Deontay Wilder vs Gerald Washington/Izu Ugonoh vs Dominic Breazeale

[kubala1122331]

Raczej nie liczyłbym na transmisję w Polsacie otwartym, ale kto wie? Na razie to Polsat musi wykupić tę galę w ogóle...

Gdzieś obiło mi się o oczy na jakimś twitterze, że rywalem Ugonoha może być Gerald Washington. Oj, chciałbym takiego starcia. Wreszcie zobaczylibyśmy czy Izu to poważny pięściarz, czy zwyczajny bumobijca. Myślę, że to byłby super rywal dla Izu. Nazwisko ma, a jakimś wielkim bokserem nie jest.

Natomiast jeśli o walkę Szpilki z Breazeale'm, to ja jestem spokojny. Artur skoncentrowany przez 10 rund robi Breazealowi dziecko.

Kaufmann - Mansour? Postawiłbym na Travisa.

[Gogolius]

Wg mnie Washington jest groźniejsze od Breazeale.
Co do Izu to ponoć jego walka nie jest zaplanowana na transmisję tv więc rywal zapewne będzie mega słaby.
Stawiam na Ty Cobba

[kubala1122331]

No ja też wyżej stawiam Washingtona niż Breazeale.

Jeśli faktycznie nie będzie w TV, to chyba na tego Washingtona nie ma co liczyć. Izu dostanie kolejnego leszcza, szybko go znokautuje i będzie "wielkim miszczem"...

[Gogolius]

Nie wiem czemu ten ostatni zwrot napisałeś, Izu chyba nie zanotwał ani jednej wypowiedzi sugerującej sodówkę czy coś

[Wilczekstepowy]

60 do 1

Takiego kursu jeszcze w życiu nie widziałem.

[Martin]

Równie dobrze mogłoby być 600 do 1 i tak to skończy się tak jak musi.

[Wietnam]

Nie może być inaczej tak jak Martin pisze.

[Wietnam]

Szpila szybki dawał sobie jakoś rade, wytrzymał długo
wpadł na bombę .

Wawrzyk w ogóle nie jest mobilny , stoi w miejscu
i on tą bombą dostanie już w pierwszej rundźie.

Widźielismy jak Wilder zaczął walkę z ruchliwym
Szpilką , spanikowany chybiał cepami.

Z Wawrzykiem będzie miał cel wystawiony, z Gitem
tego celu muśiał szukać co udało się pod końiec walki.
Na prośbę Artura bo tak to trzeba nazwać.

Poza tym lubiąc nie lubiąc Gita, jest po prostu w 60 % lepszym
zawodnikiem "obecnie" od Cyca Wawrzyka.
Pięściarz z top 20.

Emocjonuje się walką Gita z Breazealem z nadzieją na
wygraną Polaka.Bo nie życzę porażek rodakom.

Ćiekawy jestem formy Izu.

A o Wawrzyka się boję aby nic mu się po prostu nie stało.

[Wilczekstepowy]

Szpilka ostro popracował nad siłą. Naprawdę dobrze to wygląda. Ale byłaby sensacja gdyby Amerykanina położył szybciej niż Joshua.

[Wietnam]

Czuje że Szpilka z Breazeale da bardzo dobrą walkę, już Shields o to zadba, o nokaut będzie ciężko
bo Amerykanin to twardy skurczybyk ale na dystans może go Git ładnie wypunktowac,
jeśli go nie złapie chęć na głupie wymiany, jeśli tak to polegnie.

Na dystans też tak łatwo nie będzie, ciężko będzie przedostać się przez te 201 cm zasięgu.
Ale skoro taki Mansour mógł, sie przedostać i po przestawiac trochę Dominica
to i tym bardziej Szpilka może to zrobić, obaj mają ten sam problem z Mansourem,
jak juz spuchną, kończy się dla nich pojedynek.