Hopkins vs Smith jr

[Martin]

Joe Smith Jr - tego gościa trzeba chyba przestać uważać za anonimowego budowlańca. Fonfara i Hopkins - to samo mówi za siebie.

[Hugo]

Szkoda, że Hopkinsowi zabrakło klasy do uznania zwycięstwa rywala. Powinien z uśmiechem wygrzebać się na ring i pogratulować Smithowi za efektowne zakończenie swojej kariery. Tymczasem pieprzy wbrew faktom, ze został wypchnięty. Zawsze był płaczkiem, który wymuszał decyzje na sędziach. Chyba tym razem to nie przejdzie.

[Krzych]

Pięknie to pasuje - wylecieć z ringu w pożegnalnej walce. Jakby ta walka poszła do końca i byłaby jakaś bliska kontrowersyjna decyzja to nic ciekawego by w tej walce nie było. Potem by wymyślili jakieś rewanże i nie wiadomo co, a tak jest idealnie pasujący koniec. Ciekawe czy Hopkins rzeczywiście skończy.

[saliman1]

Smith przegrywał na jednej z kart po 7 rundach

[Wit]

Na maksa Smith jr się przygotował. /szapo ba/ Fonfara dostałby podobne bęcki w ich ewentualnym rewanżu. Btw, spojrzałem w resume Joe i ma on porażkę jedynie przez TKO z Eddie'm Caminero... Tak, tym samym Eddie'm, którego pokonał nasz Przemek/Patrick Majewski. Co lepsze, pokonał Caminero, gdy ten właśnie był po obiciu Smith'a. Wniosek wysuwa się sam... Przemo, wracaj! ;D

A co do Usyk'a, to nie mogę znaleźć walki. Oglądałem tylko jakieś urywki i Mchunu w sumie radził sobie całkiem niczego sobie. Byłem zaskoczony, że o tyle niższy zawodnik tak często trafiał Usyk'a.

Chyba i Bernard jak i Oleksandr trochę odpuścili z przygotowaniami na wczorajsze walki.

[kubala1122331]

Byłem w lekkim szoku, oglądając te walkę w środku nocy. Nie spodziewałem się zbyt wiele ze strony Smitha (zresztą dalej mam go za gościa, który po prostu znakomicie i szczęśliwie wykorzystuje sprzyjające mu okoliczności), a tutaj pressing od pierwszej rundy, powodujący, że wyglądający po prostu staro Hopkins szybko opadł z sił. Zakończenie musi przejść do historii boksu. Trochę ironia losu, zawodnik, który przez całą karierę brudno walczył, wykorzystywał liny do obrony, w ostatniej walce przez nie wypada. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że walka zostanie ogłoszona jako no contest, aby nie robić przypału na koniec kariery Hopkinsowi, ale na szczęście sędziowie nic już nie majstrowali. TKO jak najbardziej słuszne. Trochę klasy zabraklo Bernardowi w pomeczowym wywiadzie, ale z drugiej strony co by nie mówić, gdyby liny były lepiej naciągnięte, pewnie wygrałby (przez wałek). Kurde, nie spodziewałem się jakichkolwiek emocji na tej gali, a tu proszę

Kurde nie mogę, Smith Jr taki surowy chłopak, a jeszcze jedno takie zwycięstwo i będzie trzeba go brać pod uwagę w rankingu P4P. Fonfara w 1 rundie, nokaut na Hopkinsie, no no, najwybitniejsze postaci w boksie z Kowaliowem na czele by się takiego roku nie powstydziły.

Bardzo fajnie zawalczył Usyk. Mchunu jak zawsze strasznie niewygodny, na początku świetnie wykorzystywał swoją szybkość i na mojej karcie po trzech rundach prowadził. Potem przewaga Oleksandra była coraz większa, widać było przede wszystkim jego przewagę w warunkach fizycznych, no i musiał przyjść nokaut. Nie spodziewałem się jednak, że Mchunu przewróci się po pierwszym mocniejszym podmuchu wiatru, bo celnych ciosów przy wszystkich trzech nokdaunach było doładnie 1...

Fajnie zaprezentował się też Joseph Diaz Jr. Obserwuję tego chłopaka od dłuższego czasu i widać, że mocno się rozwija. Wczoraj zawalczył zjawiskowo i naprawdę fajnie się go oglądało na tle twardego, ale niezbyt żwawego Garcii. Będzie chłopak mistrzem, niby walka jednostronna, bez emocji, ale nie wiem kiedy zleciało mi te 10 rund.

[Metzger]

(18-12-2016 11:45 AM)Hugo napisał(a):  Szkoda, że Hopkinsowi zabrakło klasy do uznania zwycięstwa rywala.

(18-12-2016 02:18 PM)kubala1122331 napisał(a):  Trochę klasy zabrakło Bernardowi w pomeczowym wywiadzie

A czy ten cwaniak i rasista kiedykolwiek wykazał klasę?

[Wilczekstepowy]

Moim zdaniem Usyk źle zawalczył. Chyba źle się przygotował do tego pojedynku, bo wyglądał na bardziej zmęczonego niż po 12 rundach z Głowackim. Mchunu wyjątkowo łatwo go trafiał i to całkiem mocnymi ciosami. W takiej formie to go robią zarówno Lebiediew, jak i Gassijew.

---

A tu walka Usyk vs Mchunu

[Wietnam]

Usyk na 4 biegu, ale nie musiał na Mchunu wrzucać wyższego. .

Nie ma dla niego rywali w tej kategorii, no może tylko Dorticos go zdetronować.

[Krzych]

Mi też się Usyk nie podobał, wyglądał na zmęczonego. Zadawał jakieś pacnięcia bez siły, dynamiki i finezji. Sporo przyjmował. Te nokdauny też raczej mało imponujące, Mchunu normalnie walczył, reagował na ciosy i oddawał, a potem nagle padał po obcierce. Chyba nie jest zbyt odporny. Jak na razie Usyk gwiazdą w USA nie został i nie nawiązał do Lomachenki.