| 
				
				 
					Anthony Joshua
				 
			 | 
		
| 
				 
					08-10-2016, 08:10 PM 
				 
				
Post: #371 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Haye < Joshua < Ortiz < Kliczko. 
				
				
				
			Więc najlepiej dla AJ jakby to był Haye. Ogółem byłbym zadowolony z każdej z tych walk, ale myślę że Ortiz wypada z tej układanki i to będzie Kliczko. Ortiz dopiero podpisał kontrakt z Hearnem, za dwie walki ma boksować na gali AJ więc na pewno nie będzie jego rywalem. Poza tym czy on w ogóle jest notowany w rankingu IBF? Będzie Kliczko, mówię Wam  
				 | 
		|||
| 
				 
					09-10-2016, 07:20 PM 
				 
				
Post: #372 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Krzych 
				
				
				
			Może Eddie Hearn planuje nas wprowadzić w osłupienie gadając o walce Joshua - Kliczko, a finalizując pojedynek typu Joshua - Wawrzyk?   Stawiam na Joshua - Haye.  | 
		|||
| 
				 
					09-10-2016, 07:34 PM 
				 
				
Post: #373 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Szczerze? To przeszła mi przez bardzo krótką chwilę myśl, gdy zastanawiałem się, co by mnie mogło wprawić w osłupienie to to, że na przeciwko Antka pojawiłby się Artur Szpila  
				
				
				
			  Naprawdę - szok murowany.  
				 | 
		|||
| 
				 
					09-10-2016, 08:53 PM 
				 
				
Post: #374 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Ehe. I dla oszczędności, zamiast wchodzić do ringu zostałby do niego wniesiony w trumnie, do której wróciłby natychmiast po tym, kiedy Joshua by go tam wstrzelił  
				
				
				
			  Myślę że w obecnej sytuacji nawet sam Szpilka nie wziąłby takiego starcia, bo trochę instynktu samozachowawczego jednak ma. W Haya też za bardzo nie wierzę, chyba że ten od początku traktowałby tę walkę jak skok na dużą kasę. Przy takim układzie David przez 12 rund kicałby wokół goniącego go Antosia, tak samo jak kicał wokół Kliczki. A potem oświadczył, że wygrałby, gdyby nie kontuzja lewego półdupka. Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby Haye, po powrocie z trzyletniej przerwy i obiciu dwóch zawodników klasy Zimnocha był w stanie nawiązać równorzędną walkę z kimś takim jak Joshua. Dlatego moim zdaniem będzie albo Kliczko, albo młodszy Fury albo wręcz Ortiz, który przecież nie bez powodu właśnie przeszedł do Hearna.
				 | 
		|||
| 
				 
					09-10-2016, 09:20 PM 
				 
				
Post: #375 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Haye, Pulew, Molina, Kliczko    
				
				
				
			drugi rząd -Briggs Na 100 % któryś z nich.  | 
		|||
| 
				 
					24-10-2016, 03:30 PM 
				 
				
Post: #376 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Wśród kandydatów pojawił się Jennings. Mam nadzieję, że to tylko dziennikarska plotka. W przyszłości tak ale nie teraz, po tak długiej przerwie od boksu i po dwóch porażkach z rąk takich mistrzów, jak Kliczko i Ortiz.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					25-10-2016, 05:28 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-10-2016 05:30 PM przez Wietnam.)
				 
				
Post: #377 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Hearn: Rywala dla Joshuy na 10 grudnia poznacie w ciągu 48 godzin. 
				
				
				
			Haye : Joshua chce walczyć z Moliną.  | 
		|||
| 
				 
					01-11-2016, 04:07 PM 
				 
				
Post: #378 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				
				
				
 "Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka  
				
			 | 
		|||
| 
				 
					01-11-2016, 04:31 PM 
				 
				
Post: #379 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Walka wieczoru słaba ale przynajmniej Hearn postarał się o dobry undercard.
				 
				
				
http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb  | 
		|||
| 
				 
					03-11-2016, 04:48 PM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2016 04:57 PM przez Terminator.)
				 
				
Post: #380 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Anthony Joshua 
				 
					Joshua podobno kilka tygodni temu został znokautowany na sparingu przez Lawrence'a Okolie, znanego nam przedewszystkim z walki z Jakubowskim w Rio. Ciekawe na ile wiarygodne są te pogłoski, bo jeżeli to prawda to bardzo źle świadczyłoby o odporności AJa na ciosy. 
				
				
http://www.boxingforum24.com/threads/ant...ng.575830/ http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb  | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości



				

 
				
 Myślę że w obecnej sytuacji nawet sam Szpilka nie wziąłby takiego starcia, bo trochę instynktu samozachowawczego jednak ma. W Haya też za bardzo nie wierzę, chyba że ten od początku traktowałby tę walkę jak skok na dużą kasę. Przy takim układzie David przez 12 rund kicałby wokół goniącego go Antosia, tak samo jak kicał wokół Kliczki. A potem oświadczył, że wygrałby, gdyby nie kontuzja lewego półdupka. Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby Haye, po powrocie z trzyletniej przerwy i obiciu dwóch zawodników klasy Zimnocha był w stanie nawiązać równorzędną walkę z kimś takim jak Joshua. Dlatego moim zdaniem będzie albo Kliczko, albo młodszy Fury albo wręcz Ortiz, który przecież nie bez powodu właśnie przeszedł do Hearna.