Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
|
11-04-2018, 06:42 PM
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Szukam tego "Croinena" i szukam... Tim Cronin, proszę państwa.
|
|||
17-04-2018, 09:10 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-04-2018 09:14 PM przez redd.)
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Rywal Jonaka, Lukas Ndafoluma, nie otrzymał wizy, przez co nie przyleci do Polski. Zastąpi go Argentyńczyk Marcos Jesus Cornejo (19-1, 18 KO). http://boxrec.com/en/boxer/671099
Znalazłem jedną walkę Cornejo - chyba odbywała się na dyskotece w remizie Ogólnie ten Cornejo pachnie mi kryptobumem |
|||
17-04-2018, 09:32 PM
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Ten rywal Cornejo to chyba jakiś ochotnik z publiki zwerbowany za pół litra i kilo kiełbasy.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
17-04-2018, 09:34 PM
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Redd nie obrażaj dyskoteki w remizie !
To jest raczej jakiś większy kontener dla pracowników przy budowie wiatraków za Toruńiem. Palec zamknięte oczy na boxrecu i losujemy nowego rywala dla Jonaka. |
|||
17-04-2018, 10:12 PM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Aż musiałem pośmieszkować
INNI BOKSERZY GO NIENAWIDZĄ
Dostał walkę życia z NIEPOKONANYM BOKSEREM za występ na dyskotece
|
|||
18-04-2018, 12:39 AM
Post: #76
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Na moje oko - bum. Ale w pierwszych rundach może być i tak niebezpieczny dla zardzewiałego Jonaka.
|
|||
18-04-2018, 12:46 AM
Post: #77
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
No Ba, Dla Jonaka po takiej przerwie każdy może
być niebezpieczny, ten gość co jak co ale ma te 18 wygranych na 19 przed czasem, Jonak wpadnie na cepa i wszystko się może zdarzyć. Wybór jednak bardzo bardzo bezpieczny co widać po tym filmiku. Jonak musi przecież teraz zawalczyć z trzy razy na przetarcie, później jakiś eliminator |
|||
18-04-2018, 09:38 AM
Post: #78
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Nie sądzę, żeby ten Jezus Maria Olaboga stanowił zagrożenie dla kogokolwiek poza jakimś kibicem, którego ktoś znienacka wyrwał z publiczności, wręczył rękawice i oświadczył "zaraz walczysz". Sprowadzanie go aż z Argentyny dla zawodnika z długoletnią karierą amatorską i niemal 40 obitymi średniakami to ponury żart dla każdego, kto choćby ma świadomość istnienia portali takich jak boxrec. Ale czasu było mało a inne ekskluzywne bumy może postawiły zaporowe warunki finansowe...
|
|||
18-04-2018, 10:35 AM
Post: #79
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Na pewno bokser z Ukrainy lub Rosji byłby tańszy i nie generowałby takich kosztów, jak sprowadzenie buma z Argentyny. Weźmy pod uwagę same tylko bilety lotnicze, co można sprawdzić np. na Skyscannerze. Bilet na trasie Buenos Aires - Warszawa i z powrotem można upolować za jakieś 3500 - 4000 zł, ale pod warunkiem, że się to robi z dużym wyprzedzeniem. Jednak na bliskie i konkretne daty to będzie co najmniej 10.000 zł na osobę, a klasa biznes około 25.000 zł. Myślę, że przynajmniej bokser musi lecieć klasą biznes, bo w ekonomicznej to dotarłby do Polski z trwałymi przykurczami rąk i nóg. Załóżmy, że trener i cutman lecą ekonomiczną to już łącznie wychodzi 45.000 zł samych kosztów podróży do zwrotu. Tymczasem Ukrainiec ze swoją ekipą dotarłby do Polski samochodem i wystarczyłoby mu max. 500 zł zwrotu za paliwo.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
18-04-2018, 12:40 PM
Post: #80
|
|||
|
|||
RE: Polsat Boxing Night "Noc Zemsty" - Częstochowa 21.04.2018
Tyle że Ukrainiec o parametrach zbliżonych do Ndafolumy czy tego argentyńskiego cyrkowca to niejaki Maksym Ponomariov, który w przeciwieństwie do dwóch wymienionych zawodników faktycznie mógłby przy trosze szczęścia posłać Jonaka na dechy. To samo z Rosjanami. Z Białorusinów nadawałby się pewnie Dymitry Atrokhau (Atrochov?) ale może miał inne plany. Innych nie sprawdzałem, myślę jednak, że organizatorzy poszli po linii najmniejszego oporu i sięgnęli po Argentyńczyka w związku ze współczynnikiem cena/rekord.
Argentyna ma ponad 80 zawodowych bokserów w tej kategorii, konkurencja jest więc ogromna a sądząc po tej dyskotekowej gali wynagrodzenie tego Jezusa - pogromcy bumów oscylowało pewnie w okolicy 2 - 3 tys. złotych za walkę, bo mniej więcej tyle się płaci pięściarzom jego klasy na galach w czeskich knajpach, organizowanych jako atrakcja pod knedle i piwo. Taki pacjent spokojnie może sobie lecieć klasą ekonomiczną, znalazłem lot w dwie strony na trasie Buenos-Aires - Londyn za 5885 złotych w obie strony, wylot jutro, powrót w niedzielę. Po zaokrągleniu do 6 tys. i doliczeniu tysiaka na przelot z i do Londynu wychodzi 7 tys. x 3, czyli 21 tys. Hotel, niech będzie nawet 5 stów za dobę, a co tam, 1500 x 3, wychodzi 4 i pół kafla. Gaża zawodnika. Myślę, że za 8 tys. zgodziłby się nawet na przepłynięcie kanału La Manche wpław i dotarcie na miejsce autostopem, ale bądźmy hojni i dajmy mu dychę. Wychodzi 35 500 złotych, więc pewnie wynegocjowano 10 tys. dolarów. Drogo, gdyby galę organizowali Zdzicho z Mietkiem, w jakichś Średnich Miseczkach, ale to jest duża impreza, transmitowana w telewizji o zasięgu ogólnokrajowym. Więc Warto zapłacić 10 tys. dolarów zamiast 3 i mieć pewność, że zawodnik będzie egzotyczny i uroczyście pokonany przez lokalnego herosa, niż gdyby miał przyjechać jakiś kacap/banderowiec czy inny "rusek" i przez przypadek obić mu gębę na oczach ogólnokrajowej publiczności |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 18 gości