Alvarez - Khan

[Krzych]

Bez przesady z tą hipokryzją Chaveza. Nabierał dużo na wadze ale robił limit, nie tworzył jakichś julioweightów typu 165 lbs i nie walczył z półśrednimi, a już na pewno nie bronił pasa wagi średniej walcząc z półśrednim, i to świeżym, który niedawno boksował w junior półśredniej i nigdy nie wystawił nosa poza 147 lbs. Którko mówiąc Chavez nie walczył Juanem Manuelem Marquezem.

[Gogolius]

Macie racje, jego skoki wagowe przyćmiły mi fakt że nie licząc walki z Verą to robił te limity (jak był mistrzem świata) i tu nie ma się co czepiać.
Wycofuje się z tego : )

[Gogolius]

Floyd jest boski

Mayweatherowi nie podoba się, że z pojedynku Meksykanina z Brytyjczykiem, przypadającego na weekend obchodów Cinco de Mayo, niektórzy próbują uczynić większą atrakcję od jego ubiegłorocznej walki stulecia z Mannym Pacquiao.

- Mogę w prosty sposób to wszystko zatrzymać. Mogę zadzwonić do pana Garcii, ojca Danny'ego, i powiedzieć: "Wie pan co, jest pan świetnym trenerem, pański syn jest świetnym zawodnikiem, niepokonanym mistrzem tak samo jak ja, myślę, że dobrze by było dla nas obu, gdybyśmy zarobili wielką kasę". O ile się nie mylę, walczyłem z "Canelo", a Garcia walczył potem z Khanem - i obaj wygraliśmy. Kogo więc chcecie zobaczyć? Ich [Alvareza i Khana] czy nas? Tak tylko mówię - stwierdził.

[fext]

Proponuję zwołać jakąś konferencję wszystkich liczących się federacji i przyznać mu tytuł "wiecznego mistrza", albo coś w tym stylu. Skoro Kim Ir Sen, pierwszy powojenny król Korei Północnej mógł zostać "wiecznym prezydentem" i po jego śmierci nikt nie może tam nosić tego tytułu, to równie dobrze Floyd może zostać "wiecznym wszechfederacyjnym mistrzem", byle tylko już się przymknął, bo nie da się tego słuchać.

Zresztą jeśli pytałby mnie i miałbym wybierać, czy chciałbym oglądać Khanelo czy jego walkę FMJ z Garci'ą, to wybrałbym pierwszą opcję. Tak naprawdę to nie chciałoby mi się patrzeć na żadne z tych starć, ale z dwojga złego wolałbym już oszczędzić sobie kolejnego występu Floyda. Chyba, że walczyłby z Gołowkinem, ale bez jakiegoś głupiego catchweightu. Skoro Jake LaMotta miał na tyle ikry, żeby wyjść do Robinsona bez takich wygłupów, to "najlepszy zawodnik wszech czasów", jak mawia o sobie Floyd, też nie powinien mieć jakichś rozterek.

[Wietnam]

Khan jaki byk

[KrychuTMT]

https://www.facebook.com/BoxingMemes/pho...=3&theater Khan prosiaczek xD

[Wietnam]

Poszedł w masę na całego ..

[Krzych]

Khan już chyba nie raz był łapany z taką sylwetką między walkami, a do walki są 2 miesiące, także myślę że to norma.

[Wietnam]

Rozpiska gali pięknie się ułożyła

David Lemieux (34-3, 31 KO) vs. Glen “Jersey Boy” Tapia (23-2, 15 KO)

Mauricio Herrera (22-5, 7 KO) vs. Frankie “Pitbull” Gomez (20-0, 13 KO) .

Patrick Teixeira (26-0, 22 KO) vs. Curtis “Showtime” Stevens (27-5, 20 KO) .

+ Diego De La Hoya 14-0 , vs TBA narazie.

śiadaj się i patrz jak na otwarcie nowej T-Mobile areny w Las Vegas, primasort
zestawienia,.

[Hugo]

Najlepsze zestawienie to Teixeira vs Stevens. Bokserski samorodek z Brazylii i rutynowany amerykański twardziel. Może być różnie, ale stawiam na Teixeirę. To chyba największy talent w historii brazylijskiego boksu. W innych walkach stawiam na wygrane Lemieux i Gomeza.