Manny Pacquiao - Chris Algieri
|
22-11-2014, 02:44 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2014 02:45 PM przez BMH.)
Post: #81
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
(22-11-2014 01:52 PM)Tar-Ellendil napisał(a): Ile razu już słyszeliśmy, że wróciła najlepsza wersja Pacquiao. Jak dla mnie prime Pacmana skończyło się w walce z Margarito i od tamtej pory zrobił regres. Dla mnie w IV walce z Marquezem Manny prezentowal sie naprawde wysmienicie. Lepiej niz w kazdej jednej walce wlasnie od czasu obicia Margarito. Caly problem polegal na tym, ze "Dinamita" madrzejrzy o trzy poprzednie sedziowskie werdykty w ktorych za kazdym razem byly mniejsze lub wieksze kontrowersje, nastawil sie chyba na czasowke, i jak wiemy, wszystko ulozylo sie po jego mysli. |
|||
22-11-2014, 02:52 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2014 02:53 PM przez Krzych.)
Post: #82
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Z serii Roach szaleje:
ROACH: PACQUIAO ZABIERZE FLOYDOWI ZERO Z REKORDU ROACH: COTTO SKOPAŁBY GOŁOWKINOWI TYŁEK Roach: Robinson zniszczyłby Mayweathera Roach: Pacquiao znokautował Khana na sparingu Roach: Nokaut na Algierim w pierwszej rundzie Teraz tylko czekać na "Marquez ucieka", "Kliczko ucieka przed Lebedevem", itp. |
|||
22-11-2014, 03:18 PM
Post: #83
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Jprdl człowieku ale Ty masz kompleks Roacha i Paca.
|
|||
22-11-2014, 03:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2014 03:35 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #84
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Pacquiao miał przebłyski dawnej formy w ostatniej walce z Marquezem i wydawało się, że wrócił stary dobry Manny, ale właśnie to go zgubiło bo był bardziej otwarty, a Juan czytał go jak z otwartej książki.
Marquez wyraźnie górował nad Pacquiao w 3 walce, ale po tym werdykcie wiedzieli, że trzeba postawić wszystko na silne ciosy kontrujące. Podobną taktykę przyjął Bradley licząc na to, że trafi i odłączy Pacquiao, ale ten walczył zachowawczo, a Bradley w drugiej części walki skupił się tylko na obronie i wyrzucaniem cepów zza głowy. Poniekąd Bradley ośmieszył atak Pacquiao bo praktycznie samym balansem wybronił wszystkie kombinacje Paca. |
|||
22-11-2014, 05:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-11-2014 05:06 PM przez Krzych.)
Post: #85
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
W czwartej walce z Marquezem Pacquiao wyglądał bardzo dobrze. Zaczęło się dla niego słabo, ale potem szala zaczynała się przechylać. No ale niestety takich zawodników jak Marquez nie można lekceważyć ani przez sekundę. Pacquiao właściwie wbiegł na cios kompletnie bez obrony. Gdyby był inteligentnym zawodnikiem to by tak nie zrobił. Marquez nie najlepiej wyglądał w tych dwóch ostatnich rundach i bardzo trudno byłoby mu wrócić do gry. Ta walka układała się po myśli Pacmana mimo słabego początku. No ale tu znowu brak zrozumienia powagi sytuacji, brak narożnika no i się skończyło jak się skończyło. Ataki które nie przynosiły żadnego pożytku w trzeciej walce robiły swoje w czwartej, walka układała się po myśli Pacmana, mimo że nadal blokował twarzą dokładnie takie same ciosy jak przez ostatnie 3 walki i niczego się nie nauczył, wystarczyło rozbijać Juana po trochu, bo on miałby na prawdę potwornie trudno wrócić do walki i wygrywać rundy. Manny miał kontrolę, ale zrezygnował z niej, dał się ponieść, a Marquez zachował zimną głowę do końca i dlatego wygrał.
|
|||
22-11-2014, 10:15 PM
Post: #86
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Dokładnie, sam Pacquaio po IV walce z Marquezem przyznał się, że dał się złapać jak frajer (czy tam głupek), chciał naruszyć jeszcze Marqueza przed końcem rundy i odpuścił zachowawczy wariant na ostatnich sekundach tylko ruszył do jeszcze jednego ataku.
Może to właśnie z tej lekcji, Manny walczy ostrożniej. Przecież Riosa obijał jak chciał, a mógł więcej. Nic nie stało na przeszkodzie żeby po serii 3-4 ciosów dołożyć kolejne 3-4. A on odskakiwał i przygotowywał kolejną akcję. Może jednak nie jest tak źle z wyciąganiem wniosków "kto obstawia że Zou Shiming znowu punktowym zakończy? " ja myślę, że może wygrać przed czasem. |
|||
22-11-2014, 11:43 PM
Post: #87
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Gala w Makao, na czas miejscowy zaczyna się o godz 11.00 Pacquiao wyjdzie koło13.00 w południe, zawsze się zastanawiałem czy jak pięściarz może się przyzwyczaić do takiej godz pojedynku, widocznie nie ma to wielkiego znaczenia, a może jednak ma ,, Do gali!!
|
|||
23-11-2014, 01:48 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2014 01:51 AM przez Wietnam.)
Post: #88
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Pora na ostateczne typy:
Pacquiao vs Algieri (Pacquiao TKO 7) Jessie Vargas vs Antonio de Marco (Vargas PTS), ta walka też mnie bardzo ciekawi, szczegolnie to jak zaprezentuje się jeden z moich ulubionych pięściarzy Antonio D.Marco, Żeby tylko znowu sędziowie nie podźwignęli Vargasa. Zou Shiming vs OnesongchaiGym (Shiming PTS) Vasyl Łomaczenko vs Piriyapinyo (Łomaczenko TKO) |
|||
23-11-2014, 01:53 AM
Post: #89
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Porno
No to mamy konflikt w walce Vargas vs deMarco Ja bardzo lubię i cenię boks Jessiego i nie uważam, że sędziowie mu pomagają. Z Lopezem, Allakhverdevem i Novikovem moim zdaniem zwyciężył zasłużenie (no, z Khabibem mogło być wszystko). Oczywiście, arbitrzy mu nie przeszkadzają, ale też nie ma co robić przesady, bo jest tylu bokserów którzy mają większe wałki na swoim koncie, że robienie z Vargasa jakiegoś sztucznego mistrza to przesada. Ale dzisiaj czuję niespodziankę i win deMarco przed czasem. Ma uderzenie, może to wykorzystać. |
|||
23-11-2014, 02:00 AM
Post: #90
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Macie streama ?? z Kostyrą najlepiej, śmiesznie będzie .
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 92 gości