Broner vs Vargas (Gervonta Davis w rozpisce)

[Wietnam]

Druga połowa walki od siódmej rundy lepszy Broner.

[kubala1122331]

Wystarczyło włączyć lewy prosty i Broner zatrzymany... 6-5 Vargas.

---

7-5 Vargas, frapująca walka dwóch świetnych dziś bokserów. Wynik bardzo bliski, 116-112 dla obu nie będzie skandalem.

---

Remis okej. Będzie rewanż. Chętnie zobaczę, bo to był kawał boksu.

---

O, też miałem remis jednak, jak podliczyłem kartę

[Hugo]

Vargas - Broner
Bardzo dobra walka i sprawiedliwy werdykt. Też miałem remis, chociaż bliższy zwycięstwa był Vargas, który znakomicie zaczął i chyba prowadził 3 punktami. Myślę, że on w pewnym momencie uwierzył, że może to wygrać przed czasem i za bardzo zaczął się bić z Bronerem zamiast pykać z dystansu. W efekcie oberwał (chociaż ani przez chwilę nie był zagrożony, co sugerowali polscy komentatorzy) i do głosu doszedł Broner. Jednak Vargas w drugiej połowie walki "skradł" sprytem ze 2 rundy, co do remisu wystarczyło.
Davis - Cuellar
Mismatch. Cuellar okazał się za słaby fizycznie do super piórkowej. Davis znakomity i chciałoby się zobaczyć go z Łomaczenką.
Charlo - Centeno
Kolejny mismatch. Centeno ma szklankę i to musiało się szybko skończyć. Jednak w kończącej akcji Jermalla było najpierw uderzenie głową, a potem 2 ciosy w tył głowy. Wszystko nieumyślne, ale to nie zmienia faktu. Bokser, jak nie wie gdzie trafi, to powinien wstrzymać rękę, bojąc się dyskwalifikacji. W praktyce bokserzy leją, jak popadnie, bo wiedzą, że sędziowie ciosy w tył głowy tolerują. W mojej ocenie co 3-4 nokaut jest w dzisiejszych czasach po ciosach w tył głowy.