Wasyl Łomaczenko

[Tar-Ellendil]

A co płaciliście sędzią, że o tym jesteście przekonani?

[Joker]

Tar-Ellendil
Nauczeni doświadczeniem

[Gogolius]

Jak bedzie lezal dziesiec razy to bedzie z musu przegrywal 8:10/7:10 wiec nie wygra no chyba ze dostanie 10:9 za miazdzaca przewage.
Ja tam nie wierze raczej w taki druk wyniku, jak walka bedzie na styku to owszem ale predzej spodziewam sie dyskusyjnego werdyktu na korzysc pretendenta niz walka.
Ostatnio jakos tak mam wiecej wiary w sedziowanie, Maidany nie oszukali z Bronerem, Portera z Alexandrem wiec Salido tez da rade.

[kubala1122331]

Gogolius
Trochę z przymrużeniem oka pisałem

[Gogolius]

No przecież ja też

[Krzych]

Strasznie ciekawy jestem tej walki. Tak myślę i myślę i nie potrafię sobie wyobrazić, żeby Vasyl pokonał takiego wyjadacza na dystansie 12 rund. To będzie test nad testami, trudno o odważniejszy ruch. Ciężko cokolwiek tu prognozować. Nie uwierzę, że Vasyl to wygra dopóki nie zobaczę jego ręki w górze po uczciwym werdykcie, bo z tym będzie ogromnyyyyy problem. To już jest wydrukowane tak na prawdę, nie ma co się oszukiwać.

Swoją drogą nareszcie jakiś porządny tydzień, bo luty to była straszliwa bieda.

[Krzych]

Bukmacherzy:

Wygrana Łomaczenki - 1.17
Wygrana Saildo - 4.75

Pogłupieli już chyba do końca teraz. Rozumiem, że na przy galach TR trzeba brać pod uwagę to kto ma wygrać i to, że w razie pełnego dystansu prawie nie ma szans na wygraną Salido bez względu na przebieg walki, ale bez przesady... Przecież taki kurs był na Adamka przed Kliczką...

[Metzger]

(28-02-2014 02:04 PM)Krzych napisał(a):  Pogłupieli już chyba do końca teraz.

A ja myślę, że jednak są to dość realne kursy. Łomaczenko to materiał na gwiazdę P4P. Nie wierzę, aby Arum tak lekkomyślnie urwał kurze złote jaja. Na pewno sztab specjalistów wszystko dokładnie przemyślał 100 razy i przewidział wszystkie możliwe scenariusze oraz wybrał takiego, a nie innego posiadacza pasa i taką, a nie inna kategorię wagową.

Moja prognoza: 8:4 dla Łomaczenki.

[Matys]

To jest moje zdanie na temat tej walki sprzed paru miesięcy i wciąż je podtrzymuje:

Co prawda Wasyl walczy całkiem "zawodowo", już w amatorce bił bardzo dużo na tułów, wyglądał na tle Ramireza dość imponująco, super szybkie ręce, kombinacje, HBO zachwycone. Tylko Salido to po pierwsze straszny weteran, a co za tym idzie - doły obija niemiłosiernie (a u Łomaczenki jest sporo miejsca do obijania tułowia - dość krótkie ręce, długi tułów i ochraniacz jakoś tak nisko), nie boi się bić na granicy faulu, z głową też wjeżdża bez zastanowienia, generalnie koszmar dla kogoś kto na zawodowstwie jest od niedawna.

Orlando może zgotować Łomaczence piekło, bo nawet jeśli ten zrobiłby mu jakieś nokdauny w pierwszej fazie walki, to Salido ma wszystko by go w końcu przełamać. Wasyl będzie opierał się na pracy nóg, ale z Orlando ciężko jest przekicać 12 rund, zwłaszcza przy nieustannym bombardowaniu tułowia, bioder. Dodatkowo Meksykanin bardzo dobrze radzi sobie z mańkutami.

Zobaczymy, problem jest trochę taki, że o Salido wiem dość dużo, o Wasylu nie za wiele. Tego Ramireza rzeczywiście ładnie przycelował dwukrotnie w splot, ale facet nie wyglądał na takiego, któremu bardzo zależy na pozostaniu w ringu (vide klękanie po jakimś styknięciu głowami). Jeśli Orlando nie poczuje respektu do ciosów Wasyla, to go może zajechać (zwłaszcza, że Łomaczenko fizycznie może wyglądać krucho przy Meksykańcu - w ringu ważył zaledwie 129 funtów, tylko 3 ponad limit).

Parafrazując "klasyka", to jest prawdziwa wojna amatorki z zawodowstwem. Bo Łomaczenko to końcowy produkt amatorski vs Salido, który jest wręcz uosobieniem zawodowej odmiany boksu.

[TomaszX]

Stawiam na Salido.Wasyl zostanie przełamany ciągłą presją i ciosami na korpus.