Moskwa 27.09.2014
|
29-09-2014, 02:36 PM
Post: #191
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Lebiediew wchodzi do ringu w mundurze rosyjskiego komandosa i do muzyki, która jest "oficjalnym" kawałkiem specnazu. Ma tam wielu kolegów, ale z tego co wiem nigdy komandosem nie był.
|
|||
29-09-2014, 02:52 PM
Post: #192
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014 | |||
29-09-2014, 03:40 PM
Post: #193
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Kiedyś spadochroniarze zaprosili go na imprezę. Jemu się spodobało i odtąd zaczął wychodzić w mundurze i przy muzyce piosenki "Siniewa", która o nich opowiada. Jak twierdzi, od paru lat przymierza się do skoku ze spadochronem, ale ciągle czasu mu brakuje. Nazwa "Specnaz" (skrót od specialnogo naznaczenija) jest pewnym uproszczeniem, bo są różne specnazy: lądowe, lotnicze, morskie, policyjne itd
http://www.the-best-boxers.com |
|||
29-09-2014, 09:50 PM
Post: #194
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Aha, dziękuję za wyjaśnienie. Bardzo mnie to nurtowało.
|
|||
30-09-2014, 08:53 AM
Post: #195
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Warto zwrócić uwagę jeszcze na jeden aspekt. Po walce Drozd pochwalił się, że Diablo został przez jego ekipę dokładnie prześwietlony i rozpracowany. W efekcie uklęknięcie naszego boksera w 8 rundzie potraktował jako próbę wciągnięcia w pułapkę. Nie wiem, czy słusznie, ale dobre przygotowanie taktyczne Drozda na pewno bardzo mu pomogło. Walczył zupełnie inaczej, niż z Masternakiem, którego walki też podobno wielokrotnie oglądali i wyciągali wnioski.
A jak to wygląda po naszej stronie? Masternak przyznał, że przed pojedynkiem z Drozdem nie oglądał ani jednej walki swojego rywala. Nie wiem, czy w przypadku Diablo też tak było, ale on walczy ze wszystkimi przeciwnikami jednakowo, podobnie jak inni bokserzy Łapina. Jak się podchodzi do poważnego wyzwania na zasadzie "Róbmy to co zawsze, jakoś to będzie", to trudno spodziewać się sukcesów. http://www.the-best-boxers.com |
|||
30-09-2014, 09:48 AM
Post: #196
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Jakoś ciężko mi uwierzyć w ten tekst Masternaka... Trudno mi sobie wyobrazić że bokser nie poogląda pojedynku przeciwnika, nawet od niechcenia i z ciekawości.
Co do Diabla, Łapin go zaprogramował i walczy tak jak walczy, do czasu się udawało bo ma petardę. Nie rozumiem jak można nie mieć planu B, tutaj było oczywiste że Drozd będzie uciekał i punktował. Włodarczyk może jest jednowymiarowy ale na pewno inny trener potrafiłby go jakoś lepiej ustawić koło połowy walki. Zresztą Krzysztof to pół biedy bo do niego akurat ten styl pasuje, gorzej że Łapin tak ustawia wszystkich, do takiego Szpilki pasuje to jak świnia do siodła. |
|||
30-09-2014, 10:36 PM
Post: #197
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Oglądając Punchera odniosłem wrażenie po słowach Wasilewskiego, że dni Kołodzieja w Sferisie są policzone. Już pal licho komentarz Wasyla "szkoła podstawowa" komentując kończącą akcję wykonaną przez Lebiediewa, ale to dyplomatyczne i poważne "musimy się spotkać i porozmawiać" optymistycznie dla Pawła nie brzmiało. Borek też chyba nie z przypadku od razu wyskoczył z pytaniem o zwolnienie Kołodzieja z kontraktu...
|
|||
01-10-2014, 08:07 AM
Post: #198
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Ja myślę, że rozwiązanie kontraktu z KP to dla Kołodzieja bardzo dobre wyjście. Jako journeyman z ładnym bilansem może sporo zarobić na najbliższych 2-3 walkach bez konieczności dzielenia się z kimkolwiek. A Wasilewskiemu zostaną koszty wpompowane w Kołodzieja przez wiele lat, których już w żaden sposób nie odzyska.
http://www.the-best-boxers.com |
|||
01-10-2014, 03:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-10-2014 03:26 PM przez Krzych.)
Post: #199
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
Z całym szacunkiem, ale Kołodziej prędzej w balecie zrobi karierę niż w boksie. Wasilewski nie powinien go trzymać na siłę, bo on sprawia wrażenie człowieka na siłę zaciąganego do ringu i kogoś kogo ktoś kiedyś zmusił do trenowania boksu. To jest ostatnia rzecz, do której on się nadaje. Już promowanie go przez tyle lat jest chyba największym błędem Wasilewskiego w całej karierze i nie powinien tego kontynuować. Nie wiem na prawdę co ci ludzie w nim widzieli. Niepewny, brak mu koordynacji, pewności siebie, siły, refleksu, talentu, umiejętności poruszania się, szybkości, siły ciosu. No to jest dokładnie przykład kogoś kto się nie nadaje do boksu. Nie wiem na prawdę po co ktoś w niego wkładał pieniądze. Nie mam na celu nikogo obrażać, ale chyba każdy się zgodzi, że takie są fakty.
|
|||
01-10-2014, 04:03 PM
Post: #200
|
|||
|
|||
RE: Moskwa 27.09.2014
@Krzych
Ja nie mam zamiaru bronić umiejętności bokserskich Kołodzieja, bo po jego występie w Moskwie to nie ma sensu. Daleki jednak jestem od współczucia Wasilewskiemu z powodu nie trafionej inwestycji. Widziały gały, kogo brały i z kim go konfrontowały przez wiele lat. Jak by go prędzej zestawił z jakimś wymagającym rywalem, to wcześniej by wiedział, że z tej mąki chleba nie będzie. Potrzeba było aż 34 walk? Natomiast pisząc o jego niezłych perspektywach w charakterze niezależnego journeymana, brałem pod uwagę przykład jego niedawnego rywala Crenza. To bokser o podobnych umiejętnościach i nawet podobnych warunkach fizycznych, jak Kołodziej. Wypracował sobie w Argentynie (głównie na bumach) niezły bilans (choć znacznie gorszy od Kołodzieja) i 2 lata temu ruszył w świat. Dostał w Europie 4 walki, z których 3 przegrał szybko przez nokaut (z Kuczerem, Kalengą i Usykiem), a jedną nieznacznie na punkty (właśnie z Kołodziejem). Jako challengera tytułu WBA i boksera tylko z 1 (potem2, 3, 4) porażką Kołodzieja też chętnie wezmą i to za całkiem dobre pieniądze. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości