłopina po sekundzie chciał się podnieść, a ten rzucił się na niego swoim cielskiem i było po zawodach. Kontrolował tę walkę, gdyby dotrwał do końca rundy, wydaje mi się, że by wygrał.

Jeśli chodzi o Jeleussinowa to pełna zgoda z @Hugo. Spodziewałem się popisu z jego strony, a tak naprawdę toczył z Węgrem relatywnie równą walkę. Szabo kilka razy nawet solidnie trafił. W debiucie lepiej Kazach wyglądał.

[kubala1122331]

http://liveru.eu/boxing/diego-de-la-hoya...do-pb45d68

Od 1.15 powinna rozpocząć się transmisja gali de la Hoya - Salgado

[kubala1122331]

Walka wieczoru w Weronie bez historii. Diego jakieś dwie klasy lepszy, rozbijał przeciwnika przez 7 rund, aż ten się poddał w narożniku. Fajnie się ogląda tego chłopaka, ale zupełnie nie ma ciosu. Salgado dzisiaj przyjął tyle mocnych sierpowych i nawet nie był przez chwilę zamroczony. Teraz przed de la Hoyą chyba walka mistrzowska, będę mu kibicował.

Wcześniej Travell Mazion pokonał Daquana Arnetta, ale nie wiem czy zasłużenie. Ogólnie nie jest on takim zabijaką, na jakiego wyglądał w pierwszych jedenastu walkach swojej kariery.

W równolegle rozgrywanej gali w Rosemont, błyskawiczne zwycięstwo odniósł Tervel Pulev. Ma Bułgar kowadło w łapie. Ładnie wyczekał Anconę i jednym sierpem załatwił sprawę. Fajniej ogląda się go w ringu niż brata, ciekawe, czy w osiągnięciach będzie w stanie z nim rywalizować.

[szalonyAli]

Washington wypunktował pewnie Nofire . Nofire jak mówiłem nic wyjątkowego . Chętnie bym zobaczył Washingtona z naszym Adamkiem. Zawsze jakiś zawodnik z czołówki. A moim zdaniem dla Adamka do ogarnięcia. Naprawdę Góral ostatnio z Abellem wypadł sporo lepiej niż sądziłem. Ale ma już swoje lata i wypadało by na koniec kariery jakos wieksza walkę wyłapać, ale nie do końca wiem z kim. No mistrzowie świata szybką go skończą , w dodatku raczej nie ma takiej opcji aby walczył opas. Hunter przed czasem z Killadze w 6 rundzie. No niespodzianka. Killadze jednak slabszy niż sądziłem. Kauffman męczył się z Alexandrem , niejednogłośnie na punkty. Szkoda, że nie walczył z Abellem, bo ten by pewnie z nim wygrał