Rankingi - Heavyweight
|
11-04-2014, 06:47 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
Co się nie da, wszystko się da. Tym bardziej niechęcią. Wystarczy sobie powiedzieć, ze Johnson był po porażce w jakimś półamatorskim Prizefighterze, Chisora ważył 118 kg a walka Cunninghamem to było Kliczko-Adamek II a mimo to Tyson przegrywał na punkty i jeszcze wąchał deski. To nie jest dobre podejście ale o ile niechęć do Pacquiao, Golovkina, Provodnikova itp potrafię przełamać to do Tysona absolutnie nie.
|
|||
12-04-2014, 12:28 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
Myślę, że akurat w HW rankingi byłyby klarowniejsze za rok - teraz ten poziom jest strasznie wyrównany i nie zdziwię się, jeżeli bokserzy z mojego dołu, będą radzić sobie lepiej od tych wyżej
1. Władimir Kliczko - n/c 2. Tyson Fury - dobry resume, ale ostatni rok trochę zmarnowany. Miejsce na kredyt (ale zawsze wierzyłem w niego mocniej niż w Heleniusa czy Price'a) 3. Kubrat Pulev - wygrywa te swoje walki, ale emocji daje zero - podobnie nieaktywny jak Fury, ale w moim mniemaniu Tyson jednak z nim wygrywa 4. Bermane Stiverne - posadził na dechy Arreolę, prawdopodobnie będzie mistrzem - szkoda, że walczy tak rzadko 5. Povietkin - walka z Władkiem nie zmazała występu z Huckiem. 6. Glazkov - miejsce trochę nad wyraz, ale myślę że tacy wszechstronni bokserzy mają większe szanse na wygrywanie walk, od tych którzy skupiają się na jednej cesze. 7. Mike Perez - za dobrą walkę z Takamem którą wg mnie zremisował na własne życzenie + za rozprawienie się z Mago. 8. Bryant Jenngins - jedna walka ze Szpilką nie pozwalałaby na awans do top10, ale mimo wszystko potencjał + defensywa jest choć podobnie jak w miejscu niżej - nie widzę go w walkach z naprawdę ścisłą czołówką. 9. Dereck Chisora - za resume, prowadzenie kariery itd. mógłbym dać go wyżej, ale serio - boksersko to ja go nie widzę w tym naprawdę ścisłym topie. Do tego nie wierzę już w jego szczękę. Fury-Chisora II zweryfikuje wszystko. 10. Steve Cunningham - miejsce w formie prezentu za to, że nikogo się nie boi, pokazał klasę w walce z Adamkiem, dzielnie walczył z Fury'm, teraz przeżył i wygrał walkę z Mansourem - nie ma większego kozaka w tej wadze, choć zdaję sobie sprawę, że szans wielkich z czołówką nie ma. Podsumowując: tak jak pisałem na początku, sporo miejsc jest na wyrost, które bardziej odzwierciedlają moje oczekiwania na przyszłość i jakieś prognozy. Tysonowi Fury'emu wróżę naprawdę niezłą karierę, a do tego ma świetny resume. Może trochę nie doceniłem Povietkina, ale ten w ostatnim czasie przegrał z Władkiem (żaden wstyd), walczył z Wawrzykiem i do tego ma na koncie kontrowersyjną potyczkę z Huckiem. Teraz się zorientowałem, że brakuje Arreoli, który zaraz może zostać mistrzem - byłby 11. Thompson byłby w top10, ale muszę w końcu nadrobić jego walkę z Solisem i wyrobić sobie opinię na temat tej potyczki. Solis - jw. Reszty tak nawet nie brałem pod uwagę, myślę że Ortiz czy Wilder na top10 HW w porównaniu z tymi bokserami tutaj po prostu (jeszcze?) nie zasługują. |
|||
09-06-2014, 02:29 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
1. Wladimir Kliczko
2. Bermane Stiverne(+1) 3. Kubrat Pulev(-1) 4. Vyacheslav Glazkov 5. Bryant Jennings 6. Tyson Fury 7. Dereck Chisora 8. Carlos Takam(!) 9. Steve Cunningam 10. Aleksander Povietkin(!) Thompson i Arreola wypadają. Stiverne awansuje o jedno miejsce. Ranking uzupełniają Takam, który pokonał Thompsona i Povietkin, który udanie choć średnio przekonująco wrócił na ring. |
|||
09-06-2014, 03:49 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
Cóż takiego zrobił Głazkow i Jennings żeby być przed Powietkinem,Furym i Chisora?
|
|||
09-06-2014, 04:24 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
@Krzych
Fury tak nisko to duża kontrowersja, a szczególnie wówczas gdy przed nim znajdują się mający zdecydowanie słabszy rozkład Jennings i Glazkov. Co do "średnio przekonującego" powrotu Powietkina to też trochę nie rozumiem. Sasza lał jak chciał Charra w dodatku serwując mu efektowny nokaut, czego chcieć więcej? |
|||
09-06-2014, 04:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2014 04:36 PM przez Matys.)
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight | |||
09-06-2014, 04:50 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2014 04:56 PM przez Krzych.)
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
Po pierwsze to był Charr a po drugie Povietkin zablokował głową absolutnie każdy cios przeciwnika. To nie jest sposób walki, którym może coś ugrać z czołówką. Ofensywnie wyglądał świetnie ale defensywnie to już Szpilka wygląda chyba lepiej.
O Furym już mówiłem, że nie cierpię go na tyle, że nie potrafię być obiektywny. Poza tym nie wiem co jest takiego w tym jego rekordzie. Chisora w najgorszej formie w życiu z kilkunastu kilogramową nadwagą? 20 razy mniejszy Cunningham, który bez względu na umiejętności i tak musiał w końcu ulec ogromnej różnicy fizycznej? Czy może Johnson? Jeżeli pokona dobrze przygotowanego Chisorę to przeskoczy Jenningsa i Glazkova. Jak na razie pływa z każdym bumem i ledwo daje sobie rade musząc się uciec do wykorzystania przewagi fizycznej i robić ulicę bo brak mu umiejętności nawet na średniaków. Już nie mówiąc o tym w jakiej on formie wyszedł do ostatniej walki. Jak pokona Chisorę to trzeba będzie mu oddać to czwarte a może nawet trzecie miejsce, ale nie teraz. |
|||
09-06-2014, 05:08 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
W takim razie co zrobił Głazkow i Jennings?
W bezpośrednich pojedynkach Głazkow wygląda słabo. |
|||
09-06-2014, 05:20 PM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
@Krzychu
A gdzie Wilder oficjalny pretendent do pasa WBC? |
|||
09-06-2014, 05:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-06-2014 05:29 PM przez Krzych.)
Post: #20
|
|||
|
|||
RE: Rankingi - Heavyweight
Jennings i Glazkov zrobili mniej więcej tyle samo co Tyson, czyli solidny rekord aczkolwiek bez szału. Glazkov ma Adamka w rekordzie więc dlatego stawiam go najwyżej. Można tą trójkę sklasyfikować w dowolnej kolejności a ja sobie wybrałem akurat taką, bo Jennings i Glazkov prezentują się solidniej i pewniej. Nie są też skończonymi idiotami, a to prędzej czy później znajdzie swoje odzwierciedlenie w ringu w przypadku Tysona.
A Wilder to osobliwy przypadek. Ten człowiek zostanie w jakikolwiek sposób zweryfikowany dopiero w walce o pas, o ile w ogóle, bo kto wie czy nie ustrzeli Stiverne na początku walki... Jeszcze się okaże, że zostanie sprawdzony dopiero w walce unifikacyjnej... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości