| 
				
				 
					Stiverne vs Arreola II
				 
			 | 
		
| 
				 
					11-05-2014, 02:10 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2014 02:11 AM przez Krzych.)
				 
				
Post: #141 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					O już hymny, no pięknie wręcz. Przed 4 będzie po walce, więc nawet spokojnie można będzie się wyspać. Od 4 do 9-10, idealnie, nawet nie tracąc specjalnie dnia.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:22 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2014 02:26 AM przez Tar-Ellendil.)
				 
				
Post: #142 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Arreola już chyba poczuł siłę Stiverna. 
				
				
				
			Jest walka, są wymiany nie to co walka Kliczki.  | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:31 AM 
				 
				
Post: #143 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Dokładnie, zero klinczy  
				
				
				
			![]() Arreola radzi sobie lepiej niż myślałem. Nie podpala się, jak nie trafi ciosem to się uspokaja i czeka, a jak trafi to idzie dalej.  | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:42 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2014 02:43 AM przez Tar-Ellendil.)
				 
				
Post: #144 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Stiverne nastawiał się od początku na nokaut i było widać, że jego ciosy mają moc. 
				
				
				
			Puncher zawsze ma szanse nawet z Władimirem bo pokazał, że jest twardy i potrafi przyłożyć.  | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:42 AM 
				 
				
Post: #145 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Tak jest!  
				
				
				
			![]() O to siła z głębi gór (Kanady). Ktoś kto kładzie Arreole jest potworem ![]() Na mojej karcie Arreola prowadził 4:1, a tu jeden cios i miazga, super  
				 | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:44 AM 
				 
				
Post: #146 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Tylko tak mogło się to skończyć. Arreola bardzo mnie zaskoczył swoją determinacją ale on jest ogólnie taki jakiś flegmatyczny a ciosy wydają się waciane natomiast Stiverne jest dynamiczny i sprytny. Widać było, że ciosy Arreoli nie robią żadnego wrażenia na Stivernie a każdy najmniejszy cios wymierozny w Arreole wydawał się znacznie groźniejszy niż 20 Arreoli. 
				
				
				
			Fajna walka, podobała mi się  
				 | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:45 AM 
				 
				
Post: #147 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Ale w kiepskie miejsce oberwał Arreola. Nie był jakiś nieprzytomny, był mentalnie 100% w walce ale po prostu ciało odmówiło mu posłuszeństwa.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:47 AM 
				 
				
Post: #148 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Szkoda, że raczej nie dojdzie do jego walki z Wilderem.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:50 AM 
				 
				
Post: #149 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Czemu nie? 
				
				
				
			Teraz znowu IBF kozaczy i już są negocjacje do Puleva. Co do Wilder- Stiverne - ten pierwszy ląduje w szpitalu. Jego Firtha podłączył pierwszym lepszym ciosem w pierwszej rundzie, to co zrobi z nim Bername. Stiverne;a trzeba wypunktować, siłowanie się z takim skurczybykiem to strata czasu. Arreola na plus - ostrożnie, sporo akcji, u mnie wygrywał wyraźnie. Stiverne chyba jednak po końcówce pierwszej rundy jak trafił Arreole, zorientował się że jeden cios wystarczył. Mega, że tak statyczny, wolny zawodnik walnie raz i wygrywa. Natura mu dała niesamowite ciało, wreszcie jakiś mój faworyt wygrał.  | 
		|||
| 
				 
					11-05-2014, 02:50 AM 
				 
				
Post: #150 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Stiverne vs Arreola II 
				 
					Fajna walka. Szkoda mi Arreoli, widać, że wreszcie się świetnie przygotował i w mojej opinii prowadził tą walkę. Ale to jest HW, jeden kapitalny prawy Stiverne'a i po Chrisie.  
				
				
				
			Pojedynek kompletnie inny niż pierwsza walka, jednak wynik ten sam. Po prostu Bermane jest lepszym pięściarzem, jednak czy na długo zatrzyma pas? Nie wiem, ale powiem szczerze, że mnie w żadnej z walk z Chrisem zbytnio nie przekonał. Ma potworną siłę i potrafi dostosować się do rywala, ale czystymi umiejętnościami moim zdaniem traci do szerokiej czołówki. Ale fakt faktem, póki nie będzie unifikacji, walki o pas WBC mogą być bardzo interesujące  
				 | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości








