Anthony Joshua vs Władimir Kliczko - 29.04.2017

[redd]

Zauważyłem, że Wilder często zwraca uwagę na to, że "ktoś nie jest gotowy na kogoś". Myślę, że w kontekście jego prowadzenia, te słowa nabierają głębszego sensu.

[Wietnam]

Gadańiny nie ma co wrzucać bo nie było nic ciekawego/nowego powiedziane
pełna kultura,

Face 2 Face ze wczorajszej konferencji w Köln/Kolonia .

[Martin]

Ja to się tylko martwię by z jakiegoś powodu nie odwołali tej walki czyt. kontuzji łydki. Odpukać.

[Gogolius]

Im bliżej do walki tym mam większe wrażenie, że zwycięzcą okaże się Kliczko. Dla AJ może to być zbyt duży przeskok po Breazeale'u i ostatecznie może być zaskoczony tym co poczuje w ringu. Kliczko raczej nie zardzewiał, presja go nie zje, motywację ma - jak coś ma komuś wyjść nie tak, to Joshule.

[Wilczekstepowy]

Kliczko o wiele pewniejszy siebie od Joshui.

[Gogolius]

Nie no, po takiej małe konfie gdzieś w Kolonii to nie ma co gdybać. Z typem wstrzymam się do ważenia, choć pewnie do głowy ostatecznie przyjdzie mi w momencie wyjścia na ring.

[Wilczekstepowy]

(17-02-2017 11:34 AM)Gogolius napisał(a):  Nie no, po takiej małe konfie gdzieś w Kolonii to nie ma co gdybać.

A jednak gdybasz. Jak prawie każdy przed tym super starciem. Podczas konfy w Kolonii było widać, że ton nadawał Władek. W głowie Joshui teraz na pewno siedzie więcej diabłów niż przed innymi walkami. Co nie znaczy, że tak samo będzie w ringu, choć na samym początku być może tak. Poddenerwowany Antek kontra skoncentrowany stary wilk. Po dwóch, trzech ciosach Joshui rolę mogą się odwrócić.

[Gogolius]

Chodzi o to, że gdybać przed walką spoko, ale akurat na podstawie tego wycinka z Kolonii gdzie się patrzyli i pozowali to w ogóle bym nie wyciągał wniosków. Dla mnie to czytanie mowy ciała i doszukiwanie się drugiego dna w spojrzeniach itd. to przesada.
Oczywiście, że jak AJ trafi Władka i Ukraińca zaboli to wszystko może się szybko pozmieniać, ale AJ nie pokazał w ringu niczego na co Kliczko nie byłby przygotwany + co jak co ale Władek defensywę ma opanowaną.

[Wilczekstepowy]

Nie wiem, o co Ci chodzi...

Nie wyciągam żadnych wniosków tylko opisałem to, co widać. To Kliczko wychodził z inicjatywą a Joshua jedynie go naśladował (podporządkował mu się). Po prostu widać, że na dziś dzień czuje zbyt duży respekt do Ukraińca. Być może przyczyną jest to, że swobodniej czuje się w ringu niż poza nim.

[Gogolius]

No właśnie o to mi chodzi, na podstawie tego filmiku/konferencji w Kolonii wyciągasz wnioski, że Joshua się podporządkował, czuje respekt do Ukraińca itd.
Ja po prostu takich wniosków nie wyciągam, to czy AJ ma respekt do Kliczki wyjdzie po pierwszym gongu, analiza zachowań na konferencjach/ważeniach poza skrajnymi przypadkami to dla mnie wróżenie z fusów.

Dla ciebie to jest "to co widać", dla mnie nadinterpretacja