Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Manny Pacquiao - Chris Algieri
23-11-2014, 06:54 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2014 07:11 AM przez Gogolius.)
Post: #111
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Beka z ringowego xD Wchodzi między nich, PacMan opuszcza ręce, a ten sie wycofuje Tongue

PACMAN NISZCZYĆ BUEEE!!!!

Nie no, te dechy to wynikają chyba z 75% z tańczenia Algieriego, któremu się chyba naprawdę kręci w głowie jak mówi Pindera, a 25% to zasługa PacMana (oczywiście poza tym najgorszym nokdaunem, gdzie gdyby liczenie było normalne to by było po walce)

No i koniec.

Tej inteligencji i myślenia Algieriego starczyło na bieganie na wstecznym i 2-3 akcje na rundę.
Albo Manny gonił go po ringu, obijał rękawice i trafiał z 5-7% skutecznością, a Amerykanin wypuszczał kilka ciosów przez całą rundę.
Albo Chris próbował zrobić jakąś akcję i na 90% przypadków kończyło się to szybką, celną odpowiedzią Filipińczyka.

Algieri stwierdził, że nie da sobie zrobić krzywdy, ale liczony to był chyba z sześć razy. Niektóre nokdauny śmieszne, gdzieś tam dostał po głowie i raczej tracił równowagę sam z siebie. Ale za to runda 9-ta to taka czasówka: cios, Algieri zamroczony podnosi się na "dziewięć" i to tyłem do arbitra, ringowy daje mu z pięć sekund. Potem Pacquaio rzuca się zranionego rywala, ringowy udaje że ich rozdziela, liczy Chrisa na stojąco, a ten tylko wpatruje się w zegar.

Deklasacja, Algieri nic nie pokazał, Pacquaio w gazie, wiedział kiedy uderzyć w tych rzadkich chwilach, gdy rywal się odsłaniał.

Lajcik i zgodnie z planem, choć nawet ja (zakładający łatwą wygraną Filipino) liczyłem na coś więcej od Amerykanina.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 07:19 AM
Post: #112
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Boże, naprawdę 13 pojedynków, a 12 z nich nudnych i jednostronnych, że masakra Smile Kapitalna walka Vargasa z deMarco uratowała wieczór. Dziękuję, dobranoc Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 07:20 AM
Post: #113
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Pacquiao zrobił co miał do zrobienia, wypunktował dziećiaka jak kot mysz która tydzień sera na oczy nie widziała, Nie można gościa który tańczy całą walkę kręcąc się w lewo a raz w prawo skutecznie znokautować, z takimi rywalami unikajacymi boksu walczy się bardzo denerwująco, Kilka niezłych uników i nic więcej, ani lewego prostego, ktorym się tak afirmował ani inteligencji nie widziałem u Alergiego,,miał szczęście że sędzia zasłaniał pole widzenia Pacmanowi gdy ten miał już Chrisa na widelcu, Jest nadal szybkość u Pacquiao,jeszcze się nie skończył jak to niektórzy mu życzyli, ,,Ja idę w pióra bo jestem na nogach od 9.00 rano, sobota,, Smile
Nara, do usłyszenia, ,
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 10:24 AM
Post: #114
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Kurde. Wstałem o 4, potem zasnąłem, obudziłem się akurat na pierwszą rundę, ale stwierdziłem że mi się nie chceBig Grin No ale widzę, że to dobrze.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 10:54 AM
Post: #115
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
To już raczej koniec Manny'ego Pacquiao.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 11:13 AM
Post: #116
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Manny pokazał Algieremu, że jeszcze mu daleko do jego poziomu. Deklasacja tak jak się spodziewałem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 01:34 PM
Post: #117
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Lomachenko - Walters to będzie mega hit. Oby tylko Wasyl doszedł szybko do zdrowia.

Za niedługo pewnie ogłoszą Vargas - Pacquiao.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 02:38 PM
Post: #118
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Aż tak jednostronnej walki nie spodziewałem się. Algieri nie miał żadnego atutu, przez większość czasu był zupełnie zrezygnowany. Pacquiao pokazał się z bardzo dobrej strony. Teraz pora na jakiegoś rywala z prawdziwego zdarzenia. Podsumowując; walka bez historii.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 02:42 PM
Post: #119
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Mam nadzieje że nie wezmą Vargasa,znaczy on nie jest zły,i nawet go lubię,ale chciałbym obejrzeć teraz walkę z jakimś doświadczonym rywalem,z którym Pacman nie byłby takim zdecydowanym faworytem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2014, 02:43 PM
Post: #120
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
A ja spodziewałem się że Pacqiao jeszcze bardziej obije Algerigo ale ten pokazał szybsze nogi niż z Provodnikovem i mniej bił przez co sam Manny nie mógł mu dobrać się do skóry.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości