Kalenga vs Lebedev
|
10-04-2015, 09:19 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-04-2015 09:20 PM przez Krzych.)
Post: #61
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
Durne są te transmisje z Rosji, nic nie słychać z hali i komentatorzy wszystko zagłuszają. Było jedno 116-112 i tyle wiem
|
|||
10-04-2015, 09:20 PM
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
116-112 i 2x115-113 jeśli dobrze słyszałem.
|
|||
10-04-2015, 09:20 PM
Post: #63
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
116:112, 115:112 i 115:111
Do przyjęcia. |
|||
10-04-2015, 09:25 PM
Post: #64
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
Dobre punktacje sędziów, Kalenga tego nie wygrał, dał dobrą walkę i za to słowa uznania. U mnie 115-111 dla Lebiediewa.
|
|||
10-04-2015, 09:28 PM
Post: #65
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
Uczciwy werdykt. Ja podobnie jak @Martin miałem 115-111 dla Denisa. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak dobrej walki. W ogóle cała gala bardzo fajna. Aż strach Gliwice włączać
|
|||
10-04-2015, 09:29 PM
Post: #66
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
U mnie tak jak u @Martina, 115-111 dla Rosjanina. Chyba Lebediew ma już z górki, momentami nie miał recepty na proste Kalengi. Strasznie stracił rytm po KD. O ile jeszcze mógł w ringu oszukać surowego Kongijczyka, to z zawodnikiem trochę lepszy mógłby tego nie wygrać.
|
|||
10-04-2015, 09:31 PM
Post: #67
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
u mnie było 116-112. Lebioda
|
|||
11-04-2015, 10:05 AM
Post: #68
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
W sumie doskonała gala. Obok emocjonującej walki głównej, superfajerwerki w wykonaniu Kudriaszowa i Czachkijewa i bardzo interesujący pojedynek Szachnazarjana z Trojanowskim. W mojej ocenie Szachnazarjan prowadził w momencie, w którym został znokautowany. Duży talent potwierdził Biwoł. Najgorsza do oglądania walka Charra z Duhaupasem, którą Francuz zasłużenie wygrał.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
11-04-2015, 01:16 PM
Post: #69
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
Czakijew vs Brudow
Rachim wyszedł jak po swoje. Wielka pewność siebie, od początku szukał czegoś mocnego do ulokowania na szczęce rywala. Nokaut bardzo cięzki, bardzo mocny lewy sierp i po zabawie. W sumie to dobrze, że koniec nastąpił tak szybko, bo Brudow więcej zdrowia by stracił, zbierając po głowie przez kolejne rundy. Był w tej walce rzucony na pożarcie. Kudriaszow vs Palacios Cios jakby od niechcenia, a głowa Palaciosa odskoczyła okrutnie. Przerażający jest ten Kudriaszow. Szkoda mi Palaciosa, mam nadzieję, że się podniesie, będzie miał okazję zarobić, ale niech unika takich killerów. Lebiediew vs Kalenga Najlepsza walka Kalengi, jaką widziałem, bez dwóch zdań. Jestem pozytywnie zaskoczony faktem, że Youri ograniczył cepy na rzecz boksowania. Wychodziło mu to raz lepiej, raz gorzej, ale podobał mi się on w tej walce. Denis zaliczył kolejną bardzo ciężką przeprawę i kto wie, czy niebawem zdrowia nie zacznie mu w tym ringu jednak brakować. Kilka razy Lebieidiew ładnie kończył kombinacje lewym prostym, ładnie pracował na nogach, ale po nokdaunie wyraźnie zaczął boksować bezpieczniej. Kalenga trafiał ciosami prostymi, nieźle się bronił, prawa ręka wracała na szczękę, by chronić się przed lewym sierpem, walka jak najbardziej na plus. Miałem 115-111 dla Rosjanina. |
|||
11-04-2015, 02:22 PM
Post: #70
|
|||
|
|||
RE: Kalenga vs Lebedev
Chyba tylko ja nie podzielam zachwytów nad potyczką Kalengi z Lebedevem. Może to przez zmęczenie, a może przez odmienną perspektywę.
Ja widziałem walkę tak. Surowy Kalenga właśnie rzucał tymi swoimi cepami, przestrzeliwując strasznie. Lebedev z kolei przez pierwsze rundy szkolił go jak chciał. Spokojnie wyczekiwał na akcje rywala i wyprowadzał kombinacje dwóch-trzech celnych ciosów. Nokdaun na Rosjaninie dla mnie przypadkowy - jak najbardziej słuszny, ale ewidentnie nie stał na nogach tak jak powinien. No i te Wasze teksty o jakimś ostrożniejszym boksowaniu: ja w ogóle tego nie zauważyłem, bo Denis ostrożnie boksował właściwie od początku. Ja bym tu właśnie Lebedeva, który lubi i umie boksować w zwarciu, a w walce ze sluggerem którego bronią są pojedyncze silne cepy, boksował na dystans. Kalenga miał niezły okres w środkowych rundach, ale więcej jak dwóch starć + to szczęśliwe 10-8 mu nie mogłem dać (miałem 117-110). Wyrównane statystyki z compuboxa trochę mnie zdziwiły, ale doszedłem do wniosku, że Lebedev był bardzo oszczędny na początku, więc lepszy okres Kalengi w środkowych rundach mógł to wyrównać. Później już do jednej bramki, Kalenga na deskach, a Lebedev ciągle spokojnie go karcił, mijając te cepy. Dla mnie wyraźne, mądre boksowanie przez Lebedeva. Sam trochę żałuje, że nie było iskier z jego strony, jakiegoś parcia na rywala, ale z drugiej strony dobrze zrealizował taktykę pod rywala, więc nie ma się co go czepiać. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości