Chisora-Fury II

[Slayer85]

(16-07-2014 06:40 PM)KrychuTMT napisał(a):  @Slayer85
Witam nowego kolegę.

Faworytem jest Fury, ale z nim to może wszystko się wydarzyć
Ostatnio Dereck naśmiewał się z cygańskich korzeni Tysona. Ciekawe jaki byłby lament gdyby Fury mu odpowiedział " przecież to murzyn, czego można po nim się spodziewać". Jednak nic nowego, Fury wygląda na białego to można go obrażać .

Niestety, ale rasizm w stosunku do białego, nie jest postrzegany jako rasizm. Smutne, ale prawdziwe, ponieważ wielu białych niczym sobie nie zawiniło.
Może jednak porozmawiajmy już o boksie. Po tej walce, tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać. Fury może wyjść bardzo agresywnie nastawiony, tak samo Chisora i będziemy mieć sporo szarpaniny. Z drugiej strony pojedynek może być zacięty i przez to bardzo ciekawy. Dereck nie może sobie pozwalać na długie przestoje i musi walczyć jak klasyczny swarmer, w czym jest niezły.

[kubala1122331]

Ja jakoś nie potrafię sobie wyobrazić zwycięstwa Chisory. Tak patrząc na zeszłorocznych rywali Derecka - Avila, Scott, Gerber, Pala, Johnson (już w tym roku) - niby solidni zawodnicy, ale jednak moim zdaniem styl nie przekonał. Bo tak. Walka ze Scottem i Palą jednak za wcześnie przerwana, z Gerberem Anglik był przecież mocno podłączony. Jedynie co z Kingpinem nieźle się zaprezentował, ale również szału nie było. Jednak można to zrzucić karby stylu Kingpina, który raczej do najłatwiejszych stylowo rywali nie należy (walka Hammer - Johnson...). Ale mimo wszystko postawa Chisory nie zachwyciła.
Fury z kolei starał zachowywać się jak amator. Wyszedł do ostatniego rywala kompletnie nieprzygotowany. Niby zawodowemu sportowcowi nie wypada, ale jednak Tyson jest jedyny w swoim rodzaju. Ale ja jestem na 110% pewny, że formy z tej walki nie powtórzy. On wie, że nie może sobie pozwolić na porażkę i myślę, że będzie super przygotowany. Nokdaun z Cunnem? Może trochę bagatelizuje, ale dla mnie to przypadek i łut szczęścia ambitnego Amerykanina.
Walka może nie porwać, jednak patrząc na styl obu pięściarzy, to bardzo prawdopodobny wydaje mi się wynik podobny do tego z ich pierwszej walki.
Kibicowsko jestem neutralny. Zarówno jednego jak i drugiego darzę sporą sympatią, choć chyba byłoby ciekawiej jakby zwyciężył Tyson.

[KrychuTMT]

http://www.bokser.org/content/2014/07/18...entsAnchor

Jak zwykle, biały dostaje po dupie, a bambus rasista wychodzi bez szwanku.

[Slayer85]

Niestety tak już ten świat jest zbudowany... mimo wszystko dalej za Chisorą

[KrychuTMT]

Walki nie będzie .

[Slayer85]

Wkurzyła mnie ta informacja. Wielka szkoda, że Chisora złamał rękę. Co teraz? Zastępstwo dla Fury'ego czy gala odwołana?

[Melvin]

Twitter niedługo zatrzęsie w posadach jak Fury dopadnie klawiaturę to nie ma mocnych

[Maynard]

Fury ma jednak cholernego pecha. Najpierw sprawa z Haye'em (2 razy), teraz to... Zaraz będzie pisał o teoriach spiskowych, bo wyobraźnię to ma równie bogatą, co chorą. Oby znaleziono w miarę sensownego journeymana, żeby się chłop przynajmniej w ringu pokazał.

[Martin]

Nikogo sensownego mu chyba nie znajdą, za mało czasu...ale pech.

[Krzych]

Co za lipa... Brak słów. Taka walka odwołana i jeszcze Furyemu się upiekło kolejny raz lanie i nadal będzie pieprzył. Ehhh... Katastrofa.