Ankieta: Kto wygra walkę Głowacki vs Usyk? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Głowacki PTS | 4 | 16.67% | |
Usyk PTS | 7 | 29.17% | |
Głowacki szybkie KO (do 6 rundy) | 1 | 4.17% | |
Usyk szybkie KO | 0 | 0% | |
Głowacki późne KO (po 6 rundzie) | 10 | 41.67% | |
Usyk późne KO | 2 | 8.33% | |
Remis | 0 | 0% | |
Razem | 24 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Głowacki vs Usyk
|
18-09-2016, 03:22 PM
Post: #311
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Czyli znowu widzimisię. W tym przypadku sędziego Byrda, który chyba był nastawiony do bokserów podobnie, jak jego małżonka Adelaida, która wypunktowała 119:109 dla Usyka. Jeden traci równowagę (np. dwukrotnie Postoł z Crawfordem) i jest liczony, a drugi traci równowagę i nic. A to jest różnica 3 punktów, która może decydować o wyniku walki.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
18-09-2016, 03:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2016 03:35 PM przez Terminator.)
Post: #312
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Troche nie ładne zachowanie Główki, kiedy to okładał lezącego Usyka, niczym w MMA, widać że sfrustrowany musiał być bardzo.
Nawet gdyby sędzia wyliczył Usyka to i tak nie należało sie 10-8, tylko 10-9, bo to runda wyraźnie dla Ukraińca była. http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
18-09-2016, 04:21 PM
Post: #313
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Wilczekstepowy
Opowiadaj jak było na gali? ciekawostki, gdzie siedzialeś ? |
|||
18-09-2016, 05:03 PM
Post: #314
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Wilczek powoli nadrabia forum; od mniej ważnych tematów zaczynając. Tak mi się wydaję.
|
|||
18-09-2016, 05:17 PM
Post: #315
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Wrzuci tylko foto "takie tam na amatorskiej gali"
|
|||
18-09-2016, 08:08 PM
Post: #316
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
(18-09-2016 11:38 AM)Martin napisał(a): Masz zatem kompletnie odmienne podejście do ludzi którzy chodzą na mecze, gale bo tam zawsze kibicuje się swoim. Typowy wpis człowieka który nigdy nie był na żadnej gali na żywo w hali czy stadionie. Mam racje? Co to w ogóle za argumenty? Na pewno lepsze niż "bo wszyscy tak robią...". Na galę Brooka przyszli fani Brooka, a na mecz jakiejś drużyny przychodzą fani tej drużyny, więc to chyba oczywiste, że kibicują swoim ulubieńcom. Obecność na gali czy meczu jako kibic to już wyższy poziom zaangażowania i są tam głównie fani, więc co mają robić, jak nie kibicować? Mi chodziło tylko o to, że to że jakiś zawodnik jest tej samej narodowości to nie znaczy że trzeba mu kibicować, można też obiektywnie oglądać sportowy pojedynek dwóch zawodników, chcieć zobaczyć dobry boks i żeby wygrał ten, który na to zasłuży w ringu, czyli dokładnie to na czym polega sport. |
|||
18-09-2016, 08:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2016 08:40 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #317
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Faktycznie przeczytałem dzisiaj full komentarzy i muszę przyznać, że początkowo byłem zaskoczony, że tak wiele osób wypunktowało walkę dla Usyka. Później do tego wywiad z Głowackim i Łapinem, w którym Główka stwierdził, że werdykt jest sprawiedliwy. Natomiast na hali miało się zupełnie inne wrażenie. Wydawało mi się, jak i tysiącom innych kibiców, że walka jest koło remisowa ale, że u nas to pewnie Główka dostanie decyzję. Mnie się wydawało, że będzie to niejednogłośna decyzja. Ale jak już usłyszałem werdykt 119-109 to jakby ktoś mi wątrobę ścisnął w zimnych, kamienistych dłoniach. Autentyko aż nogi się pode mną lekko ugięły taki to szok był dla mnie. Już wiedziałem, że werdykt idzie dla Usyka...
Ale później przyszła pora na przegląd komentarzy i prasy i zdziwiło mnie, że tak wiele osób z Polski się cieszyło, że w Polsce nie było wałka, że werdykt sprawiedliwy. Więc będę musiał całą walkę obejrzeć jeszcze raz i zobaczyć, jak to wyglądało w telewizorze bo na żywo do 9 rundy miałem 5-4 dla Główki. Później 10 i 11 rundy nie potrafiłem ocenić, bo tak adrenalina tak poszła do góry, że po pierwsze już nie potrafiłem - nie wiem jak to nazwać - myśleć, pamiętać, skupiać się na dwóch sprawach na raz i skupiłem się tylko na darciu ryja, klaskaniu, tupaniu, itp. Atmosfera była niesamowita. W 12 rundzie to już, jak coś w rodzaju amoku. Gardło zaczynało odmawiać posłuszeństwa i tak rwany emocjami byłem pewien, że 12 rundę Główka wygrał. A więc ten werdykt na miejscu na arenie był dla mnie szokiem, tym bardziej, że sędziowie wcześniej punktowali albo pod młodych prospektów, jak Stępień albo pod Polaków, jak Szymański... Ale te 119-109 - moment grozy normalnie, jakby jakaś postać z powieści Kinga wyskoczyła na chwilę z książki i uderzyła mnie prosto w jaja... Jednakże później przyszedł właśnie czas na czytanie komentarzy. Muszę obejrzeć jeszcze raz całą walkę. Na razie obejrzałem tak na chłodno ostatnią rundę i faktycznie tak bardziej już bez emocji widzę, że Główka w tej rundzie był już słabszy, choć też nie uważam aby to była taka deklasacja, bo strzała jednego Usyk też konkretnego przyjął. Oczywiście mimo iż liczyłem na zwycięstwo Główki nie umknęło mojej uwadze, że od 6 rundy Usyk przejawia przebłyski geniuszu. Od razu przebiegła mnie taka myśl, że Główka to taki prosty rzemieślnik a Usyk to intelektualista ringu. Główka od połowy walki istniał już tylko dzięki swojej niesamowitej ambicji i moim zdaniem, również dzięki niewielkiemu doświadczeniu Usyka na zawodowych ringach. I ta myśl mnie nie opuszczała, bo tak jak przed walką byłem pewien, że dla Usyka to o dwie, trzy walki za wcześnie mimo większego talentu to i tak podczas walki tak samo cisnęła mi się ta myśl. Nawet sobie pomyślałem, że jaki fuks, że walczą ze sobą właśnie teraz a nie później... Ale wtedy właśnie w dziewiątej (ewentualnie mogła to być runda dziesiąta) wydawało mi się, że Główka się odrodził, że ponownie wspiął się na szczyt tej swojej rzemieślniczej drabiny i że jakoś położy czy też wypunktuje Usyka. Ja pierdole, jakie EMOCJE tam były to głowa mała! Ale pierwsze 5 rund to rozczarowanie Usykiem z mojej strony. Główka niczym jeż skulił się w kulkę przed wilkiem i drapieżnik nie wiedział, jak się do niego dobrać, ostrożny by nie pokłóć noska. I nawet mi przez myśl przeszło, że to ma być ten wirtuoz boksu, ten dominator? No ale później się rozkręcił. Uff... zmęczony jestem i chaos mam w głowie. Jutro będę musiał obejrzeć jeszcze raz walkę. Mam trochę zdjęć mimo iż z podjarania się z tego wyjazdu na galę... zapomniałem aparatu wziąć ze sobą. Został na stole. Byłem wkurzony na siebie maksymalnie. Ale wspólnie z bratem robiliśmy zdjęcia z telefonów komórkowych, które niestety nam padały. Ja na główną walkę już nie miałem sprawnego żadnego telefonu. WNERW.... za to coś mój brat tam ma. Ale będzie musiał mi podesłać. Ogólnie to polecam taki wyjazd każdemu fanowi boksu. Raz w życiu to chyba każdy musi być niczym muzułmanin w Mekce. Te słabsze walki tak się nie nudzą, bo jest zajebista atmosfera, która nakręca widowisko. Tu było tak prawie na każdej walce. Najmniej na pierwszej oczywiście i u kobiet. Ale i tak było spuer. EDIT: I zdziwiło mnie, że na gali Sulęcki się pojawił. Nie powinien napierdzielać treningów w Ameryce. |
|||
18-09-2016, 09:23 PM
Post: #318
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Ej no Wilczku... a jakieś relacje z samej gali? Jak z organizacją? Długo trzeba było czekać żeby wejść? Żeby wyjść? Przybiłeś pionę z Wasilewskim? Masz autograf od Kliczki? Cokolwiek?
Jakieś smaczki? Coś czego przeciętny zjadacz chleba nie widzi w tv?: > |
|||
18-09-2016, 09:33 PM
Post: #319
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
Daj ochłonąć @Wilczkowi, to bardzo gorący wpis, strasznie mi się spodobał! @Wilczek to przecież Pan Wilk, a wpis elektryczny jak by był stworzony przez 20 latka. Super!
|
|||
18-09-2016, 09:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2016 10:03 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #320
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Usyk
No właśnie, dajcie ochłonąć. Tymczasem pokażę, jaki miałem widok z ringu i przy okazji tego zdjęcia pokażę, co było dla mnie jedyną dużą wadą tej gali. (bo były też mniejsze wady)
Widok miałbym niemalże idealny ale właśnie te kręcące się reklamy w narożnikach przysłaniały mi dosłownie walkę, jak toczyła się w prawym narożniku tym bardziej oddalonym ode mnie. To było naprawdę wkurzające... EDIT - zaraz jakoś zmniejszę te zdjęcie. EDIT2: Jakoś nie mogę tego zdjęcia skrócić. EDIT3: Jednak trochę się udało zmniejszyć. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości