WAGA CIĘŻKA - MISTRZOWIE

[Pakman]

Nie no żartowałem oczywiście. Swoją drogą szacun, że chciał Ci się te wszystkie paski wypisać.

[Martin]

Fajne zestawienie Sander, tyle że chyba zgodzisz sie że dziś HW ma tylko dwóch mistrzów. Witalij i Wladimir Kliczko - to są dominanci wagi ciężkiej od 10 lat....nikt więcej, pomimo posiadaczy tych innych śmiesznych pasków...

[Sander]

Oczywiście.
Ale byłem ciekaw jak tam to wygląda. Tych federacji jest całe mnóstwo ale skupiłem się na tych bardziej znanych.

[Sander]

Prestiż i znaczenie pasów danych federacji przez lata bardzo ewoluował. Dziś uznaje się głównie cztery pasy i federacje. Ale patrząc na historię i lineage choćby federacji NABF to robi to wrażenie. Pas NABF posiadali tacy mistrzowie jak Muhammad Ali, Ken Norton, George Foreman czy Wladimir Kliczko.
Szukając Polskich akcentów w mniej znanych federacjach/córkach dużych federacji warto zwrócić uwagę na Tomka Adamka który dzierżył już pasy NABO, IBF INTERNATIONAL i IBF NORTH AMERICAN.
Swoje dokłada również Andrzej Gołota który bił się o pasy wszystkich 4ch wielkich organizacji - nieskutecznie. Dzierżył za to pasy IBF NORTH AMERICAN oraz WBA FEDELATIN. Przemysław Saleta i Albert Sosnowski to byli mistrzowie według EBU. Saleta dodatkowo posiadał pas IBO INTERCONTINENTAL zaś Dragon pas WBF obecnie w posiadaniu Carlosa Takama. Pomijając zabawne pasy WBC to Andrzej Wawrzyk może się pochwalić pasem WBA INTERNATIONAL. Pas IBC ma na koncie Tomasz Bonin zaś Mariusz Wach pas INTERNATIONAL według WBC.
Mały absurd na koniec. Tomasz Bonin bił się z Wawrzykiem o młodzieżowy pas WBC mając 35 lat

[Metzger]

Im więcej pasów tym mniejsza ich wartość. Marzy mi się sytuacja kiedy jest jedna federacja i jeden pas na kategorię wagową. Bo co to za "mistrz" świata kiedy oprócz niego jest kilku innych "mistrzów"?

[kubala1122331]

Sander
To tak jak w polskich skokach. Robert Mateja zawsze był młody zdolny...

Metzger
Każdy by chyba chciał, ale nie ma na to szans. Boks to głównie biznes, tak więc i ilość walk i ilość gal musi się zgadzać. Zresztą trudno sobie wyobrazić walkę o pas w danej kategorii raz na trzy miesiące.

[Wilczekstepowy]

(12-08-2013 01:08 PM)Metzger napisał(a):  Im więcej pasów tym mniejsza ich wartość. Marzy mi się sytuacja kiedy jest jedna federacja i jeden pas na kategorię wagową. Bo co to za "mistrz" świata kiedy oprócz niego jest kilku innych "mistrzów"?

Metzger, zdaje się, że rzuciłeś prorocze słowa i to nie na wiatr. Ja również mam nadzieję, że tych "podpasków" będzie coraz mnie.

[Wietnam]

Niech będzie tak jak jest 4 najważniejsze federacje po jednym mistrzu,
bo to okazja dla innych zawodników, a te pasy interim czy regular to mnie
wkurwia*ą na maksa,. kompletna podpaska lub tampon.

Jakby był jeden mistrz, to byśmy mieli w tych czasach i okolicznościach
zmiane na tronie co kilka miesięcy
taki Martin dwa razy w roku byłby mistrzem i w pierwszej
obronie tracił pas i na zmianę.

[Gogolius]

Ciężko się z tym zgodzić. Gdybyśmy mieli jednego mistrza np w HW to Martin przenigdy by nawet nie powąchał walki o mistrzowski pas.
Załóżmy że mistrzem jest Kliczko. Przegrywa z Furym. Na Fury'ego czeka Wilder. W międzyczasie dobija się do pozycji pretendenta Povietkin. Zaraz Joshua. Ortiz. W międzyczasie spokojnie mogą walczyć między sobą. Jeśli tylko mistrz musiałby walczyć rzeczywiście z najlepszymi to by to wyszło dobrze dla wszystkich.
No, prócz tych co czerpią hajs z "mistrzowskich" pojedynków.

[Wilczekstepowy]

W sumie nie do końca zrozumiałem post Metzgera. Miałem na myśli to, co napisał Wietnam. Te główne pasy różnych federacji mogą być. Chodziło mi o te "pomniejsze pasy mistrzowskie". Totalny bezsens ze sportowego punktu widzenia.