Rachim Czakijew (Rakhim Chakhkiyev)

[Wilczekstepowy]

Ale jeszcze wcześniej z Czakijewem zmierzy się niejaki Walery Brudow. W rankingu nie wygląda źle, chyba taki typowy średniak, bo widzę, że potyka się o tych z czołówki.

[Melvin]

Chyba nawet kiedyś miał ta jakiś pasek w cruiser,zawodnik całkiem dobry,tylko że jego ostatnia walka była porażką przez nokaut z Bellew rok temu.

[Wilczekstepowy]

Czakijew chce walczyć z Hernandezem o pas IBF:

http://www.bokser.org/content/2015/06/07.../index.jsp

Ciekawe czy uda się im doprowadzić do takiej walki i kto byłby dla Was faworytem tego pojedynku?

[fext]

(08-06-2015 10:10 AM)Wilczekstepowy napisał(a):  Czakijew chce walczyć z Hernandezem o pas IBF:

http://www.bokser.org/content/2015/06/07.../index.jsp

Ciekawe czy uda się im doprowadzić do takiej walki i kto byłby dla Was faworytem tego pojedynku?

Moim zdaniem faworytem byłby Czakijew. Hernandez nie walczył już od roku, nie jest też taki twardy jak Włodarczyk. Jeżeli więc Rachim nie popełni jakiejś szczególnej głupoty i wykaże się lepszą formą niż w swojej ostatniej walce powinien zdobyć tytuł bez większych problemów.

Oddzielną kwestią pozostaje to, czy go do takiej walki dopuszczą. Nie wiem, czy z biznesowego punktu widzenia opłaca się istnienie trzech rosyjskich mistrzów w tej samej kategorii wagowej. Rodzi się też pytanie, czy będą chcieli ze sobą walczyć w ramach walk unifikacyjnych.

Osobiście życzę Czakijewowi jak najlepiej, gdyż walki w jego wykonaniu zwyczajnie dobrze się ogląda.

[Martin]

A mi się wydaje, że w pełni zdrowy Hernandez by sobie z Czakijewem poradził. Kubańczyk walczy na wysokim poziomie i Rachim miałby spore problemy by trafić Hernandeza, kttórego upatrywałbym w roli minimalnego, ale jednak faworyta. Jeśli walka byłaby w Niemczech to tym bardziej w zasadzie tylko nokaut ratuje Czakijewa.

[TomaszX]

Dla mnie faworytem Czakijewem, przy jego sile i szybkości Hernandez leży na dechach.

[Krzych]

To by była bardzo dobra i nieprzewidywalna walka. Z jednej strony Hernandez nie jest zbyt pewny, szczególnie teraz po długiej przerwie, i mógłby nie być w stanie przeciwstawić się szturmowi Czakijewa, ale z drugiej strony sam też nie raz pokazał klasę, też potrafi trafić i znokautować i nie raz to pokazywał, a Czakijew przy swojej ringowej głupocie jest łatwym celem. Ciekawe jak Czakijew podszedłby do tej walki, agresywnie czy zachowawczo mając w głowie walkę z Włodarczykiem? Wydaje się że z Hernandezem sobie nie poboksuje, a nawet jeżeli to nie zyska aż takiej przewagi żeby dostać w Niemczech decyzję. Paradoksalnie w tej walce chyba najlepszą opcją byłaby dla niego taktyka na jeźdźca bez głowy, albo utłucze Hernandeza, który może nie przetrwać tego co przetrwał Włodarczyk, albo sam się na coś nadzieje jak jego kolega Aleksiejew. Boksować chyba nie ma co, bo nawet jakby nawiązał walkę w tej płaszczyźnie, to nie da rady uzyskać aż takiej przewagi żeby dostać decyzję, bo tam się punktuje jak C.J Ross w walce Floyda z Alvarezem, musisz kogoś zdeklasować i sprawić że będzie wyglądał jak dziecko we mgle żeby w ogóle dostać remis

[fext]

@Krzych
Sam nie wiem, czy taktyka jeźdźca bez głowy byłaby aż tak skuteczna... Wolałbym, żeby Czakijew bez głowy już nie walczył a przynajmniej nie z Hernandezem, gdzie faktycznie może się na coś nadziać. Uważam, że przy sile i dynamice Rahima spokojnie wystarczyłoby przykleić się do Kubańczyka dokładnie tak, jak robił to dosyć wiekowy już Arslan i w miarę cierpliwie czekać na dobry strzał. Mogę się mylić, odnoszę jednak wrażenie, że gdyby niektóre z uderzeń, które Hernandez przyjął od Arslana zadane były przez Czakijewa, to byłoby po walce.

Jak będzie (jeśli w ogóle będzie) pokaże czas. Jakieś szanse na tę walkę są, bo kontuzje kontuzjami, ale Hernandez nie bronił tytułu już prawie od roku i trzeba coś z tym zrobić. Będzie musiał walczyć albo zwakować pas. Rodzi się więc pytanie z kim? Najbardziej oczywistą opcją wydaje się właśnie Czakijew. Chociaż osobiście nie pogardziłbym na przykład Usykiem, który trochę mnie irytuje, tak jak wszyscy inni bokserzy obwieszający się wielkimi krzyżami i wykazujący ostentacyjną religijność

[Joker]

fext
A co jest złego w pokazywaniu że jest się wierzącym?

[fext]

(10-06-2015 12:42 PM)Joker napisał(a):  fext
A co jest złego w pokazywaniu że jest się wierzącym?

Nic. Poza tym, ze obwieszanie się symbolami religijnymi i ostentacyjne wstawiennictwo do "siły wyższej" w sprawie obicia komuś facjaty zakrawa na śmieszność, zaś w przypadku chrześcijan również łamanie 2 przykazania dekalogu Raziło mnie to w przypadku Proksy, którego walki poza tym lubiłem oglądać, bo fajnie walczył i razi w przypadku Usyka. Jeśli jest taki pobożny, to niech przekaże część swojego honorarium za walkę na dzieciaki, które uciekały spod bomb w Donbasie. Niemniej jednak jest to moje prywatne odczucie.

Nie mówiąc już o wymachiwaniu krucyfiksem po wygranej walce. Miłosierny bóg brzydzący się przemocą z pewnością tak chciał... Jak dla mnie po prostu zbyt szamańskie Niemniej jednak Usyka widziałbym z Hernandezem głównie dlatego, że strasznie się puszy a jak dotąd z żadnymi mocarzami nie wojował. Niech więc pokaże klasę. Niemniej jednak z Hernandezem najchętniej obejrzałbym bohatera wątku - Czakijewa.