Miguel Cotto vs Saul Alvarez

[Krzych]

No i warto tu dodać, że dla Oscara walka Floyda z Cotto byłaby uciekaniem Mayweathera przed najlepszymi To są właśnie nieodwracalne skutki długotrwałego zażywania narkotyków... Do tego desperacja, bo jak mu runie taki projekt w obliczu tego co robi teraz Haymon to będzie bardzo źle.

[BMH]

(15-01-2015 05:52 PM)Krzych napisał(a):  No i warto tu dodać, że dla Oscara walka Floyda z Cotto byłaby uciekaniem Mayweathera przed najlepszymi

Dobre. Oscar dopier*olil jak lysy grzywka o kant kuli. Akurat mnie potyczka z "Junito" krecila najbardziej ze wszystkich mozliwych walk dla Floyda.

[Gogolius]

Doradca Cotto twierdzi ze glownym problemem negocjacjach jest kwestia ekonomiczna, ale nie wchodzil w szczegoly.
Dodal tez, ze nie bylo jakichkolwiek negocjacji z Floydem i ze skupiaja sie w 100% na Alvarezie.

[Metzger]

Najśmieszniej będzie jeżeli nie wypali ani Canelo-Cotto, ano Floyd-Cotto, ano Floyd-Pacman

[BMH]

(17-01-2015 01:58 PM)Metzger napisał(a):  Najśmieszniej będzie jeżeli nie wypali ani Canelo-Cotto, ano Floyd-Cotto, ano Floyd-Pacman

Zostanie jeszcze Khan, ewentualnie Thurman.

[Tar-Ellendil]

Według Oscara walka nie dojdzie do skutku !

Floyd vs Cotto II na horyzoncie?

[BMH]

(17-01-2015 09:42 PM)Tar-Ellendil napisał(a):  Floyd vs Cotto II na horyzoncie?

Oscar ma zryty baniak od alko i koksu i juz nie pierwszy raz w ostatnich dniach majaczy. Co do Cotto-Floyd, to jest to walka moich marzen na obecna chwile.

[Tar-Ellendil]

Co by się nie stało to Floyd pozbył się konkurencji bo z kim by nie walczył 2 Maja i tak będzie miał zdecydowaną część kibiców. Canelo teraz może zmierzy się z Bradleyem, a Cotto to plan B jak Pacquiao nie wypali. Przypuszczam, że ani jeden ani drugi nie wyjdzie do GGG.

[BMH]

Cotto Mayweather to najsensowniejsza opcja obok walki z Pacquaio. O walce z Mannym tyle juz sie mowilo, tyle bylo mitow i legend i placzu najwiekszych hejterow, ze walka najnormalniej musi sie odbyc dla swietego spokoju. Tez czuje to cisnienie i chcialbym zeby to sie rozstrzygnelo... jednak mimo wszystko.. ze sportowego punktu widzenia, "Junito" jest moim zdaniem trudniejszym rywalem, a sama szansa wywalczenia tytulu w MW, to juz dla "Moneya" byloby cos wielkiego.
Problem z Manny-Floyd jest taki, ze HBO cos kreci nosem. Zabawne, ze kilka dni temu Arum gadal, ze juz tylko brakuje podpisu Floyda.. propagandy ciag dalszy, a tu nagle okazuje sie, ze wina jest byc moze po stronie HBO. I badz tu madry. Smieszne sa jakies spory o to kto bedzie mogl pokazac powtorke walki, ale skoro Sander pisal, ze tak bylo juz przy okazji walki Tyson-LL, to niech tak bedzie i tym razem. Dlaczego wiec teraz jest z tym problem gdy SHO proponuje identyczne rozwiazanie jak dawniej na ktorym HBO wyszlo lepiej?
Spodziewalem sie, ze dzieki pozycji Mayweathera, to SHO i TMT bedza rozdawali karty i nie pozwola nawet pierdnac HBO.
Sam podzial miedzy bokserami 60-40 o ktorym mozna bylo przeczytac, juz mnie zaskoczyl. Sadzilem, ze Floyd bedzie pazerniejszy i bedzie sie wyklocal o wiecej.. 65-35... 70-30. Bylem przekonany, ze niechec do TR sprawi, ze Floyd bedzie bardziej okrutny w negocjacjach niz komukolwiek mogloby sie wydawac.

02.05.2015 Miguel Cotto vs Floyd Mayweather i jest GITARA!!

[Sander]

Pojedynek Saula Alvareza (44-1-1, 31 KO) z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO) wydawał się być już niemal pewny. Zarówno strona "Canelo", jak i "Junito" były zdeterminowane, by ta świetnie zapowiadająca się potyczka odbyła się w maju lub czerwcu. Jednak w ostatnich dniach pojawia się sporo spekulacji, jakoby obóz Portorykańczyka nieco stracił entuzjazm, co do chęci pomyślnego zakończenia negocjacji. Czy Cotto myślami jest już przy rewanżu z Floydem Mayweatherem? "Money" miał być już blisko dopięcia szczegółów kontraktu na walkę z Mannym Pacquiao, ale i przy okazji tej potyczki pojawiło się ostatnio sporo znaków zapytania.

- "Canelo" będzie walczył 2 maja. Bardzo chciał walki z Cotto, stawał wręcz na głowie, by do tej walki doszło. Chcieliśmy zrobić wielką walkę dla kibiców, zgodziliśmy się na wszystkie warunki strony Cotto i oczekiwaliśmy na ich decyzję. Termin naszej cierpliwości jednak minął. W piątek mieliśmy dostać od nich ostateczną decyzję, ale nie dostaliśmy jej. Rozważamy już różne alternatywy na majowy pojedynek "Canelo" - powiedział Oscar De La Hoya z Golden Boy Promotions, rozgoryczony rozmowami z ekipą Portorykańczyka.