Cotto-Martinez
|
08-06-2014, 04:58 AM
Post: #81
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Analiza bokserów:
siła ciosu: Cotto 7:0 praca nóg: Cotto 10:0 analiza stylów: Cotto 14:0 xD Nie no śmieję się, ale póki co Cotto jest absolutnie rewelacyjny. Jak tak będzie walczył to jest nie do zaorania. |
|||
08-06-2014, 05:02 AM
Post: #82
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
No ja nawet wskazywałem na Cotto, ale póki co to moim zdaniem miażdży Martineza. Nie wiem, może ulegam słowom Andrzeja Kostyry, ale teraz to Maravillę to tylko nokaut ratuję, jeśli nie rzuci kilka razy na deski Cotto.
|
|||
08-06-2014, 05:10 AM
Post: #83
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Ja nie mam na żywo żadnej rundy dla Maravilli, a z gwiazdką to ze dwie max.
|
|||
08-06-2014, 05:12 AM
Post: #84
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Ostatnie rundy jakby bardziej wyrównane, jednak moim zdaniem również dla Cotto. Więc widzę tą walkę podobnie, ufff... Pierwsze cztery to bezwarunkowo dla Miguela.
|
|||
08-06-2014, 05:14 AM
Post: #85
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Jakbym miał brać tylko walki z 2014 roku to Cotto jest nr 1 p4p
Nie no, szok to co on tu wyprawia. Karci Martineza lewym prostym jak dziecko. Gdzie ta różnica zasięgu? |
|||
08-06-2014, 05:14 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2014 05:16 AM przez kubala1122331.)
Post: #86
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Ale widać też, że Martinez ma coś z nogami. Strasznie słabo pracują.
No nie spodziewałem się, że to kiedyś napiszę... Trochę szkoda mi nawet Martineza... |
|||
08-06-2014, 05:18 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2014 05:18 AM przez Gogolius.)
Post: #87
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Martinez nie mogący trafić prostym Cotto...
*Gogolius jest w ciężkim szoku* I koniec, TKO |
|||
08-06-2014, 05:23 AM
Post: #88
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Wow, wow... no nie spodziewałem się, masakra. Deklasacja, ale to jest Cotto, nigdy nie wiadomo co pokaże. Jednak dziś zaprezentował kosmos. Szkoda mi Martineza, zdrowie już nie te, nie chcę tak na szybko wysyłać go na emeryturę, ale trzeba dać sobie spokój z boksem. Szkoda (kruchego) zdrowia...
90-77 punktacja, nie? |
|||
08-06-2014, 05:25 AM
Post: #89
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Cotto był dzisiaj tak dobry, czy Martinez tak słaby?
Wydaje mi się, że Cotto zaprezentował dzisiaj fenomenalne umiejętności, ale Martinez nieco mu w tym pomógł. Czas na ciepłe kapcie i emeryturę, to już nie ten sam pięściarz. ZAPRASZAM NA MÓJ KANAŁ SPLINTERBOXING - KLIKNIJ TUTAJ |
|||
08-06-2014, 05:28 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2014 05:30 AM przez kubala1122331.)
Post: #90
|
|||
|
|||
RE: Cotto-Martinez
Splint3rPL
Ja myślę, że to i to. No nie oszukujmy się, Cotto zawalczył genialnie, ale Martinez dzisiaj walczył na swoje 20%, katastrofa. Tak się na tych nogach poruszał, jakby ich nie miał. Na wózku lepiej by to wyglądało... Wow... jak ten Lee znokautował :O |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości