CHIHUAHUA 02.09.2017
|
28-08-2017, 09:07 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
CHIHUAHUA 02.09.2017
W tym kiepskim dla kibiców boksu tygodniu ta własnie meksykańska gala jest największym wydarzeniem.
Carlos Ocampo vs Konstantin Ponomariow - waga półśrednia Walka jest eliminatorem IBF, czyli wyłoni obowiązkowego rywala dla Errola Spence'a. Gorąco wszystkich zachęcam do obejrzenia tego pojedynku, bowiem obydwaj rywale słyną z bardzo widowiskowego boksu i fajerwerków. Obydwaj mają doskonałą pracę nóg i lubują się w boksowaniu z nisko opuszczonymi rękoma, co jak wiem podoba się kibicom. Rosjanin jest bardziej doświadczony, bardziej ofensywny (trochę nietypowy swarmer) i ma na rozkładzie lepszych przeciwników, w tym Mikaela Zewskiego, Ramsesa Agatona i Brada Solomona. Jednak Ocampo uchodzi w Meksyku za wielki talent. Nietypowo dla Meksykanina woli defensywę i potrafi bardzo mocno skontrować. Dla mnie na własnym terenie jest minimalnym faworytem. Antonio Margarito vs Carson Jones - waga super półśrednia Coś dla wielbicieli antyków. Margarito to dla mnie bokserskie wykopalisko. Jones jest dużo młodszy, ale najlepsze lata ma za sobą odkąd Kell Brook pokazał mu miejsce w szeregu. Mnie ta walka nie rajcuje, ale chyba powinien wygrać Jones. Ramon Alvarez vs Johnny Navarette - waga super półśrednia Starszy brat Canelo nigdy nie był szczególnie dobrym bokserem, a porażka przez TKO2 z Omarem Chavezem w kwietniu br. zupełnie go pogrążyła. Navarrete to solidny średniak, który dotąd boksował kategorię niżej. Walka trudna do typowania. Stawiam na wygraną Navarrete na punkty. Jaime Munguia vs Uriel Gonzalez - waga super półśrednia To warto obejrzeć. Gonzalez to raczej schyłkowy przeciętniak, aczkolwiek z niezłym procentem nokautów. Za to Munguia zasługuje na uwagę. Ma dopiero 20 lat, bilans 24(20) - 0 i przypomina nieco mniejszą kopię Rogelio Mediny. Leje naprawdę bardzo mocno, co można obejrzeć na YT. Rywale padają, jak ścięci i taka egzekucja zapewne czeka też Gonzaleza. http://www.the-best-boxers.com |
|||
28-08-2017, 10:52 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Walka wieczoru bardzo mnie ciekawi, sam zwróciłem uwagę na to zestawienie. Natomiast czy Ponomariow jest widowiskowym bokserem, to bym się spierał. Co prawda widziałem trzy jego walki, więc jest szansa, że miałem po prostu pecha, ale za każdym razem mocno się nudziłem. Ostatnio z Edem Paredesem było bardzo przeciętnie z jego strony, bo spodziewałem się, że doświadczonego, ale dzisiaj już średniego przeciwnika ogra zdecydowanie, a wszystko ważyło się do ostatniej rundy. Ogólnie nie rozumiem też do końca prowadzenia jego kariery. Chłop ma ponad 30 walk stoczonych, zawsze na głębokim undercardzie (chyba tylko jedna walka znalazła się w przekazie telewizyjnym, jeśli czegoś nie pominąłem), więc nie jest znany szerokiej widowni. Teraz jest puszczany niejako na pożarcie dla utalentowanego Meksykańca, chociaż przecież Aruma stać byłoby zrobić taki pojedynek w USA, gdyby w chłopaka wierzył. Dużo rzeczy mi się tutaj nie zgadza, więc spodziewam się, że Ocampo okaże się jednak lepszym pięściarzem w tym zestawieniu.
Jak zobaczyłem zestawienie Margarito vs Jones to myślałem, że boxrec złapał buga |
|||
29-08-2017, 08:34 AM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Walki Ponomariowa z Paredesem nie oglądałem. Bardzo podobał mi się natomiast w pojedynkach ze Steve'em Claggetem i Bradem Solomonem. Świetna praca nóg, szybkie ręce, ładne składanie serii ciosów, dobry timing. Tylko siła ciosu niezbyt imponująca.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
29-08-2017, 05:14 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Tych dwóch walk akurat nie widziałem. Może nadrobię w wolnej chwili z Solomonem to trochę polepszę sobie o nim zdanie.
|
|||
01-09-2017, 07:49 AM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Walka Ponomariow - Ocampo prawdopodobnie przełożona na 31 października. Kicha.
xC http://www.the-best-boxers.com |
|||
01-09-2017, 10:15 AM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Widzę, że Hugo nauczył się "xD", ba już nawet ewoluowało.
Gala się odbędzie bez main eventu, tak? Ciekawi mnie w sumie trochę Margarito vs Jones. |
|||
01-09-2017, 12:05 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Margarito też mnie ciekawi X i 9 × D
|
|||
03-09-2017, 09:10 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Jak donosi Boxingscene, Carson Jones został załatwiony metodą "na kontuzję".
"At the time of the stoppage, Jones had taken over the fight. Margarito was fading quickly and taking a lot of punishment. He appeared to be spent by the end of the seventh. When the fight was waved off, it was initially thought by everyone that Jones had secured a TKO victory. But then the referee advised everyone that Margarito was having issues with his right eye, which was cut and bleeding from what the referee ruled was a clash of heads in the second round, so they went to the scorecards. The scores were 67-65, 68-64 and 67-65. The announcers in Mexico had a 66-66 draw at the time of the stoppage and had Jones winning the last three rounds of the fight." W skrócie po polsku: W 7 rundzie Jones lał Margarito, jak w kaczy kuper. Meksykański dinozaur ledwie zipał i z trudem dotrwał do gongu. Do kolejnej rundy już nie wyszedł. Wszyscy sądzili, że oznacza to wygraną Jonesa przez TKO, ale byli w błędzie. Ogłoszono kontuzję Margarito na skutek zderzenia głowami w 2 rundzie i punktowano po 7 rundach. Wygrał Margarito i teraz domaga się trzeciej walki z Cotto. Ramon Alvarez i Johnny Navarrete zremisowali. Jaime Munguia znokautował Uriela Gonzaleza w 2 rundzie. http://www.the-best-boxers.com |
|||
03-09-2017, 10:31 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2017 10:35 AM przez Wietnam.)
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Podobno była wojna, jest już gdzieś ta walka na necie panowie? .
Jak już Carson leje Margarito to nie wiem czemu on taki już rozbity, pcha się do Cotto, jest tylko jedno wyjaśnienie ostatni skok na kasę. |
|||
03-09-2017, 11:45 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2017 12:45 PM przez kubala1122331.)
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: CHIHUAHUA 02.09.2017
Tutaj można obejrzeć
http://www.allthebestfights.com/margarit...elea-2017/ Ja nie mogłem zasnąć, ale obejrzałem tylko pojedynek Alvareza z Navarrete. Całkiem miła dla oka walka dwóch średniaków, ale na mnie (i na punktującym walkę w telewizji) lepsze wrażenie zrobił Navarrete. Co prawda w siódmej rundzie odleciałem, ale nawet jeśli Alvarez mocno wygrał ostatnie starcie, to raczej dość szczęśliwie zremisował. Znaczy sędziowie się obronią, bo było kilka rund wyrównanych, gdzie obaj sporo trafiali, ale jak dla mnie nieco skuteczniejszy, pewniejszy i walczący na swoich warunkach był Navarrete. No i teraz mam trochę zdziwienie, bo dooglądałem ostatnią rundę, zapisałem ją Navarrete i... na mojej karcie wyszedł mi remis Obejrzałem sobie walkę wieczoru. No wałek grubymi nićmi szyty. Okej, było zderzenie głowami w drugiej rundzie, które rozbiło łuk brwiowy Margarito, ale przez następne rundy ono się nie pogłębiało. Ba, po tej siódmej rundzie wyglądało całkiem dobrze. Przerwanie walki było dlatego, że Margarito zupełnie sobie przestał radzić. Dostawał srogie baty w 5, 6 i 7 starciu i nie było przyszłości na coś lepszego, więc przerwali, żeby jeszcze było co ratować. Na mojej karcie i tak prowadził Jones 67-65, a sędzia, który wypunktował 68-64 to jakieś nieporozumienie. 67-65 dla Margarito również ciężko do wybronienia. Nawet stronniczo punktujący komentator meksykańskiej telewizji miał remis. No i jeszcze dość śmieszna sytuacja w piątej rundzie. Najpierw odebrano punkt Carsonowi za pierwszy faul, a następnie skrócono rundę o ponad 20 sekund, bo Margarito ledwo co stał na nogach. Ogólnie dramat i nieporozumienie. Jak najmniej takiego boksu. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości