Mistrzowie - 2015

[Sander]

W tym wątku chciałbym poznać Wasze typy i argumenty dotyczące pięściarzy którzy za dwa lata będą posiadać mistrzowskie pasy i znajdą się na ustach wszystkich fanów boksu. Dojdzie do masowej zmiany warty? Już dziś mamy wielu ciekawych prospektów. Hopkins, Mayweather, Kliczko - obronią się czy rok 2015 to będzie już dominacja Wildera, Thurmana czy choćby braci Charlo? Mile widziane wypisanie poszczególnych kategorii i dopisanie nazwisk przewidywanych posiadaczy pasów.

[BMH]

Jak dla mnie, szanse na wielkie kariery maja(kolejnosc przypadkowa):
Gary Russell Jr
http://www.forum.bokser.org/thread-989.html
Niesamowity bokser i niewyjety mistrz. Gary moim zdaniem na ringach zawodowych jeszcze nie oddal nawet jednej rundy. Brakuje jednak powaznego testu.
Omar Figueroa
http://www.forum.bokser.org/thread-1183.html
Ogladanie tego dzieciaka to czysta przyjemnosc. Kolejny z przyszlych mistrzow.
Errol Spence
http://www.forum.bokser.org/thread-1189.html
Fakt, poziom rywali jak i mala ilosc walk pozostawia wiele do zyczenia, jednak w ciemno strzelam, ze to bedzie ktos wyjatkowy.
Demetrius Andrade
http://www.forum.bokser.org/thread-1270.html
Kolejny z tych, ktorzy w mojej opinii siegna po najwyzsze laury.
Keith Thurman
http://www.forum.bokser.org/thread-1184.html
Thurmana znam dobrze, wiec zdanie mam wyrobione... jest po prostu swietny, prezentuje bardzo dojrzaly boks i ma na tapecie bardzo solidnych gosci.
Erislandy Lara
Chyba musze dzis zalozyc temt. Niesamowity talent, jakby nie Saul Alvarez i jego uslina promocja, to byc moze Lara juz mialby pas w LM.
Terence Crawford
http://www.forum.bokser.org/thread-1403.html
Kilku solidniakow juz ma na rozkladzie.. czekamy na wieksze walki, bo pas jest w zasiegu.
Jermall Charlo
http://www.forum.bokser.org/thread-1191.html
Jermall, to dobrze ulozony zawodnik, brakuje mi jednak tego blysku... byc moze wszystko jeszcze przed nim. W kazdym razie ciekawy zawodnik.
Jermell Charlo
http://www.forum.bokser.org/thread-1178.html
Tak na czuja, bez glebszego zstanowinia, to chyba Jermell ma w mojej opinii zadatki na ciut lepszego boksera, niz jego brat. Jednak jak pisze, to taka bardziej opinia na czuja.
L.C.Abregu:
Abregu, od czasu walki z Bradleyem w mojej ocenie sie rozwina jako bokser. Chetnie zobaczylbym go z jakims sprawdzonym i solidnym rywalem.
Marcin Najman
Kariere boksera zatrzymala chec powazniejszych wyzwan, walki z wiekszymi i silniejszymi rywalami w sporcie o ktorym sam El Testosteron nie mial wiekszego pojecia. Jakaby nie proby udowodnienia swiatu, ze w kazdych sportach walki Marcin moze sie odnalezc, to mielibysmy najprawdopodobniej pierwszego mistrza swiata w HW. Marcina wymieniam tu z szacunku, bo juz naturalnie w tym wieku pasa nie zdobedzie, nawet jakby wrocil do boksu.


Na szybko, to wlasnie w tych zawodnikach upatrywalbym gwiazdy swiatowego formatu(jedynie Najman juz sie wypalil). Na dzis dzien zdecydowanie najbardziej sprawdzony jest Lara, Thurman i niech bedzie Crawford. Figueroa, barcia Charlo i Russell Jr sa jeszcze schodek nizej jezeli chodzi o powazne sprawdziany. Andrade-mam nadzieje-blysnie juz niebawem i pobije wysoko notowanego Vanesa. Spence, to jeszcze dzieciak, ale jezeli chodzi o wrodzony talent do boksu, to dla mnie miesci sie w top3 wyzej wymienionych.

Jak kogos sobie przypomne, to naturalnie dopisze. HW juz tradycyjnie zostawiam, bo ta dywizja-odkad odszedl Marcin Najmna-w ogole mnie nie kreci. Specjalnie nie wymienilem Warda, Kovalieva, Chaveza, Alvareza czy wielu wielu innych, ktorzy najpewniej za te dwa lata wciaz beda mistzrami, lub odzyskaja pasy. Skupilem sie glownie na tych, ktorzy w Polsce dla przecietnego fana sa anonimami.

[RedHawk]

@BMH
Najman wcale nie odszedł, wręcz przeciwnie przeżywa drugą młodość i wyznaczył sobie bardzo ambitny cel - unifikacja tytułów mistrzowskich w wadze ciężkiej.

[Metzger]

Uważam, że wszyscy dominatorzy swoich wag (na dzień dzisiejszy jest i 4: Rigo, Floyd, Ward, Wład) przetrwają jeszcze te 2 lata. Z pozostałymi posiadaczami pasów sytuacja jest uzależniona od prowadzenia. Np. Hopkinasa może uratować tylko asekuracyjny dobór rywali, bo pomimo niesamowitej jak na swój wiek formy, już dzisiaj jest co najmniej kilku bokserów, którzy byliby w walce z nim faworytami.

[kubala1122331]

Ja słyszałem że Najman chce zunifikować pasy we wszystkich kategoriach wagowych

[Sander]

Nie róbcie tu syfu z tym Najmanem bo to w ogóle nie jest śmieszne.

[KrychuTMT]

Ja czuje, że Damian Jonak dostanie swoją szansę i ją wykorzysta !

[Martin]

HW - jeśli Władymir zostanie to nikt inny mistrzem nie będzie. Jeśli zawiesi rękawice na kołku to w 2015 roku mistrzem będzie...Haye, szanse ma też Pulew.
CW - zdecydowanie będzie nim nadal Huck. Co do reszty to wszystko się może zdarzyć czołówka jest dość wyrównana.
LHW - Kowaliew i Stevenson. Ze względu na wiek Adonisa, po 2015 roku dominatorem może zostać Rosjanin.
SM - Groves, ale czy już w 2015 to mam wątpliwości...
M - Gołowkin, który będzie w tej kategorii dominatorem, dla mnie już nim powoli się staje.
LM - w 2015 jeszcze Floyd, następca to zapewne Alvarez
W - Bradley, ponadto Broner i Thurman ale za najwcześniej 3-4 lata
LW - Danny Garcia, nikt mu nie zagrozi, no chyba, że Matthysse się zrewanżuje

W niższe kategorie nie wchodzę bo się nie znam.

[Metzger]

(28-10-2013 06:15 PM)Martin napisał(a):  LM - w 2015 jeszcze Floyd, następca to zapewne Alvarez

Pod warunkiem, że rudy będzie się jeszcze jakoś mieścił w tej kategorii, bo już teraz z trudem robi wagę. Myślę, że nie za długo będzie zmuszony przejść do wagi średniej.

[Dudas]

Z Huckiem się nie zgadzam. Jego niesportowy tryb życia uniemożliwi mu utrzymanie tytułu tak długo. Przed trzecią walką z Afolabim był ciężko znokautowany na sparingu, wszyscy myśleli, że odda pas, a tu niespodzianka - najlepszy występ w jego wykonaniu od lat. Organizm jednak ma swoją wytrzymałość. Huck sporo zebrał, fatalnie się prowadzi i przede wszystkim - nikogo się nie boi, więc w końcu jakiś kozak (może z Afryki) udzieli mu srogiej lekcji.

LHW - tutaj też mam inne zdanie. Siergiej wcale nie jest taki straszny. Wydaje mi się, że ktoś go strąci, tak samo będzie ze Stevensonem. Może już nie Hopkins, ale wierzę, że ktoś się znajdzie w ciągu kilkunastu miesięcy. Z królów nokautu nie można robić bezwzględnych dominatorów, bo ich zawsze może wyboksować jakiś zmotywowany, unikający walk i często bezbarwny pretendent. Słyszałem też (za kulisami), że Siergiej ma podejrzaną szczękę. O tym, że Stevensona da się znokautować też już wiemy, więc...

Canelo za rok już pewnie będzie w średniej, a Garcia w półśredniej. To oczywiste.