Saul Alvarez

[fext]

Ja to wszystko rozumiem. Mimo to postać Alvareza uwiera mnie jak czyrak na tyłku, bo lubię boks a nie jakieś na wpół reżyserowane walki z oczywistym zwycięzcą albo "gospodarskie sędziowanie". Dlatego tacy zawodnicy jak Meksykanin do dla mnie szkodniki i "zaśmiecacze", którzy niepotrzebnie skupiają na sobie uwagę, wywołując wrażenie, że tak właśnie wygląda, albo powinien wyglądać boks. Nie powinien. Swoją drogą ciekawe, co by się stało, jakby organizatorzy WBSS postanowili w kolejnej edycji włączyć do repertuaru kategorię średnią. Czy wtedy Meksykanin nagle okazałby się "super średnim", mając w perspektywie walki na neutralnym gruncie i w systemie pucharowym, czy też by zwyczajnie zrejterował

[Gogolius]

Nic by się nie stało. Alvarez by po prostu nie wziął udziału w turniej - organizatorzy WBSS nie mogą nikogo zmusić do udziału. Federacje wprawdzie przychylnie patrzą na turniej, ale myślę że dla Alvareza WBC zrobiłoby by wyjątek (tak jak WBA zrobiło wyjątek dla Lebedeva, któremu zabrali pas dopiero po dłuższym okresie bez walki).

Ale myślę, że właśnie przez silną pozycję takich Alvarezów, nie dostaniemy WBSS w średniej lub półśredniej - to jednak nie ma takiej mocy by wyciągnąć do jednego worka Spence'a, Thurmana, Portera, Pacquaio, Horna czy Crawforda.

Limity z przewagą zawodników europejskich, nieuwikłanych w ODLH, Aruma czy Haymona łatwiej jest zebrać do kupy.

Poza tym nagrody za WBSS robią wrażenie na cruiserach czy super średnich, ale już Alvarez czy Crawford na takie pieniądze machną ręką.

[Gogolius]

Po rozbracie HBO z boksem Alvarez podpisał umowę z DAZN Hearna.
By obejrzeć Canelo Amerykanin musiał wcześniej wydawać 70-90 dolarów za dostęp do gali co przy dwóch walkach rocznie kosztowało go 140-180 dolarów.
Teraz za obejrzenie Alvareza i innych bokserów wystarczy płacić 10 dolarów miesięcznie co daje kwotę 120 dolarów.

Alvarez podpisał umowę na 11 kolejnych walk - co przy jego tempie boksowania oznacza 4-5 lat. Za to ma dostać minimalną kwotę wynoszącą 365 milionów dolarów. Pieniądze spore, bo tylko kilka walk pojedynczych przebiło średnią 30 paru milionów od DAZN na walkę, a tutaj jeszcze dojdą różnorakie bonusy.

Dla porównania wielki kontrakt Mayweathera z Showtime sprzed 5 lat podpisany został na 5 pojedynków (ostatecznie było ich 6) za 200 milionów dolarów - więc wynagrodzenie podobne, choć oczywiście Floyd zarobił sporo więcej, głównie dzięki zorganizowaniu hitowych potyczek z Pacquaio i... Alvarezem właśnie.


Sam Alvarez oprócz farmazonów ("chcę by moi kibice płacili mniej za dostęp do moich walk") wypowiedział się też na temat dwóch ewentualnych przeciwników w przyszłości. Pierwszym jest dopełnienie trylogii z GGG "jeżeli kibice będą chcieli to to dostaną", natomiast drugim rywalem jest Mayweather, którego Alvarez chce skusić do rewanżu.

Abstrahując już od szans na organizację tego pojedynku, chciałbym zobaczyć negocjacje obecnego Alvareza, będącego liderem sprzedaży PPV z kimś takim jak Floyd, który przenigdy nie zgodzi się na bycie stroną B
Inna rzecz, że Panów dzieli zbyt duża waga - Floyd to 147-154, obecny Alvarez przypuszczam że 158-168. Najbardziej odchudzony obecny Alvarez nie jest w stanie zejść do limitu, który dla Floyda był komfortowy (ich pierwszy pojedynek był w umownym 152 lbs gdzie Alvarez naprawdę sporo zrzucał by się zmieścić).

Niemniej choć tyle w samym Alvarezie pozytywów, że nie odżegnuje się od trzeciej walki z GGG.

[Gogolius]

Się zaczyna, Fielding podpisał klauzulę, która zabrania ważyć mu więcej niż 178lbs na ważeniu w dniu walki.
Hearn (promotor Fieldinga) zakłada, że jego bokser będzie ważył 167-168 na ważeniu dzień przed walką, 177 w dniu walki i ok. 185-186 funtów w ringu, zakładając że Canelo wniesie ok 172-176.

[fext]

(18-10-2018 01:12 PM)Gogolius napisał(a):  Się zaczyna, Fielding podpisał klauzulę, która zabrania ważyć mu więcej niż 178lbs na ważeniu w dniu walki.
Hearn (promotor Fieldinga) zakłada, że jego bokser będzie ważył 167-168 na ważeniu dzień przed walką, 177 w dniu walki i ok. 185-186 funtów w ringu, zakładając że Canelo wniesie ok 172-176.

No wiesz... Jak Kali komuś ukraść krowę, to dobrze, a jak ktoś Kalemu ukraść krowę, to źle

[Hugo]

(18-10-2018 03:54 PM)fext napisał(a):  

(18-10-2018 01:12 PM)Gogolius napisał(a):  Się zaczyna, Fielding podpisał klauzulę, która zabrania ważyć mu więcej niż 178lbs na ważeniu w dniu walki.
Hearn (promotor Fieldinga) zakłada, że jego bokser będzie ważył 167-168 na ważeniu dzień przed walką, 177 w dniu walki i ok. 185-186 funtów w ringu, zakładając że Canelo wniesie ok 172-176.

No wiesz... Jak Kali komuś ukraść krowę, to dobrze, a jak ktoś Kalemu ukraść krowę, to źle

To nie tylko hipokryzja, ale i bezczelność. To Fielding jest mistrzem i to on ewentualnie mógłby stawiać jakieś warunki, a nie challenger przychodzący z niższej wagi. No, ale jak widzimy święte krówki nie tylko mają specjalne prawa, ale jeszcze mogą ograniczać prawa innych.

[szalonyAli]

No biznes.Fielding za żadną inną walkę nie dostał by takiej kasy.Walka nie jest obowiązkowa, zawsze Fielding może z niej zrezygnowac
Nie że bronie Alvareza, tyle , że Fielding sam przystał na taki warunki, nikt mu nie kazał.Jesli zrezygnuje walki nie straci pasa może sb wziąć innego rywala

[Hugo]

(21-10-2018 05:40 PM)szalonyAli napisał(a):  No biznes.Fielding za żadną inną walkę nie dostał by takiej kasy.Walka nie jest obowiązkowa, zawsze Fielding może z niej zrezygnowac
Nie że bronie Alvareza, tyle , że Fielding sam przystał na taki warunki, nikt mu nie kazał.Jesli zrezygnuje walki nie straci pasa może sb wziąć innego rywala

A nie sądzisz, że lepiej byłoby, gdyby kasa była przypisana do pasa mistrzowskiego. Tzn. mistrz świata zawsze dostaje np. 70%, a pretendent 30% lub wygrany 70%, a przegrany 30%. To, co mamy w tej chwili, to jest patologia. Co to za mistrz świata, który dla kasy musi akceptować pozaregulaminowe warunki narzucane mu przez pretendenta?

[RSC-2]

Powinno być:

Zwycięzca 70% przegrany 30%

[Wietnam]

Eddie Hearn stwierdził że platforma DAZN , chcę
w następnej potyczce Canelo zestawić z Danielem
Jacobsem.

https://www.boxingnews24.com/2018/12/hea...cobs-next/

Dla mnie było by to świetne zestawienie, gdyby Jacobs
wyszedł w takiej formie jak z GGG to mogło by być mega
ciekawie w ringu, w ringu bo w werdykcie już nie zapewne
Canelo trzeba znokautować, inaczej nici z wygranej.

Jednak jakoś Jacobs też z kolei lekki regres zalicza.
Ostanie trzy pojedynki nie należały do jego popisów.