Krzysztof Zimnoch

[fext]

Czepiacie się, panowie. A co miał napisać? Jak dla mnie przekaz jest jasny i brzmi "Potrzebuję jeszcze trzech, czterech wygranych, żeby potem za w miarę dobre pieniądze sprzedać ładnie wyglądający rekord któremuś z czołowych zawodników HW, akurat wracającemu po łomocie spuszczonym przez innego czołowego ciężkiego". Tyle że Krzysztof postanowił użyć telegraficznego skrótu. Zresztą... Ja sam osobiście też jestem gotowy do walki z samą czołówką HW. Natychmiast, z miejsca, wstając od klawiatury, boso i w gaciach. Najchętniej s Joshuą albo Furym, bo tam kasa największa

[Hugo]

A może on miał na myśli absolutną czołówkę Białegostoku, tylko użył skrótu myślowego?

[Wilczekstepowy]

Niezły był rozrzut na karcie sędziowskiej podczas walki Zimnocha z Airichem:

Miroslaw Brozio 30-27
Wlodzimierz Kromka 29-28
Pawel Kardyni 28-29

Pan Mirosław Brozio przesadził, walka była o wiele bardziej wyrównana a sam Airich ostro tam wsadzał Krzyśkowi między dziurawą gardę.

A, co do samego Krzyśka to może po prostu ten pobyt w Wlk. Brytanii mu nie służy? Może jakiś inny trener niż Hussejn był by lepszym rozwiązaniem?

[KrychuTMT]

28-29 Z ZAWODOWYM BUMEM XD

[Hugo]

Jako zwolennik teorii spiskowych podejrzewam, że Husseina nasłało Państwo Islamskie, żeby od środka rozwalił nam boks zawodowy, a przynajmniej zniszczył karierę najlepiej zapowiadającego się prospekta.

[fext]

(29-05-2016 01:21 PM)Hugo napisał(a):  Jako zwolennik teorii spiskowych podejrzewam, że Husseina nasłało Państwo Islamskie, żeby od środka rozwalił nam boks zawodowy, a przynajmniej zniszczył karierę najlepiej zapowiadającego się prospekta.

Hussein został nowym trenerem Letra?

[Martin]

(29-05-2016 10:47 AM)Wilczekstepowy napisał(a):  A, co do samego Krzyśka to może po prostu ten pobyt w Wlk. Brytanii mu nie służy? Może jakiś inny trener niż Hussejn był by lepszym rozwiązaniem?

Krzysiu to beztalencie, tu żaden trener nie pomoże. On już osiągnął swoje apogeum sportowe.

[Wilczekstepowy]

Póki temat nie jest zaklepany piszę go tutaj:

Cytat:Andrzej Wawrzyk - Krzysztof Zimnoch na gali Głowacki - Usyk?

Istnieje szansa, że we wrześniu zobaczymy bardzo ciekawie zapowiadające się starcie pomiędzy dwoma pięściarzami wagi ciężkiej - byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Andrzejem Wawrzykiem (32-1, 18 KO) i Krzysztofem Zimnochem (19-1-1, 13 KO) - poinformował w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Tomasz Babiloński, jeden z promotorów Zimnocha.

- Myślę przyszłościowo. Nie ma co na dłuższą metę promować zawodników, którzy nie znoszą "złotych jajek". Niektórzy muszą się przebudzić, albo pójść inną drogą - komentuje pomysł tego zestawienia Babiloński.

Wawrzyk w ostatnim ringowym występie wygrał przed czasem z Marcinem Rekowskim, odnotowując jedną z najcenniejszych wygranych w zawodowym boksie. Zimnoch kilka tygodni temu wrócił na ring po niespodziewanej lutowej porażce z Mikem Mollo, wygrywając przez techniczny nokaut z Konstantinem Airichem.

Pojedynek Wawrzyka z Zimnochem miałby być częścią gali, której głównym wydarzeniem będzie pojedynek mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (26-0, 16 KO) z Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).

Moim zdaniem koncepcja bardzo dobra. Wóz albo przewóz dla Zimnocha. Moim zdaniem Krzysiek polegnie z Wawrzykiem jeżeli faktycznie do takiej walki dojdzie.

[Wit]

Zimnoch przy sprzyjających dla niego wiatrach, może wybić się, ale nie jako bokser, ale jako "ekspert" bokserski. Lubi mówić, czasem nawet coś z głową powie, nie sepleni ani nic. To taki najlepszy scenariusz. Ewentualnie w stylu Let'sGoChamp'a może biegać za Szpilką, ale to myślę, że dopiero za parę lat ta opcja mu się otworzy.

[Hugo]

Jeżeli nie ma lepszego pomysłu na karierę Wawrzyka, to niech robi za grabarza polskiej wagi ciężkiej. Zgasi Zimnocha, tak jak zgasił Rekowskiego, a potem być może przyjdzie pora na Wacha i innych. Niech już dłużej chłopaki się nie męczą swoim nieudolnym boksem.