Saul Alvarez

[Gogolius]

Alvarez zawieszony na pół roku, kara biegnie od połowy lutego. Juz zapowiedziano, że wróci we wrześniu.

Poniżej fajna analiza użytkownika MLJ z głównej:
- Maj 2016 - pojawienie się Clean Boxing Program, Tego samego miesiąca Alvarez po walce z Khanem "obraża się" na WBC rzekomo pod pretekstem zmuszania go do walki z GGG. Olewa w/w pas i schodzi kategorię niżej walcząc o inne tytuły (WBO), oczywiście nie przystępując do programu WBC
- "Obrażony" na WBC walczy ze Smithem i Chavezem jr w 154 funtach
- W tym okresie z Alvreza robi się fizyczny czołg
- 2017 września, Canelo walczy z GGG, ale bez pasa WBC w stawce. Mówi się o jakichś testach które przechodzi, ale Alvarez wciąż nie jest zapisany do Clean Boxing Program, co można wyczytać choćby na boxrecu. Dla przykładu zapisany do CBP Golovkin ma notkę (VADA CBP - enrolled)
- Na przełomie roku Alvarez "godzi się " z WBC
- 2018 Luty, Alvarez wpada na clenbuterolu który likwidował jego największe wady (kondycję i wagę), Przy trenerze, byłym rzeźniku i problemie w całym meksyku ze skażonym mięsem takie tłumaczenie brzmi przekomicznie
- 2018 Marzec - WBC broni Alvareza niczym lwica młode
- 2018 Kwiecień - Canelo dostaje żenująco niskie półroczne zawieszenie (tak aby mógł walczyć już we wrześniu w Meksykańskim Święcie)
- 2018 Kwiecień - Dowiadujemy się od samej prezes VADY że Alvarez ciągle nie jest zapisany do CBP

[fext]

Czepiacie się. Skoro przez długie lata można było robić "Caneloweight", to teraz federacje na pewno znajdą jakiś fikuśny sposób na "Canelotests". Przez tyle lat facet zachowywał się jak jakiś Hulk, na dzień przed walką zasuszony zombiak a nazajutrz - krwisty mięśniak. I wszystko to oczywiście od lemoniady. A kiedy w końcu oficjalnie wpada, to zawieszają go na pół roku, akurat tyle, żeby przed wrześniową walką nakoksować jak wściekły byk i wypłukać się przed uroczystym testem, przeprowadzonym w momencie, w którym będzie pewne, że nic nie zostanie wykryte.

Cała ta szopka skończy się dopiero wtedy, kiedy facet zdecyduje się na zakończenie kariery. Do tego czasu wszyscy będą udawali, że gość jest czysty, chociaż z upływem lat będzie coraz trudniejsze, bo natury nie da się wiecznie oszukiwać. A gość ma budowę bulteriera, jest niski ale naturalnie potężny. W wyższych kategoriach nie ma czego szukać a żeby załapać się na średnią musi brać jakieś "zbijacze" i wspomagacze kondycji. I będzie je brał dopóty, dopóki walki z jego udziałem będą generowały taką kasę. Patologia, ale nic nie da się na to poradzić.

[Wietnam]

WBC twierdzi, że przeprowadzone w ostatnim czasie
kontrole, w tym badanie mieszka włosowego, udowodniły
niezbicie, iż Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) mimo dwóch
wpadek podczas kontroli antydopingowej nie sięgnął po
zakazany clenbuterol celowo, a substancja musiała się dostać
do jego organizmu wraz z zanieczyszczonym mięsem.

- Jest mi bardzo miło, że sytuacja się rozwiązała - oświadczył
Sulaiman. - Cieszę się, że wszystkie testy potwierdziły to, o
czym federacja i ja osobiście przekonywaliśmy od dawna.
Sprawiedliwość zatriumfowała.

- Co prawda [majowa] walka Canelo z Gołowkinem już
przepadła, ale mam nadzieję, że uda się ją uratować na
wrzesień - dodał szef World Boxing Council, największy w
ostatnich tygodniach obrońca Alvareza.

[Gogolius]

Jest problem w negocjacjach Alvareza z Golovkinem. Po tym jak GGG ustąpił w wielu sprawach przy pierwszej walce i rewanżu, teraz mając argument wpadki dopingowej oponenta, życzenia obozu Kazacha są wyższe.
De La Hoya deklaruje, że GGG zarobi 20 milionów dolarów i nikt nie da mu więcej.
z jednej strony mamy oskarżenia o tchórzostwo, z drugiej może to być próba wywarcia presji.

Oscar zapowiedział, że rozpoczął poszukiwania innego rywala na 15 września dla Canelo (Saunders, Charlo, Jacobs), ale dalej jest otwarty na rozmowy z Loefflerem.

[szalonyAli]

Saunders chyba najłatwiejszy z stawki w dodatku las do zdobycia. Jacobs niby rozpoznawalny w Stanach, ale presji pewnie nie ma aby go brać. W dodatku większe zagrozenie

[Wietnam]

Walke z Jermallem Charlo bym zobaczył teraz chętniej niż z Canelo który mi obrzydł po tej aferze
Charlo jest po zdemolowaniu Centeno, taki pojedynek miałby odpowiednie ćiśnienie, warunki
Charlo ma świetne, GGG musiałaby się napoćić w takiej walce, Braćia już są bardzo znani w USA
taka walka na Brooklinie sprzedała by się znakomicie, z Saundersem nie wiem czy by owe starćie
przekroczyło 500 tysięcy pakietów ppv, no chyba że odbyło by się w Wielkiej Brytanii.

Nie wiem jak wam, ale mi ćiśnienie na pojedynek rewanżowym Canelo z GGG spadło sporo.

[Wietnam]

Mistrz świata dwóch kategorii wagowych Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) przystąpił już do pierwszych
testów w ramach całorocznego programu antydopingowego VADA. "Canelo" poddał się
niezapowiedzianym testom krwi oraz moczu. Pobrane próbki dały wynik negatywny.

Alvarez na ring wróci 15 września na gali organizowanej w Las Vegas. Jeszcze kilka dni temu,
oczekiwano, że "Canelo" jesienią stoczy rewanżową walkę z Giennadijem Gołowkinem, jednak
rozmowy pomiędzy promotorami pięściarzy zostały zerwane.

Oscar De La Hoya, promotor Meksykanina zdradził, że rozpoczyna negocjacje z innymi pięściarzami.
Jednym z nich jest Daniel Jacobs, niedawny rywal Macieja Sulęckiego.

[Gogolius]

Golovkin twardo obstaje przy 50:50, natomiast Alvarez wg Oscara nigdy nie zejdzie do tak niekorzystnego dla siebie podziału. Z drugiej strony oba obozy ciągle deklarują chęć do rozmów.

W sumie to wolałbym żeby GGG odhaczył sobie obowiązkowe obrony i dogadał się z Saundersem (choć Loeffler mówił, że z nim ciężko się dogadać), a Alvarez niech faktycznie walczy z Jacobsem

[fext]

Też bym wolał, żeby GGG zaliczył obrony i unifikował. Albo od razu unifikował z Saundersem a na Alvareza się wypiął. Uważam, że dla boksu najlepiej byłoby, gdyby Meksykanin zakończył karierę albo gdzieś zniknął, bo istnienie takiego osobnika jest zwyczajnie chore. Owszem, jest dobrym pięściarzem, ale wszystkie te cyrki z wysuszaniem w celu zrobienia wagi, dziwnymi wynikami punktowymi czy ostatnio wykrytym dopingiem są nie tylko demoralizujące, ale też odstręczające sympatyków całej dyscypliny.

Co to u diabła za pięściarz, który nie mając żadnego pasa domaga się astronomicznych pieniędzy za walki o pietruszkę, na punkty pokonać go nie sposób, bo jego walki za każdym razem sędziują jakieś szemrane typy w stylu sędzi Adelaide Byrd a w razie wpadki na koksie dostaje wakacyjną przerwę i pogrożenie paluszkiem? Naprawdę z utęsknieniem czekam, aż wiek zrobi swoje i koleś już żadną miarą nie będzie się mieścił w kategorii średniej a w super średniej goście w rodzaju Calluma Smitha czy Ramireza załatwią go samymi warunkami, choćby sędziowały same Adelaidy.

[Gogolius]

Pełna zgoda. Może doczekamy się rozpykania na punkty Alvareza w ringu, gdyż ruszyły negocjacje z Jacobsem. De La Hoya ogłosił, że negocjacje z GGG zostały zakończony, natomiast Hearn potwierdził otrzymanie konkretnej oferty na walkę Alvarez-Jacobs 15 września.