Terminologia bokserska

[KrychuTMT]

Double- end bag

[Joker]

z której spierdolił Ward
byle GGG do niej nie przeszedł
Takie wyjaśnienie
*
Oj Wietnam,dobry żart, następny proszę

[Krzych]

Po polsku gruszka refleksówka, przynajmniej w sklepach

[Wilczekstepowy]

Wildera określa się sluggerem ofensywnym. Jak to rozumieć? Bo ja nie rozumiem. Czeka na ten jeden jedyny cios ale przy okazji sam inicjuje akcje zaczepne?

[Gogolius]

Nie czyta się pierwszych postów w temacie

Slugger to zawodnik, który jednym ciosem wygrywa walki, bazuje na sile ciosu.
Slugger ofensywy aktywnie szuka tego ciosu - jak Wilder, który aktywnie porusza się po ringu, bada dystans lewym po czym wyprowadza albo bezpośrednią prawą bombę, albo kombinację lewy-prawy kończący.

Przykładem sluggera defensywnego jest Stiverne - on z kolei czai się za podwójną gardą, daje się wyszumieć rywalowi i odpowiada jedną potężną kontrą (jak w drugiej walce z Arreolą).

Oba przypadki to takie wyjątki od reguły, bo zazwyczaj niższi zawodnicy (jak Stiverne) są ofensywnymi sluggerami, gdyż mając słabe warunki fizyczne muszą sami skracać dystans i szukać ciosu, natomiast ci wyżsi najczęściej czekają na nadchodzącego rywala.



Do defensywnych sluggerów zaliczam też np Juana Manuela Marqueza, ale on już nie jest taki klasyczny (trochę w nim jest boxera).

[Wilczekstepowy]

Faktycznie w pierwszym temacie było tam napisane czarno na białym. Ja jednak zapamiętałem jedynie to, że slugger to gość z silnym ciosem czekającym na znokautowanie rywala.

W każdym bądź razie, gdybyście mnie nie powiedzieli, że Wilder to slugger ofensywny to bym myślał, że to swarmer. Dopiero w walce ze Szpilką wyglądał mi na sluggera.

[Gogolius]

Swarmer to Chisora albo Arreola choć w w cięższych kategoriach jest ich mało. Za to w tych lżejszych chyba 60% bokserów to swarmerzy

[Wilczekstepowy]

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego podczas niektórych walk podaje się punktację bodajże, co 3 rundy a podczas innych - w większości - nie? Czy to jest jakaś ustalona zasada, która z czegoś wynika? Czy też zależy od organizacji dla której się walczy? A może to widzimisię organizatorów?

Powiem Wam, że wolałbym aby podawanie wyniku przebiegu pojedynku było jawne nawet, co rundę. Tak to się odbywa w większości dyscyplin sportowych. W siatkówce czy koszykówce wszyscy widzimy, co i jak ale nawet w innych pojedynkach sportów czy sztukach walki większość jest klarowna, w dżudo czy zapasach nie musimy się domyślać, kto prowadzi bo punktacja jest jawna i wyświetlana na tablicy.

Takie zasady "skrytości" funkcjonują niestety raczej tylko w tych najbardziej brutalnych sportach, jak kick-boxing, boks czy mma.

[rambo7003]

Federacja WBC ma taki przepis, że ogłaszają punktacje co 4 rundy. Inne tego nie robią.

[Wilczekstepowy]

Dzięki Rambo, dobrze wiedzieć. W sumie to narzeka się na tą WBC ale zdaje się, że stara się w wielu wypadkach być taką najbardziej w porządku organizacją w tym bokserskim światku.