Bryant Jennings

[Wietnam]

Wszystko się potoczyło źle, zaraz po Kliczce walka z Ortizem, to było bokserskie zabójstwo ktoś
chciał zarobić kosztem Jenningsa, ogólnie Bryant był bardzo odważnie prowadzony przez Kathy
Duve, aż za odważnie. Za szybko walka z Kliczką, za szybko bardzo groźny rywal po Kliczce, tyle
w temacie. To odebrało wiele chęci Jenningsowi.

Na pewno zainwestował pieniądze i zadecydował że po co marnować zdrowie, lepiej zająć
się boksem w inny sposób. Nie udało się zdobyć mistrzostwa w ciężkiej nie ma warunków
będzie lepiej jak w innych kwestiach się rozwine. Góral też mógłby podobnie zadecydować
po walce z Witkiem no ale on woli marnować zdrowie nawet jeśli ma kasę i do tego ma jeszcze
kilka domów na wynajmu za co ciągnie ładny hajs.

[Metzger]

(24-04-2017 03:18 PM)redd napisał(a):  nie był żadnym bufonem, czy gwiazdorem.

To smutne, ale to jest właśnie jeden z powodów dla których pierwszoligowi bokserzy jak Jennings czy Porter zarabiają mniej niż średniacy strugający pajaca.

[Wietnam]

@ Metzger myślałeś w pierwszym rzędzie o Bronku z Ohio zapewne ostatnio podziurawionym przez kule.

[Metzger]

(24-04-2017 06:18 PM)Wietnam napisał(a):  @ Metzger myślałeś w pierwszym rzędzie o Bronku z Ohio zapewne ostatnio podziurawionym przez kule.

Bronka akurat trudno uznać za średniaka. Ale za co np Pacman zapłacił Riosowi 4 mln $ + udziały w PPV? No bo raczej nie za poziom sportowy. A taki Jennings dostaje od Kliczki tyle samo co Sosnowski czy Wach. Boks to już nawet nie biznes. To showbiznes.

[Wit]

(24-04-2017 03:36 PM)Wietnam napisał(a):  Wszystko się potoczyło źle, zaraz po Kliczce walka z Ortizem, to było bokserskie zabójstwo ktoś
chciał zarobić kosztem Jenningsa

Bez przesady. Bardzo duża część tego forum uważała, że Jennings wypyka i wybroni się przed Ortizem, więc teraz nie róbmy z niego dziecka posłanego na pożarcie.

[Gogolius]

Prawda, to przecież po Jenningsie zaczął się szał na Ortiza, który do tej pory zasłynął tylko wpadką dopingową z Kayode.
Walka Jennings-Ortiz była potyczką ścisłej czołówki HW, Ortiz po prostu rozjechał Bryanta albo pokazując swoją mega klasę (której nie może się doczekać potwierdzić) albo obnażając Bryanta.
Zakładam jednak to pierwsze.