Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zarobki bokserów
24-04-2017, 05:46 PM
Post: #311
RE: Zarobki bokserów
(23-04-2017 12:47 PM)BOKS napisał(a):  Magia Floyda, jeśli chodzi o zarobek Berto w tej walce. Wink

To jest sedno sprawy, ale z drugiej strony coś, co jest najbardziej wkur.....ce we współczesnym boksie zawodowym. Jakaś nieformalna grupa wyznaczyła kiedyś Floyda na "boga boksu", któremu "należy się " za walkę kasa idąca w dziesiątki milionów USD. W konsekwencji ktoś, kto walczył z Floydem staje się "świętym", który do końca kariery nie schodzi poniżej miliona baksów. Nawet bum, który walczył z kimś, kto walczył z Floydem nie dostanie mniej, niż 300-400 tysięcy. A z drugiej strony mistrz świata Jermell Charlo toczy świetną walkę i kończy ja efektownym nokautem, zarabiając 12 razy mniej, niż szmaciarz Berto. To jest z jednej strony paranoja, a z drugiej usankcjonowane skurwysyństwo.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
24-04-2017, 06:34 PM
Post: #312
Bug RE: Zarobki bokserów
(24-04-2017 05:46 PM)Hugo napisał(a):  To jest z jednej strony paranoja, a z drugiej usankcjonowane skurwysyństwo.
A z trzeciej wolny rynek. A z żadnej - sport. Jak rozmawiam o boksie z ludźmi niebędącymi w temacie, to mówię zawsze by nie traktowali boksu jak sport, tylko jak showbiznes. Takie podejście sprawi, że szybciej się zrozumie o co w tym chodzi i zaoszczędzi nerwów.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
24-04-2017, 07:02 PM
Post: #313
RE: Zarobki bokserów
(24-04-2017 06:34 PM)Metzger napisał(a):  
(24-04-2017 05:46 PM)Hugo napisał(a):  To jest z jednej strony paranoja, a z drugiej usankcjonowane skurwysyństwo.
A z trzeciej wolny rynek. A z żadnej - sport. Jak rozmawiam o boksie z ludźmi niebędącymi w temacie, to mówię zawsze by nie traktowali boksu jak sport, tylko jak showbiznes. Takie podejście sprawi, że szybciej się zrozumie o co w tym chodzi i zaoszczędzi nerwów.
To nie jest żaden wolny rynek. Byłby wtedy, gdybyś decydował, kogo chcesz oglądać i za ile. Kiedy na rynku działa bardzo mało podmiotów oferujących dany towar (np. w USA Showtime i HBO, w Polsce Wasilewski i Borek czyli Polsat), to mamy do czynienia ze zmową monopolistyczną i pseudokonkurencją, a nie wolnym rynkiem. Owszem boks zawodowy to biznes, ale o charakterze szwindlu.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-04-2017, 10:25 AM
Post: #314
RE: Zarobki bokserów
Od lat staram się znaleźć jakąś logiczną prawidłowość tego, że niektórzy bokserzy otrzymują bardzo hojne wynagrodzenia za walki, a inni wcale nie gorsi lub wręcz lepsi muszą walczyć za ochłapy nawet, jeżeli stawką pojedynku jest ten, czy inny mistrzowski pas. Najczęściej te różnice tłumaczone są medialnością danego boksera lub jej brakiem, a także popularnością danej kategorii lub jej brakiem. Gówno prawda, moim zdaniem. Takie tłumaczenie to świadome przekręcanie skutku i przyczyny. Bokser staje się "medialny", gdy się o nim pisze i go pokazuje, a pozostaje "niemedialny", gdy się o nim milczy i go nie zauważa. Cóż takiego szczególnego ma w sobie Andre Berto, że zarabia za walkę więcej, niż o 3 klasy lepszy Keith Thurman, w dodatku postać bardzo barwna? Shakur Stevenson został wylansowany na wielką gwiazdę zanim stoczył pierwszy zawodowy pojedynek, chociaż młodych pięściarzy o podobnej skali talentu można by znaleźć w USA co najmniej 5-10. O "medialnym" Szpilce można było przeczytać we wszystkich gazetach w Polsce, gdy jeszcze siedział w więzieniu, podczas gdy "niemedialnego" Głowackiego te same gazety (i telewizje) nie zauważyły nawet wtedy, gdy rozjechał Hucka i Cunninghama. Podobnie z kategoriami. Półśrednia stała się popularna w USA, bo nawet trzeciorzędne walki w tej kategorii były i są nadal promowane jako walki wieczoru, podczas gdy cruiser pozostaje niepopularna, bo pojedynki o mistrzowskie pasy w tej wadze odbywają się na głębokim undercardzie i nie są transmitowane przez telewizje.

Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ta stara prawda jest jedynym wytłumaczeniem. O finansowej karierze w zawodowym boksie nie decydują ani umiejętności, ani rasa, ani kraj pochodzenia, chociaż pewne znaczenie te czynniki mają. Decyduje kasa, którą niektórzy bokserzy skłonni są się podzielić z rządzącą zawodowym boksem sitwą. Jak podpiszesz cyrograf, że np. 50% swojego wynagrodzenia za walki będzie przekazywane na jakieś tam konto pod jakimś tam pozorem (najlepiej charytatywnym), to będziesz w telewizji i będziesz dostawał dobrze płatne walki. A jak nie, to radź sobie sam, frajerze. Oczywiście ta lewa kasa też jest dzielona, bo przecież swoją dolę muszą otrzymać wszyscy, od których coś zależy, a więc nie tylko promotorzy, ale prezesi stacji telewizyjnych, prezesi federacji bokserskich, przekupni sędziowie i nie mniej przekupni dziennikarze sportowi umiejący przekonać ludzi, że czarne jest białe. A jak jakiś bokser nie wywiązuje się na bieżąco z przyjętych zobowiązań, to np. wsadza się go do pierdla na kilka lat za rzekomy gwałt, żeby zmądrzał (a może także za sutenerstwo). Bardzo częste bankructwa znakomicie zarabiających bokserów (zwłaszcza czarnoskórych) tłumaczone są ich niebywałą rozrzutnością. W rzeczywistości główną przyczyna jest właśnie owa "lewa kasa", którą muszą po cichu odpalać "grupie trzymającej władzę". Stąd się biorą owe idące w dziesiątki milionów dolarów długi, jakie pojawiają się ni stąd ni zowąd pod koniec kariery boksera lub po jej zakończeniu. Oczywiście mechanizm przepływu tej kasy jest skomplikowany i nie ujęty w jakieś sztywne reguły. W różnych krajach i w różnych okresach może to różnie wyglądać, ale prawdopodobnie taki proceder w boksie zawodowym trwa wszędzie i istnieje "od zawsze". Jestem o tym głęboko przekonany, bo innego logicznego wytłumaczenia pewnych zjawisk nie widzę.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-04-2017, 03:00 PM
Post: #315
Bug RE: Zarobki bokserów
Bardzo sensowna hipoteza. Bo czy taki Floyd, który prawie nie umie czytać, doszedł do swoich absurdalnych gaż dzięki swojemu kunsztowi biznesowemu? Z pewnością jest tylko aktorem wystawionym na pierwszy plan. Aktorem, który dzięki pewnym ukrytym w cieniu ludziom zarabia krocie, ale z pewnością musi oddawać swoim "reżyserom" dużą część zysków.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
25-04-2017, 06:16 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-04-2017 06:19 PM przez RSC-2.)
Post: #316
RE: Zarobki bokserów
Tak jak jestem przeciwnikiem otrzymywania i dawania punkcików to za ten tekst Hugo powinien otrzymać od razu ok 500 pkt.
skoro inni za pisanie "bzdur" uzbierali po20-300 pkt.

Jeden z niewielu tekstów na tym forum ,który przeczytałem z ciekawością , który stawia ciekawą tezę i logiczną analizę.

Więcej nie napiszę , aby nie "dołować " pozostałych tu piszących nie wyłączając mojej osoby.


@Metzger

Boks zawodowy to nie jest wolny rynek.

To "gospodarka" sterowana centralnie jak za " nieboszczki komuny"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2017, 01:39 PM
Post: #317
RE: Zarobki bokserów
Gaże za galę w Las Vegas:
Saul Alvarez (5 mln dolarów) - Julio Cesar Chavez Jr (3 mln dolarów)
David Lemieux (200 tys. dolarów) - Marcos Reyes (45 tys.)
Lucas Matthysse (200 tys.) - Emmanuel Taylor (40 tys.)
Joseph Diaz Jr (150 tys.) - Manuel Avila (67 tys.)

Undercard bardzo nędznie opłacony w stosunku do walki głównej. Zwłaszcza Lemieux i Matthysse, dla których mam zamiar w ogóle to oglądać (myślę że podobnie rozumuje wielu kibiców). Za to dużo dla Josepha Diaza. Pewnie jakiś nowy pupilek sitwy.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2017, 01:56 PM
Post: #318
RE: Zarobki bokserów
Jak na taką gwiazdę to Cynamon skromnie, porównując
to z wypłatami Pacquiao na szczycie​ czy Floyda to są
to jakieś zaskórniaki.

Do wypłaty Chaveza trzeba dodać wpływy z ppv.Bo
tak jest w kontrakcie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2017, 08:19 PM
Post: #319
RE: Zarobki bokserów
Walczy dwóch Meksykanów a w takim przypadku gaże nigdy nie są powalające.

Dla przykładu pojedynek Mayweather- Marquez był opłacany ":Mayweather ponad 10 mln dolarów a Marquez tylko 3 mln.

A Marquez to bokser zdecydowanie lepszy od Alvareza i Chaveza razem wziętych.
Marquez to bokser bardziej "kompletny" niż Mayweather i do tego bardziej widowiskowy i bardziej waleczny.

A gaża 3 razy mniejsza.

To jest paradoks współczesnego boksu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Federacje powinny ustalić ścisłą zasadę . Z całej puli 70% dla zwycięzcy , a 30 % dla pokonanego. Nazwisko powinno mieć jedynie znaczenie dla telewizji czyli dla wysokości całej puli.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
06-05-2017, 09:55 PM
Post: #320
Bug RE: Zarobki bokserów
(06-05-2017 08:19 PM)RSC-2 napisał(a):  Federacje powinny ustalić ścisłą zasadę . Z całej puli 70% dla zwycięzcy , a 30 % dla pokonanego.
Z jednej strony tak byłoby sprawiedliwiej, ale z drugiej wzmógłby się proceder sędziowskich machlojek.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości