Radom 09.09.2017

[redd]

Do gali już tylko jeden dzień, więc pokusiłem się o stworzenie wątku.

Krzysztof Zimnoch vs Joey Abell /12 HW

Walka wieczoru zapowiada się bardzo ciekawie. Zimnoch ostatnimi czasy notuje postępy z walki na walkę i zdaje się, że coraz bardziej krzepnie w tym swoim solidnym boksie. Abell to również ciekawy przypadek. Amerykanin po kilku porażkach przed czasem z czołówką wydawał się być na drodze, ku zostaniu rozbitym journeymanem, a tymczasem pokazał formę życia przeciwko niepokonanemu Wesleyowi Nofire, któremu chyba na dobre wybił boks z głowy. Amerykanin chyba solidnie zaczął koksować, bo nagle z 240lbs gościa zrobił się o 20lbs cięższy bydlak o posturze gladiatora. Zimnoch musi uważać w pierwszej fazie walki i nie wdawać się w wymiany, bo może skończyć się to dla niego tragicznie. Wraz z kolejnymi rundami, z Amerykanina powinno uchodzić powietrze, co Polak może wykorzystać. Jak dla mnie typowe 50:50.

Przemysław Runowski vs Twaha Kiduku /8 147lbs

Trudno cokolwiek twórczego napisać o tym pojedynku, bo Polak walczy z afrykańskim no - name. Na papierze Runowski jest dużym faworytem i nie spodziewam się większych niespodzianek.

Sergiej Werwejko vs Nagy Aguilera /8 HW

Moim zdaniem walka ta została zorganizowana po to, aby przypomnieć PL kibicom o istnieniu Nagy'ego (inna rzecz, że naprawdę lubię tego twardego journeymana i cieszy mnie jego powrót), a następnie zestawić go z Zimnochem / Szpilką/ Wachem na PBN. Po laniu od Nascimento Werwejko jest rzucany, na jeszcze głębsze wody, co nie może się dobrze skończyć. Czasówka na Ukraińcu wydaje się najprawdopodobniejszym rozstrzygnięciem tej potyczki.

Albert Sosnowski vs Łukasz Różański /8 HW

Walka porozbijanego weterana z prostym osiłkiem. Nie wydaje mi się, żeby wiekowy, po sporych przejściach, Albert był w stanie przejść Różańskiego, który jest pięściarzem surowym, ale potrafiącym przyłożyć. Nie spodziewam się dystansu, bo Albert nie jest typem kunktatora, a jego rywal to bijok - do momentu przerwania może dziać się sporo w półdystansie.

Mateusz Tryc vs Remigiusz Wóz /6 175lbs

Wschodzący Tryc nie powinien mieć problemów z rywalem, który ma ciekawy rekord, ale chyba tylko to.

[Martin]

Krótko i zwięźle:

- Abell KO
- Runowski PTS
- Aquilera KO
- Różański KO
- Tryc KO

[redd]

Abell wniósł na wagę 120kg, wygląda niczym kulturysta. Nie wierzę, aby stać go było na mocne tempo przez więcej, niż 3-4 rundy, jednak przez ten czas Krzysztof może mieć nie lada problemy z rozpędzonym Amerykaninem.

[Wietnam]

[Hugo]

Kolejna wygrana Tryca przed czasem jakoś nie przekonała mnie do jego dobrych perspektyw na zawodowym ringu. Jego styl boksu z góry skazuje go na porażkę przez nokaut z pierwszym rywalem o mocnym ciosie. Nawet Wolak miał chyba lepszą obronę. Tryc przyjmuje na twarz wszystko, jak popadnie.

[kubala1122331]

Trudno się nie zgodzić, ale w sumie lepiej oglądać w ringu Tryca niż jakichś pseudotechników, którzy perspektyw większych nie mają i dają nudne walki.

[Wietnam]

O której wychodzi Zimnoch panowie? Według głównego
Polsatu transmisja walki głównej o 23.55. Fajnie jak by
śie Berlin do tej pory uwinął licze na easy money i łatwy
awans,obrone Usyka.

[Hugo]

Przeciętny występ Runowskiego. Z jednej strony po nokdaunie pokazał charakter, ale z drugiej brak pomyślunku, dając sobie narzucić chaotyczną bójkę ringową zamiast w pełni wykorzystać swoja przewagę techniczną.

[Wit]

Jakby Tanzańczyk miał kondycję, to by nie miał prawa przegrać. Chyba, że dostał jakiś fajny zapisek w umowie, nie wiem, miał Runowskiego mocno naruszonego, a wygląda jakby chciał się zadowolić byciem journeymanem. Dziwna "mentalność".

[kubala1122331]

Spuchł Tanzańczyk. Pięściarsko zdecydowanie lepszy od Runowskiego, ale kondycja na dwie rundy. Ja nie widzę żadnej przyszłości przed Kosiarzem, tym bardziej, że chyba najbardziej twardym zawodnikiem to on nie jest, bowiem pojedyncze ciosy Afrykańczyka robiły na nim wrażenie.

Wietnam
Jeszcze dwie walki wagi ciężkiej przed nami, więc możliwe, że Zimnoch wyjdzie do ringu koło połnocy.